;)
Wersja do druku
;)
witaj Magdo M.
troche obawiam sie tej twojej diety a raczej wielkiego efektu jojo..który moim zdaniem bedzie 100 procentowy :/
do Sylwestra jeszcze troche czasu dokladnie 42 dni :P a to duzo zeby stracic chodzby 5 kg i ladnie wyrzezbic sylwetke..pozatym o naszym wygladzie decyduja tak naprawde nie kilogramy a sylwetka..
zamiast tak restrykcyjnych diet lepiej odrazu stosuj 1000 kcl i duzo cwicz jesli naprawde chcesz cos zmienic!!, polecam zwlaszcza treningi Kardio na spalenie (czyli areobic,rowerek,orbitrek) oraz modelujace na brzuch i dolne partie :)
42 dni to naprawde duzo czasu.. :) powodzenia
Witam Magdo!
42 dni to sporo, moim zdaniem w sam raz aby schudnac ok.5 kg. Ja 1,5 roku temu działałam tutaj na forum, chcialam stosowac diete 1000 kcal, ale chcialam szybko schudnac i jadlam duzo ponizej tej granicy. Chudlam wolniej niz na tysiaku (metabolizm zwalnia), no a teraz mam wielkie jojo. Schudlam z 70 do 62 kg., a teraz po roku waze 76 i znow zaczynam walke z moim cialem, ale tym razem madra- dieta ok.1000-1300 kcal plus cwiczonka. NAprawde nie warto stosowc rygorystycznych diet.
Trzymam za Ciebie kciuki!!!
Do sylwestra jeszcze troche czasu pozostało, więc z pewnością uda ci się stracić kilka kilorgamów.
Trzymam kciuki i życze powodzenia.
http://www.gifownik.pl/gify_02xx/rozmaite/zywnosc/2.gif
Witam dziewczynki :)
Dziękuję Wam za dobre rady :) wiem, że to może nie jest najlepsza decyzja jaką podjęłam, ale pomimo to jestem zawzięta i chcę spróbować. jeśli się nie uda to poprostu odpuszczę i zacznę 1000 kcal. Wiem, że chcecie dla mnie dobrze i doceniam to naprawdę, ale chcę zaryzykować, zobaczę czy się opłaci.
Jak narazie dzień mija mi całkiem przyjemnie :) będę się codziennie wpisywać i mówić jak mi idzie, bądzcie ze mną przez te 13 dni i później też ... proszę ;) ;) ;)
pozdrawiam i też trzymam mocno kciuki za Wasz sukces :):)
po co ci efekt na chwilę?
super, branie się za odchudzanie miesiąc przed sylwestrem... stosując rygorystyczną diete niczego nie osiągniesz, a jojo będzie na pewno.
wybacz, ale obudziłaś się za późno,żeby do sylwestra schudnąć więcej niż 6 kilogramów. rozwalisz sobie aby metabolizm.
mimo wszystko,powodzenia.
Podobnie sie odchudzałam. Ale jeśli chcesz po takim systemie zacząć znowu jeść jak zwykle to se daruj bo odzyskasz z nadwyżką kilogramy. Po diecie musisz jeść 30kcal dziennie na kazdy kilogram swojego ciała żeby nie przytyć. Jeśli będziesz ćwiczyć to możesz zjeść więcej.
witaj MagdoM. wita Cię MagdaS. :lol: :lol:
trzymam mocno kciuki chociaż uważam podobnie jak koleżanki powyżej, że masz raczej male szanse aby do sylwka zgubić tyle kilosków
Ja podobnie jak większość dziewczyn na forum trenowałam efekt jojo :( i nie życzę Ci tego to nic fajnego, lepiej dłużej się odchudzać, ale na zawsze
życzę Ci jak najlepiej i postaram się wpadać aby sprawdzić jak Ci idzie
MagdoM,
życzę powodzenia i trzymam kciuki, też zaczynam się odchudzać, choć nie stawiam sobie konkretnego terminu, ale może to dobry sposób motywacyjny.
Pozdrawiam :D
witam!! jak tam kolejny dzien dietki????
Dzięki dziewczyny za wpisy, pomimo iż niektóre z nich nie należą do zbyt pochlebnych to i tak dziękuję , bo jeszcze bardziej mnie one motywuja :):)
Dziś mija mi 3 dzień i jest super ;) Nie powiem, że nie jest ciężko bo jest, ale dam radę :) pokusy są spore, a największą stanowi moja waga łazienkowa schowana do szafki :P nie waże się az do poniedzialku, codzienne wazenie moze tylko zdolowac. No więc jestem silna i wierze ze mi sie uda osiągnać cel ;) Jestem silna :)
Wy też się trzymajcie ;) ;) będę Wam codziennie dawała znać jak mi idzie i w poniedzialek napisze ile pokazala moja waga :P:P
Cytat:
Po diecie musisz jeść 30kcal dziennie na kazdy kilogram swojego ciała żeby nie przytyć.
