-
Dziękuję Wam kochane bardzo, że jesteście, to naprawdę działa na mnie jak najbardziej pozytywnie ;) właśnie wróciłam z aerobiku i czuję się świetnie ;) niestety mało dziś zjadłam do dopiero 550 kcal, dlatego teraz ide wziąć prysznic i zjem sobie jogurcik ;)
Pozdrawiam , Trzymajcie się cieplutko ;)
-
oooo tylko 550 kcal?...ooo to sZYbko lec wcinac jogurcik bo jak nie to będzie duuuuzy klaps:P
-
właśnie wcinam ;) mmmm ... coś pysznego ;)
-
oj to wcinaj i to duzo.... bo malo zjadlas a na aerobiku pewnie duuuzo straciłas...:P
-
aerobik fajna rzecz, szkoda, że ja mam na to czas jedynie w weekend i to też nie zawsze, 100 razy bardziej wolę aerobik niż rowerek stacjonarny, ale ...
tak jak mówiła Asq postaraj się jeść więcej, bo zwolnisz metabolizm i d***a blada
pozdrawiam serdecznie
uśmiechy na weekend :lol: :lol: :lol: :lol:
-
Na aerokiku srednio spala sie ok 600 kcal, wiec sporo. Moja dieta w tym tyg to ok 700 kcal a od poniedzialku ok. 800 ;) plan mojej diety jest pod suwaczkami ;)
Właśnie jestem po lekkim sniadanku: szklanka kefiru truskawkowego 0%, pieczywo chrupkie Wasa # zboża (1 kromeczka) i czarna kawa, do której przyzwyczaiłam się na diecie kopenhaskiej i bardzo ją polubiłam ;) no a teraz czeka mnie nie mały wysiłek fizyczny, czyli sprzątanie generalne mojego małego mieszkanka ;)
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłej sobotki ;)
-
ojejq czemu tylko 700 kcal kochana? wiesz ze jedzac tak mało kalorii metobilizm sie zwalnia?
-
hmmm ... może masz rację, że to trochę za mało ... hmmm postaram się troszkę wzbogacić tą ilość kcal ;) pozdrawiam ;)
-
podpisuję się pod Asikiem-sama już wiele diet przerabiałam i wiele się naczytałam i na prawdę tak mało kalorii równa się owszem szybki spadek wagi ale osłabisz organizm i metaolizm i efekt jojo bardzo możliwy-będzie na prawdę dużo lepiej jeść chociaż te 900-1000 a najlepiej 1000-1200:) pozdrawiam cieplutko:)
-
Dziękuję za rady ;):) wiecie czego się boję najbardziej ? Świąt :( teraz nie mam problemu z niejedzeniem np słodyczy czy bardzo kalorycznych rzeczy, bo poprostu nie amm ich w mieszkaniu, a jak idę na zakupy to przypominam sobie moją motywację i mnie nie kusi :P Ale w święta będę musiała jeść więcej no i spróbować serniczka mojej mamuni ... w kawałku serniczka nie ma nic złego wiem, tylko, że boję się, że po tak długim czasie bez słodkiego rzucę się na wszysko :( i w jeden tydzień nadrobie te wszystkie kiloski, które dotąd spaliłam :( Mam nadzieję, że tak się jednak nie stanie. Będę do Was pisać w czasie Świąt i już dziś proszę Was o wsparcie :)
Pozdrawiam, :)
-
kochana ja tez sie boje Świąt bo tak jak mówisz w Święta będzie trudno dietkowac..ale wiesz co ja sobie obiecałam ze bede jesc ,probowac oczywiscie w mniejsych ilosciach ale za to bede wiecej sie ruszac cwiczyc spacerki itd:p mysle ze jakos [przetrwamy ten okres:P
-
wszystkie się świąt boimy, a ja jeszcze na odatek ma urodziny po drodze :(
ale będziemy zaglądać na forum i się w spierać :) :)
-
MSzulz: Dasz radę, przetrwasz urodziny iŚwięta, masz nas ;) ;)
Pozdrawiam :)
Asq25: Dobry pomysł, więcej ruchu, ale właśnie trzeba sobie pozwolić na małe co nieco, w końcu jak sama nazwa wskazuje, są to Święta, więc małe grzeszki zostaną nam szybko odpuszczone ;);)
A ja właśnie oglądałam program na TVP2 "Jesteś tym co jesz" z dietetyczką Gillian McKeith. Kobitka, która pożerała ok 7 000 kcal DZIENNIE (!!!) schudła w ciągu 8 tyg 18 kg ! Ze 108 kg na 90 !! Pięknie wygląda teraz ;) My naszczęście nie mamy aż takiej nadwagi, ale ten program też może w jakiś sposób nas zmotywować :)
Moja niedziela jak narazie mija leniwie :P zjadłam lekkie śniadanko, a teraz czekam aż woda na kawke się zagotuje. Trzymajcie się ciepło i piszcie co u Was ? :)
Pozdrowionka :)
-
też ogladałam ten program i powiem Ci ze przeraźiłam sie jak zobacyzlam co Ona jadła fujjjjj ja bym chyba tego nie tknełaL:/ ale za to stól z warzyuwami i owocami był obłedny:):)
hehehe no ale do świat mamy jeszcze 2 tygodnie wiec mzoemy sie jeszcze zaprawic przed tymi grzeszkami hihihih:):)
-
No faktycznie jadła świństwa to fakt, ale efekt był imponujący ;) A co do stołu to wyglądał ładnie, ale tylko ta część z owocami :P nie przepadam za bardzo za warzywami, no chyba, żę w postaci jakiś surówek czy coś takiego, ale surowe, same, np marchew, pomidor ... nie nie to nie dla mnie.
