Hejka :) pewnie ze sie nie waz , szczegolnie jezeli masz @ ...wiadomo ze zawsze wtedy moze waga pokazac wiecej a nie ma potrzeby sie denerwowac:)
pozdrawiam zapracowaną:)
Wersja do druku
Hejka :) pewnie ze sie nie waz , szczegolnie jezeli masz @ ...wiadomo ze zawsze wtedy moze waga pokazac wiecej a nie ma potrzeby sie denerwowac:)
pozdrawiam zapracowaną:)
Emko ja tez sie obraziłam na moja wagę...Myśli sobie ,ze jej wszystko wolno i nie chciała spadku wykazać...Może jakiś strajk urządzimy...na przykład głodowy :wink: :wink: :wink:
Buziaki
witam was serdecznie,
jestem taka przeziębiona więc mam serdecznie dość wszystkiego, nawet komputera :wink: :wink:
w telegraficznym skrócie :D
dietka w miarę, poza walentynkami, w które zaszalałam, byłam w McDonaldzie (na obiedzie i lodach) i tymi lodami właśnie się doprawiłam i jeszcze była spódniczka; ja w spódniczkach zasadniczo nie chodzę ale chciałam mężowi sprawić niespodzianke (nawet się udało :wink: :) ) ale tak zmarzłam, że szok, a teraz mam za swoje
rowerek także OK poza czwartkiem i wczoraj, bo byłam nie do życia, dziś pewnie też sobie odpuszczę
BTW w czwartek byliśmy w kinie, chyba pierwszy raz z okazji walentynek, tak zawsze walentynki były spędzane w domu przed telewizorem, miałam zrobione dwie rezerwacje na PS Kocham Cię i 27 sukienek, ostatecznie wybrałam ten drugi (obawiałam się, że na PS Kocham Cię będę za dużo płakała - przynajmniej tak było przy książce) film był zajeb**** jak ktoś lubi komedie romantyczne to polecam, było kilka takich momentów, że aż sie spłakałam ze śmiechu :lol: :lol:
dobra uciekam, bo coś mi zimno, co oznacza, ze chyba łóżko mnie woła :wink: :P
Kuruj sie kochana kuruj...Mamy tu chyba jakiegoś wirusa forumowego :wink:
no tak czego kobieta nie zrobi zeby sie przypodobac mezczyznie ;) mam nadzieje ze szybko wrocisz do zdrowia :) a co do filmow to ja wlasnie mam zamiar wybrac sie na 27 sukienek ale zastanawiam sie czy nie lepsze rozmowy noca :))) hmmm ...ale skoro piszesz ze te 27 sukienek naprawde fajne to moze rzeczywiscie sie na to wybiore :)
oj kochana to teraz przynosze cieplutka herbatke i do lozka..teraz jest taki glupi czas ze latwo jest sie rozchorowac:((
a mowisz ze 27 sukienek polecasz?:)
http://www.abcgospodyni.pl/herbata.jpg
Niedzielne buziaki zostawiam!!! :lol:
Witaj Kochana :)
Chciałam Ci życzyć miłego dnia oraz szybkiego powrotu do zdrowia :) Kuruj się ładnie, bo z grypskiem nie ma żartów
Buźka :*
Chorujemy wszystkie po kolei :lol: ja juz tez sie zaliczam do tego grona!
W wątku Misio, zostawiłam przepis na miksturkę , która nieźle pomaga. buziaki
witam serdecznie po tygodniu niebytu :)
powoli wracam do życia, szefowa kazała mi przyjść w czwartek do pracy, wiec zapomnialam co to choroba, stwierdziła, że tylko na jeden dzień, najpierw miałam mieć wolne w piątek, potem stanęlo, że w poniedziałek, a wczoraj zadzwoniła, że poniedziałek też mogę sobi wybić z glowy :evil: :evil: a już miałam tyle planów :evil: :evil:
z dietką to było tak średnio w czasie tej choroby, nie chciało mi się gotować dla mnie samej więc jadlam to co inni, niestety zawalilam totalnie rowerek, wczoraj próbowałam trochę jździć, ale coś mi nie idzie, chyba jestem jeszcze za bardzo oslabiona, nic mówi się trudno i trzeba poczekać
weszłam dziś na wagę z ciekawości i pokazała mniej niż orzy ostatnim ważeniu tylko nie wiem o ile, bo ostatnio tak się wkurzyłam, że nawet nie zapisałam i nie wiem ile ważyłam, ale zobaczymy co będzie dalej, może za tydzień, albo dwa, jeszcze nie miałam czasu żeby się obmierzyć, ale przez tę popier**** robotę będę musiała czekać do następnej soboty, bo pewnie wcześniej nie dam rady... ale może to lepiej, bo będą wieksze efekty :? :? :wink: :wink:
to by było na tyle, teraz po chorobie, mam nadzieję, że uda mi się częsciej zaglądać, pozdrawiam gorąco i wpadnę wiczorkiem zdać relację z reszty niedzieli