jak schudnę do 50 kilogramów, to mam jeść 1500 kalorii ? JAKO DOJRZEWAJĄCA NASTOLATKA?! :|
Kompletna bzdura. Wystarczy umiejętnie podnosić bilans kaloryczny i nie wracać do starych nawyków. ;]
no to fajnie jak sie dobrze na niej czujesz i wogole tylko dak dalej a w poniedzialek czekamy na relacje z wagi :wink: .ja co prawda mam juz za soba 45 dzien ale jakos zaczyna sie coarz ciezej mimo ze na poczatku mialam mnostwo sily no ale nic trzeba sie otrzesnac i dalej dzialac bo jeszcze 8 kg zostalo :roll: .3maj sie ,pozdrowionka .
Rozumiem Cie anulka. Mam nadzieje jednak, że nie dopadnie Cie większy kryzys. Już tak dużo siągnęłaś do tej pory, szkoda byłoby to zaprzepaścić, tym bardziej, że już jesteś TAK BLISKA CELU, który sobie założyłaś :) wierzę w Ciebie ;)
A mnie mija dziś powolutku kolejny, już czwarty dzień na mojej dietce i jest ok :):) Dzięki, że jesteście ze mną ;) już nie mogę się doczekać poniedziałku ;)Jak narazie jestem z siebie dumna, że jestem tak odporna na te wszystkie pokusy, które są wokół mnie ;)
Moją dodatkową motywacją jest to, że będę mogła zamieścić i pokazać Wam moje zdjęcia sprzed i po diecie ;) no ale na to jeszcze trzeba poczekać parę miesięcy :P oczywiście po kopenhaskiej tez zrobie jakieś fotki i razem je zamieszcze jak już osiągnę swoją wymarzoną wagę ;)
Pozdrawiam, TRZYMAJCIE SIĘ WYZNACZONYCH CELÓW :) :) A WSZYSTKO NA PEWNO SIĘ UDA :) ;)
Gratuluje wytrwałości.
Razem z tobą niecierpliwie czekam na poniedziałkowe ważenie.
;):):) Dziękuję ;) i za Ciebie też trzymam mocno kciuki ;):) Powodzenia :)
dzieki ze wierzysz we mnie ja jednak sie boje ze nie wytrwam tym bardziej ze teraz urodzinki synka ,slub brata swieta ohhh caly grudzien cos :roll: no ale mam nadzieje ze sobie poradze i wytrwam w swoim postanowieniu :wink: .no dawaj dawaj zdjecia hehe a i oczywiscie z rana w poniedzialek pisac ile kg zlecialo :) mam nadzieje ze bedziesz zadowolona z wagi :)
Hehe też kiedys miałam bardzo podobny plan i musze przyznać, że nie zakończyłam go pozytywnie- po kopenhadze się poddałam :)Ale wierzę, że Ci się uda, jeszcze trochę czasu masz... Ale ogólnie święta to najgorszy czas na odchudzanko :twisted: ALE DASZ RADĘ :D Będę tu wpadać :)
też chcę się zważyyyyć. ;[ a nie mogę. ;[
MagdoM,
a czy oprócz dietki chociaż troszkę ćwiczysz :?: Bo z autopsji wiem, że na kopenhaskiej warto też trochę się poruszać, chociaż jakieś spacery itd. Tym bardziej, że jak na razie dobrze się czujesz.
Trzymam kciuki :lol:
witam Magdo M :) jak tam kolejny dzionek dietki??? u mnie dzis sie zaczal nawet nawet eheh zjadlam sniadanie z ktorym mam ostatnio problem ale juz mi sie za niego oberwalo i teraz staram sie jak moge :wink:
Też jestem ciekawa jak tam kolejny szwedzki dzień mija :)
Co do spacerów to jestem za, lekkiego ruchu i świeżego powietrza nigdy nie za wiele :)
i jak tam dietka MagdoM :?:
witam !! jak tam mija wekendzik?? jutro wazonko :) to czekamy na relacje z wagi :wink: milego wieczorku zycze!!!
