HALLOOOO HALOOOO!!! Widział ktoś wiosne? :?
Wersja do druku
HALLOOOO HALOOOO!!! Widział ktoś wiosne? :?
Czesc Pulcharciu, jak sie miewasz??
ja wiosne mam nadzieje zobaczyw juz wkrotce.
jak ci idzie dietkowanie, jak po swietach, ja tak sobie . troche rozepchalam zoladek, dzisiaj mala meczarnia.
Hejcia!! Na serio 30min spacerowania dziennie przez tydzien to jest 2kg mniej??
wpadajcie i wspierajcie:
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=73684
Kiniek u mnie dobrze. W święta akurat brak apetytu miałam. Ostatnio za dużo piwa piłam więc wazyłam niedawno 52kg. Dziś już 51,5kg a przed okresem jestem więc jest cacy moim zdaniem. Czekam tylko ciągle na wiosne bo kurde fajnie by było wskoczyć na rowrek i troche tłuszzyku spalić z udek albo na mięśnie przerobić lepiej. Bo jestem dość drobna ale tłuściutka zamiast jędrna i mięsista... :wink:
Nowa1616 30 minut spacerowania dziennie przez tydzień to jest prawie 2kg w dół w moim przypadku bo mam dobrze ustawiony metabolizm. Jem często a mało więc na bierząco wszystko spalam i organizm nic nie magazynuje. A jak sie ruszam więcej niż przeciętnie (przeciętnie tylko siedze przed kompem lub chodze na przystanek na busa) to organizmowi brakuje energii i spala to co ma. Jak ide na zakupy typowo babskie, wiesz ciuchy itp to też sie troche nalatam i poprzymierzam i na drugi dzień mnie z 400gram niema. Jedz tak jak ja to będzie ten sposób te działał na Ciebie po pewnym czasie. I kiedy tylko możesz chodz pieszo zamiast jeździć busem. To lepsze niż ćwiczenia, czas sie nie ciągnie i wogóle... :wink:
Witaj :)
No to miałaś szczęscie z tym brakiem apetytu ;) Mi zawsze dopisuje apetyt, ale w Święta nie było tragedi - trzymałam się w granicach 1400 -1500, więc nie było aż tak źle.
A wiosna, ale taka prawdziwa, to by się napewno Nam wszystkim przydała, bo człowek taki ociężały lata :?
Miłego wieczoru :)
Hejka! Pulchraciu wiosny nie ma, przynajmniej u mnie, śnieg sypie od rana :cry: to jakaś masakra jest. A zaraz idę na chwilę prawdy po świątecznym objadaniu....drżę na samą myśl. Może być różnie :cry: :cry: Odezwę się ile mi ptzybyło przez święta...Buźki
Hej! nie jest źle na wadze 58 w ciuchach, więc myślę że gdzieś z 1 kg mi przybyło, więc nie jest tragicznie :wink: Buźki!
Pulchra :) widzę, ze dalej dzielnie sie trzymasz:) ja juz kiedys mialam tu swoj wątek, ale pozneij sei zaniedbalam, ale ty mnie dzielnie wspieralas i udalo mi sie zrzucic 6 kg :)
Podziwiam,z e umiesz utrzymac wagę :)
No widzisz Gofus! Tak trzymać! Widać że sie organizm nie pokapował za bardzo przezświęta że więcej dostawał :P Ja przed okresem jestem więc waże równe 51.4kg. Ale w sobote ide na koncert to wypoce sie i wyskacze za wszystkie czasy. Pewnie kilo zleci. Później okres ale dodajac do tego piwo...ekhm.. :lol: No ja myśle że za jakiś tydzień będe ważyć równe 50kg. Na wiosne jak bedzie cieplej i dopadną mnie stresy przedmaturalne i rowerek pewnie bedzie łatwiej trzymać age w ryzach. Może jeszcze coś schudne... albo zamienie sadelko na mięso... :roll:
RedBloodedWoman jaki miałaś nick? :twisted:
A wogóle polecam dla wszystkich słodziuchów Lizaka Cremosa firmy Chupa Chups! Bezcukrowy, dobry, słodki i jedna sztuka ma 27kcal... Myśle że to dobry element w diecie :P