51,9kg 8)
I musze przyznać że chcąc niechcąc przekraczam dziennie 800kcal. Zawsze wplącze sie jakiś plasterek sera żółtego i szynki z indyka. Oraz mleko w bawarkach swoje kalorie jednak ma. No ale cóż z tego skoro mi to nie szkodzi... :P
Wersja do druku
51,9kg 8)
I musze przyznać że chcąc niechcąc przekraczam dziennie 800kcal. Zawsze wplącze sie jakiś plasterek sera żółtego i szynki z indyka. Oraz mleko w bawarkach swoje kalorie jednak ma. No ale cóż z tego skoro mi to nie szkodzi... :P
niemartw sie tez jestem gruba i sie odchudzam
waze 71kg a mierze 157cm!!!! :cry: :cry: :D ale niemartwmy sie uda sie
nacia, Pulchra to chodzaca chudzina i pojawila sie tu zeby nas zdolowac :-P
Pulchra, pieknie!! co mam do tego dodac??
dawaj aktualne zdjecia, bo starych faldek nie bede komentowac!! :twisted:
Ależ tu cicho... :roll:
Dzisiejszy dzień wyglądał:
- pumpernikiel z bieluchem 200kcal
- ryba po grecku 300kcal
- bieluch z cebulą 220kcal
Razem 720kcal dużo jak na mnie... :wink: I jeszcze troche fety sie przewineło i plaster szynki, bawarki i kawa z mlekiem. Jeszcze grejfrucik sie zmieści. Mimowolnie zwiększam dawke kalorii do 900kcal dziennie a wcale tego niechce. No ale jak bede przy 900kcal dalej chudła to niemam nic przeciwko... :P
Oooooo siema orzeszku!!! :* :* :* Aktualne dam jak te 1,9kg ostatnie zwale z udek bo jest prawie idealnie ale ten wystający centymetr mnie wkurza jeszcze... :PCytat:
Zamieszczone przez kolejnaproba
I widzisz!! Udowodniłam Ci że jednak było z czego zrzucać! :P Wskaźnik bmi sucks!!!!
wiec ok, czekam cierpliwie :-)
grzeczny z Ciebie zawodnik, nie ma co...
w kartonie czeka juz na mnie DC, ale jeszcze sie za nia nie biore..
najpierw sama jeszcze troche przyloze sie do ponetnych ksztaltow :-P
Wiem że jestem grzeczna az sie sama dziwie... :P I kiepska ze mnie anorektyczka bo już zaczynam kombinować ze zwiększaniem ilości kalorii... :lol:
A z DC uważaj bo nieźle osłabia... Ja bym Ci polecała jeść te produkty jako kolacje bo po pierwsze starczy na dłużej a po drugie i tak sie ładnie chudnie i nie bedziesz sie czuła jak zombi. Jakie smaki zamówiłaś?
A i dzisiaj waże 51,8kg. Niema to jak okres... :wink:
Jak na razie zeżarty duży banan 180kcal, troche fety 30kcal, bawary i kawy nielicze bo to są "grosze" a zaraz biore sie za rybe po grecku... mmmmm exstasy.... :twisted:
Zaczynam sie powoli w sobie zakochiwać tylko że jeszcze jakby uda zwęrzyły sie o jakieś 5cm byłoby cudownieeeee... No ale może nawet tak sie stanie podczas wychodzenia z diety... :roll: Pozatym zeby było im łatwiej tego dokonać dodałam do moich zabiegów upiększających codzienny masaż ud specjalną szczotką. To ponoć szybki i skuteczny sposób na wyszczuplenie ud i pozbycie sie cellulitu... No zobaczymy czy działa. 8)
Witaj Pulchra!!
Widzę, że nadal świetnie Ci idzie, trzymaj tak dalej :)
Buziaki
Super Aduchaw tylko że jeszcze nie zabrałam sie do ćwiczeń... :roll:
Cóż ja dzisiaj zjadłam hmmm...
- Banan duży 180kcal,
- ryba po grecku 200kcal,
- kalafiorowa 60kcal
- jabłko 60kcal
- serek bieluch z ceulą 230kcal
Jak zarzuce jeszcze grejfruta to bedzie 830kcal. Biorąc pod uwage bawarki i kawe z mlekiem bedzie jakoś 900kcal około... Jutro sie postaram żreć rzeczy łatwiejsze do obliczenia bo sie kurna gubie w tym wszystkim... :? Musze sie też zabrać za przegląd ubrań żeby zobaczyć co już na mnie pasuje a co nie. Na razie wiem tylko że jedne spodnie da sie ściągać bez rozpinania guzika a kiedyś były obcisłe... 8)