Cześć dziewczyny :) przepraszam, że nie odzywałam się cały weekend, ale byłam u rodziców :) a tam niestey podziało się coś z Internetem. No więc cały weekend bez neta ... no ale nie bez mojej dietki ;) idzie mi jak narazie świetnie i już nie mogę się doczekać tego jutrzejszego ważenia, ale jak narazie się powstrzymuję ;)
Megan: spaceruje codziennie na uczelnie :P 20 min w jedna i 20 min w druga strone, a poza tym staram sie robic jakies tam brzuszki ale to nie zawsze no i moj ruch naraie sie do tego ogranicza :P ale musze wrocic w tym tyg na moj aerobik :)
Anulka: wierze w Ciebie i trzymam kciuki bo wiem ze dasz rade, a w te uroczystosci które się zbliżają możesz sobie troszeczę odpuścić z dietką. I tak będzie ok :):):)
Pozdrawiam, dzięki, że jesteście ;)
Nic tylko pogratulować dietki :D Super, że Ci ona aż tak dobrze idzie :) Mam nadzieję, że wytrwasz w swoich wszystkich postanowieniach :) A ja mam dziś żarłoczny dzień :D Wpadnij czasem na mój wątek ;)
witam!! no i jak tam wazonko kobitko???? ciesze sie ze dalas rade przez wekend z dietka ja niestety nie dalam rady ohhohhh no ale dzis na wage weszlam a tam 0.3 mniej :) i to dalo mi kolejne sily na diete nawet na cwiczenia znalazlam sily hehe milego dnia i czekamy na relacje z wagi :lol:
JEEEEEEE ;) Waga wskazała dziś rano 66 kg :):) Oj nie wyobrażacie sobie jaka jestem szczęśliwa :):) tak się cieszę ;) dzięki temu mam jeszcze więcej energii, pomimo tak małej liczby kalorii jaka spożywam. Dziś planuję wybrać się na aerobik, ale nie wiem jeszcze czy dam radę, bo mam sporo nauki. Jejciu ale się cieszę !! Koleżanka powiedziała mi wsprawdzie, że to jeszcze nie tłuszczyk, ale woda. No ale ja wiem i widzę swoje ;) brzuszek mi zmalał to nie ulega wątpliwości !! Mam nadzieję, żę wytrzymam, ale już jest mi coraz ciężej ... no ale dam radę ! ;)
Anulka, weekend minął mi spoko, bez większych trudności z oparciem się pysznościom, szczerze mówiąc to nie bardzo mnie ciągnie do słodyczy, raczej do normalnego obiadku .... ale wytrzymam :P No i cieszę się, że pomimo "pozwolenia sobie na pewne odstępstwa od dietki" waga spadła. ;)
Pozdrawiam :):) Trzymajcie się ;)
Nawet jak w tym tyg schudne tylko 1kg to cel zostanie osiągnięty :):):):) Wspierajcie mnie dalej , proszę :):):) i dziękuję Wam :):):)
nic tylko POGRATULOWAC :) :) super i cieszymy sie razem z Toba ,sama po sobie wiem jaka to radocha jak widzisz na wadze mniej :wink: a jaka motywacja hoho!! pewnie ze dasz rade i ja w to wierze !!!! i osiagniesz swoj cel .pozdrowionka i milego dnia zycze
witam w ten sniezny wtorkowy poranek :) jak tam dietka i humorek dzisiaj?? milego dnia zycze!! :wink:
gdzie sie podziewa moja kolezanka??? czyzby byla tak zajeta ze niema czasu tu wpasc na 5 min?? :( pozdrowionka i milego dnia zycze
Cześć :) przepraszam, że mnie tak długo nie było, zajęta byłam masakrycznie no a od czwartku byłam w domu, a tam nadal internet ma jakieś problemy. W sobote skończyłam diete kopenhaska, ale niestety ostatni tydzień sobie troszkę ją urozmaiciłam i schudłam tylko 1 kg, ale cel został osiągnięty i to mnie cieszy :):)
Oj jest ciężko, bo w niedziele zjadłam szarlotke i jedną kremówkę ;( oj nie ladnie nie ladnie !! no wiec teraz pora na etap 2 czyli przez tydzien dieta 700 kcal no i zaraz zmykam na aerobik. Bede na niego chodzic az 4 razy w tyg, mam nadzieje ze nie zabraknie mi checi.
Trzymajcie kciuki nadal za mnie. Pozdrawiam i piszcie co u WAS ??:>:>:>
Witaj Magdo :D
Ja równiez jestem na diecie od niedawna (wcześniej stosowałam róże diety i ... szkoda gadać) - staram się dziennie zjadać ok. 1200 - 1300 kcal, no i oczywiście ćwiczonka :D
Ciesze się, że masz tak dużą motywację, ale podobnie jak dziewczyny odradzam Ci taką diete, bo prawdopodobnie po tym (jeśli wrócisz do starych nawyków żywieniowych) będzie wielke jo-jo :(
Miała podobną sytuacją przed studniówką - 4 lata temu.... :oops:
Jadłam mało, chodziłam na areobik i efekt był świetny - 10 kg mniej, ale później dostałam 10 kg + VAT gratis :cry:
Także nie warto odchudzać się na szybkiego....