Masz rację te 2 tygodnie trzeba wykorzystać maksymalnie dobrze ;)
Pozdrawiam ;) papa :)
-
no wiesz ja sie w sumie nie dziwie,ze był taki efekt bo jak z 7000 kalorii zeszła chociazby na 2000 to patrz 5000 kalorii na minusie...
no to 2 tygodnie sie pieknie bierzemy za Siebie hihihih:)
-
uhh jak sobie pomyślę jakie ja potrafiłam jeść rzeczy gdy miałam napady obżarstwa, aż wstyd się przyznawać. ale chyba dobrze że są takie programy, tylko ciekawe czy tym ludziom pozostają zdrowe nawyki nawet po zakończeniu programu...
-
wrrrrrrrrr ... uduście mnie, wymyślcie mi jakąś kare !!! oj dziś zjadłam 1 700 kcal i to w postaci ... niezbyt zdrowej:/ bylam u kolezanki a zapomnialam ze jej mama miala wczoraj imieniny i oczywiscie poczestowala nas KARPATKA ! do tego KRÓLEWIEC paluszki, pierniczki nadziewane !!! Masakra, jejciu, ale nie dało się odmówić, w gruncie rzeczy to nawet nie mialam ochoty odmowic, a jak wrocilam do domu to bylam taka zla i przygnebiona ze musiala jeszczez cos zjesc ... naszczescie nie mam nic z takich rzeczy wic zjadlam 2 jablka i 2 banany ba raz => ale to tez az 350 kcal !!!
O my God ! I'm such a ridiculous glutton !!
ok, ale to już puszczam w niepamięć ... i do końca dnia już nic nie jem, wypiję tylko moją Slim Figurkę, albo nawet dwie i tyle., Ale musze sie przyznać ze mialam ochote isc do sklepu i kupic sobie jakiegos batonika jeszcze ale jak sie ubieralam, zobaczylam sie w lustrze i powiedzialam sobie nie ... zobaczylam swoje efekty ktore widac, naprawde i jestem z nich zadowolona ... i to mnie uratowalo. Upadlam ale natychmiast sie podnosze :) Juz jest lepiej, ale sobie nie wybacze tego ... wrrr.
Trzymajcie sie ;) do wieczorka :)
-
prosze z domu nie wychodzic na zadne zakupy jasne????
oj ale powiem Ci ze ja karpatce tez sie średnio potrafie opanowac:P ale no tak jak piszesz....pstryk i juz nie pamietamy:)
-
No właśnie już zapomnialam :P
Dziś zaspałam :P ubrałam się, wrzuciłam do torebki jabłko i jogurt. Jogurt zjadłam więc na I śniadanie i kupiłam sobie czarną kawę na uczelni, a na II zjadłam jabłuszko :P teraz właśnie zjadłam obiadek, pyszności : Kaszę gryczaną, gotowaną pierś z kurczaka i sałatkę z papryki konserwowej, cebyli i ogórka kiszonego w zalewie ... mniam ;) no to już mam jakieś 550 kcal ;) jeszcze jakieś 2 mandarynki na podwieczorek i troszkę jogurtu, 2 herbatki Slim Figura no i tradycyjnie żadnej kolacji ;) a o 18 najprzyjemniejszy punkt dnia : AEROBIK :) ;)
A Wam jak mija dzionek ?
