mrrr. mi też się zawsze podobali umięśnieni faceci. ^^
a wpadkami z dietą się nie przejmuj, od razu się nie przytyje. ;p chyba, że ó raz się zdarza codziennie. xp
Wersja do druku
mrrr. mi też się zawsze podobali umięśnieni faceci. ^^
a wpadkami z dietą się nie przejmuj, od razu się nie przytyje. ;p chyba, że ó raz się zdarza codziennie. xp
dobrej nocki:)
Jak dzionek mija?
uśmiechnęłam się na myśl o moim mężusiu kiedy tak mówicie o umięśnionych facetach, Marcin jak miał 20-22 lata miał śliczną kratę na brzuszku, wysportowane ciałko a teraz mój misio kochany :D :D :D brzusio piwny (choć nie taki straszny) i patrząc tak na niego powiem Wam że jest mi to obojętne, ehhhh jak ja go kocham :D :D :D
W ogóle on potrafi mnie rozbroić na maksa.... zdołowana rozstępami na brzuchu po 2 ciążach [w tym 2 cesarskich cięciach, gdzie nikt nie patrzy na rozstępy gdy naciąga skórę by wyjąć dziecko] wpadałam w kompleksy i wstydziłam się, mówiłam głupoty typu: a już Ci się nie podobam, przestaniesz mnie kochać mój Marcinek po porannej kąpieli woła mnie do łazienki
- Asiul chodź szybko
- ale co chcesz? bo nie mogę teraz
- no chodź prędko
no to lecę do łazienki i widzę jak stoi na golasa przed lustrem
- zobacz, co ja tu mam?
-gdzie?
- no tu zobacz !!!
- rozstępy
-ehhh to już Ci się nie będę podobał :( ? przestaniesz mnie kochać?
no rozwalił mnie na łopatki, już więcej głupot nie gadam :D
hehehe słodkiego masz męza:) i widzisz jak Cie kocha:) no skarb:)
raspberry :arrow: gratuluję zrzuconych centymetrów, to ważniejsze niż kilogramy , zawsze to powtrzam i będę powtarzała
asiul78 :arrow: masz genialnego męża :lol: :lol: mój też jest bardzo kochany, ale na coś takiego to chyba by nie wpadł, jak zaczynam marudzić, że jestem gruba, brzydka mam rozstępy i cellulit, to mi tylko powtarza, że jestem delikatnie mówiąc niemądra, on i tak mnie kocha, itd., itp :) :)
asiul78 - Twój Marcin doskonale ujął sedno sprawy ;)
W ogóle faceci mają z nami przechlapane. Na zstwierdzenia typu "jestem gruba, już CI się nie podobam" można usłyszeć dwie odpowiedni - i obie są błędne
Wersja A:
- jestem gruba, już CI się nie podobam
- ależ skąd kochanie jesteś piękna, kocham Cię
- jaaasne, tak tylko mówisz, żeby mi nie było przykro
Wersja B:
- jestem gruba, już CI się nie podobam
- tak, jeseś tłystym prosiakiem i mi sie nie podobasz
- no super jesteś, to sobie poszukaj kogoś kto jest szczupły :P
No po prostu sytuacja bez wyjścia :)
A co do mojej wagi. Coprawda jestem dopiero 2 dni po @@@.. Ale waga pokazała mi dziś 70,2kg. Czyli 200g w dół. No cholera czy ja się kiedyś doczekam tej szóstki? :(
doczekasz doczekasz...i to jzu nie dlugo:) ja pamietam ze tez tak starsznie czekałam na 6stke :P hihih
Dobrze ze juz jestes, co sie z toba dzialo przez tyle czasu :?: 8)
przepraszam za moją nieobecność... w tym tygodniu juz się chyba nie pojawię - mam ekstremalne urwanie głowy :(
Mam nadzieję, że wrócę z szóstką