Jeśli jednak postanowisz inaczej, to mimo wszystko trzymam za Ciebie kciuki :D
Dzięki za rady Elenko :):) ja już jestem po kopenhaskiej, tydzień stosowałam ją rygorystycznie i schudłam 4 kg, przez 2 tydzień urozmaicałam ją sobie i schudłam dodatkowo 1kg. czyli cel został osiągnięty, a teraz tydzień dietki ok 700 kcal, jest ok, nie odczuwam głodu, bo chyba mi się trochę żołądek skurczył. Do tego piję czerwoną herbatę i od poniedziałku do czwartku mam aerobik ;) a na weekendy też będę sobie planowała jakieś Cwiczonka, może basen, coś w tym stylu, tak, żeby codziennie mieć min 1h ruchu.
Pozdrawiam i tzrymam kciuki ;) bardzo mądrze z Twojej strony, że wybrałaś dietę prawie bez wyrzeczeń :P 1200kcal to calkiem sporo ;)
Trzymajcie się Dziewczynki :):):*
gratuluję spadku wagi :D :D :D
i trzymam kciuki za ciąg dalszy, ja niestety trochę ostatnio nagrzeszylam i pewnie w sobotę nie wejdę na wagę :(
ale już wróciłam na właściwą drogę i ciągnę dalej
zazdorszczę ci takiego samozaparcia, ja chyba nie umiałabym chodzić na diecie poniżej 1000 kcl
witaj kobietko!!! gratuluje spadku kolejnego kiloska :) :) . no ja jak na razie to od piatku do poniedzialku sie obijalam i mam teraz tego skutki (w czwartek bylo 66,7 a w poniedzialek 67,5 :evil: tragedia) ale widze ze Ty sie nie poddajesz i walczysz dalej ,kurcze szkoda ze ja niemam juz takiego zapalu jak na poczatku ,no nic trzeba pomyslec zastanowic sie czego chce i wrocic do walki a nie osiadac na laurach cholercia.trzymam kciuki za Ciebie bardzo bardzo mocno i wierze ze Tobie sie uda dojsc do celu :) .milego wieczorku zycze !!!
Cześć dziewczynki :) Jak Wam idzie dietkowanie ?
MSzulz: Nie jest ważne, że troszkę nagrzeszyłaś, mówi się trudno i trzeba się podnieść. Najważniejszym jest, żeby się nie dać złamać przez chwilowe słabości i się nie poddawać. Cieszę się, że wróciłaś na dobrą drogę znów ;) trzymam kciuki i pozdrawim ;)
Anulko: Ja też się cieszę, że o kolejny kilogramek jest mnie mniej :) w ten weekend nie wracam do rodziców wię bede na forum ;) no ale też nie zwarzę się wczesniej niż w przyszłą sobote :/ no ale cóż wytrzymam i mam nadzieję, że czekanie się opłaci i będę zadowolona z wyniku ;) Dziś znów aerobik ;) jestem z siebie dumna, że od poniedziałku chodzę codziennie ;) i mam nadzieję też , że wystarczy mi tej siły, bo motywacja ... JEST ;) pamiętasz pisałałam, że na Sylwestrze będzie chłopak, który mi się podoba i ... ostatnio się do mnie często odzywa na gg ;) nie widział mnie od maja i tak bardzo chcę go pozytywnie zaskoczyć, że to mnie dodatkowo uskrzydla ;) no i jak widzę, że spodnie ze mnie już lecą ... ;) Oj mam tyle energii i jestem taka zadowolona. Nie zawdzięczam tego tylko sobie , ale I Tobie Anuś ;) cieszę się, że mnie wspierasz ;) pamiętaj, że na mnie też możesz liczyć ;) wierzę w Ciebie, że Tobie też się uda ;) ;) grunt to solidna motywacja i samozaparcie ;):) Życzę miłego wieczorku ;):)
Pozdrawiam i życzę wytrwałości ;)
czesc Magdo M!!! :) Wiesz lepiej wazyc sie co tydzien lub raz na 2 tygodnie bo po co sie wkurzac ze spadlo za malo albo wogole waga sie nie ruszyla ,tak wiec wytrzymaj a na pewno jak staniesz na wadze to Cie milo zaskoczy :wink: .Gratulacje za ten aerobic i wogole za wszystko ja to sie ostatnio obijam jak niewiem ohhohhh ale coz zrobic len wiekszy od checi :( .Motywacje to Ty masz ogromna jeszcze jak tak dlugo sie nie widzieliscie ,to pewnie jak sie spotkacie gosciowi oczy z orbit wyjda hehe :) .wspieramy sie wzajemnie i to jest wlasnie urok tej stronki ,ja tez wieze ze NAM sie uda i bedzie tak jak tego chcemy :wink: .trzymaj sie i tylko tak dalej a bedzie superrrrrrr
no wreszcie znalazłam Twój pamietniczek hihih:0 i poczytałam i gratuluje ...krude widze ze idzie Ci swietnie:):):):):) oby tak dalej:)