Pozdrawiam :)
-
witam Magdo M !!! Przepraszam ze nie odwiedzam Cie regularnie ale cos ostatnio przybita jestm i tylko pisalam na swoim watku i wylaczalam kompa :( ,no ale dzis juz troche lepiej tak mysle.no jak kazda z Nas ma chwilke slabosci tak wiec nie mysl juz o tym tylko dietkuj dalej :wink: ,zajefajnie Ci idzie co nie moge powiedziec o sobie :oops: a najbardziej chodzi o te cholerne cwiczenia ohhohh.trzymaj sie cieplutko i wypoc sie na tym aerobicu :) ,milego wieczorku zycze!!!
-
no witaj kochana:):)
no ja tez dzis na obiadek kasze jadłam hihihih:)
i jak było na aerobiku???
-
Cześć dziewczyny :) jak minął wam Dziś dzień ? Mi tak sobie dobilam dziś do 1000 kcal :P:Pno ale dziś był znow aerobik i w sumie godzinka żwawego spacerku, czyli jakies prawie 700 kcal spaliłam ;) ogólnie jestem zadowolona ;) dziś ubrałam bluzkę ktoora zawsze byla obcisla a dzis ... pięknie leży ;):) No i co wazne ze ostatni posilek jadam o 17 :00 a pozniej juz tylko herbatka i woda :):)
No a jutro powtorka z rozrywki, czyli znow aerobik o 18 ;) polecam, strasznie to polubilam :):) swietna zabawa :)
-
no no :) pieknie ze bluzka juz nie taka obcisła:)
oj pieknie Ci idzie kochana naparwde:)
a tak wczesnie jadasz ostatni posilek nie ejstes pozniej głodna kochana?
-
i co tam słychać Magdo przed świętami, jak nastrój ?
u mnie średniasto chyba mam jakąś zimową depresję, brak słońca zimno, szaro, buro, itd., dziś dowiedziałam się, że na święta to nawet śniegu nie będzie, przynajmniej u nas, więc wielka kicha :( :(
pozdrawiam cieplutko, trzymaj się i wpadaj czasem do nas
Pa :D
-
Ojej ... dziewczynki wieki mnie nie było ... sylwester minął, waga niestety od tego czasu nie ruszyła w dól ale co najważniejsze w górę też nie więc nie jest źle ... Przepraszam, że mnie nie było tak długo, ale złożyło się na to szeeeerrrreeeeg przyczyn. Będe miała duzo do opowiadania, ale w takim telegraficznym skrocie to ... Sylwester sie udal, moja sympatia to zauwazyla :P spotykamy sie teraz czesto na gg i mielismy ze 3 wspolne wyjscia w ciagu tych dwoch tygodni !! a na gg potrafimy rozmawiac do rana ... jak za dawnych czasow .... narazie to jest taka relacja luzna, zaden związek, no ale chyba wszystko jest na dobrej drodze, mam nadzieję ;) no i teraz mam motywację aby nie stać w miejscu tylko chudnąć dalej ;) W najbliższym czasie sprawdzę co u Was ... oj ale mam jakąś III wOJNę światową teraz ... z jednej strony znajomość sie rozwija a z drugiej ... wisi nade mna widmo sesji i musze się zacząć uczyć i boję się , że zabraknie mi doby na to wszystko .... No ale cóż, damy radę ;)
A jak u Was idzie dietkowanie ??:> mam nadzieję, że sukcesyyyyy są duże :):) pozdrawiam ;*
-
no proszeeeee...co tu sie za romans roziwja:P hihih powodzenia zycze:) no i fajnie ze wrocilas:);*
-
heh no rozwija się rozwija;) mam nadzieję, że tak będzie dalej ;);) no i znowu powracam na dietkowanie z Wami :) dietka 1000 kcal, no ale niestety bez aerobiku bo mam potwornie dużo nauki i zajęć ... prywatnych :P:P pozdrawiam ;)
-
ooo to trzymie jeszcze mocniej kciuki ...za dietke i romansik:)
-
powodzenia życzę i fajnie, że wróciłas :D tylko widzę, że masz jakieś przerwy :D
i jak tam romansik :?: a jak dietka :?:
-
hmmmm ... no więc co do dietki to ... nie jestem zadowolona , bo zamiast schudnąć przez ten czas tak min 3 kg to ja przybrałam 1kg :/ oj nie podoba mi się to i musze się znów zacząć kontrolować bo inaczej waga wyjsciowa pozroci a tego nie chcę :/
a co do romansiku ... hmmm .. skomplikowana sprawa, duzo by mozna bylo opowiadac, raz jest lepiej a raz gorzej :P no nic ale znajomosc sie rozwija i mam nadzieje, ze wszystko sie dobrze ulozy.
A jak Wam idzie dietkowanie ??:>
-
oj kochana to szyyyyybicukto pozbywamy sie tego kilogramkaaaaa ojjjj szybciutko:)
no no wlansie romansik hihihi to ja jestem dobrej mysliiiii:) hehehehe