Aaaaa masz elektroniczna teraz a to pewnie temu...:P co tam 2 kg :P dasz rade kochana do tych 58 ja mam cel do 53...:)
Wersja do druku
Aaaaa masz elektroniczna teraz a to pewnie temu...:P co tam 2 kg :P dasz rade kochana do tych 58 ja mam cel do 53...:)
Z autopsji wiem, że waga elektroniczna jest bardziej dokładna niż taka zwykła. Dlatego własnie przesunełam suwaczek na 62,9 i obrałam sobie nowy cel -> 58. Skoro udało mi się zrzucić 7 kilo to te 5 też postaram się by spadło :)
Jaaaaasne ze spadnie :P ja dzis juz zaczelam 11 tydzien dietki :P :)
no tak elektroniczna jest dokładniejsza to fakt..ale Elus z Twoim samozaparciem naparwde do 58 dojdziesz szybciutko;):)
Elunko no to cel mamy teraz już identyczny... chudniemy razem! :)
Dzień dobry wszystkim :)
Dziś piątek i teoretycznie mam wolny weekedn, ale w praktyce to będzie on pracujący, bo muszę pisać dalej swoją pracę :?
Dietkowanie cały czas bez zmian, narazie spożytkowane ok. 840 kalorii. Więc zostało mi jeszcze troszke na podwieczorek i kolacje.
Miłego popołudnia :)
WSZYSTKIEGO NAJLEPESZGO ELUNKU W DNIU KOBIET
http://www.imexgraf.pl/kalendarze/20...T18_Kwiaty.jpg
Elunko samych radości w Dniu Kobiet...
miłego weekendu! powodzenia w dietkowaniu...
milego weekendu Elunko
jak dietka, ale po co pytam, pewnie wzorowo 8) 8) jak to zawsze u Ciebie
pozdrawiam serdecznie :lol:
Dzień dobry Kobietki
Ją również Wam wszyskim życzę wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Kobiet.
Wpadłam tu tylko na chwilę bo dziś niestety mam bardzo zabiegany dzień. Jutro postaram się nadrobić zaległości.
Miłego dnia Kobietki
Ja dziś życzonka zostawiam, z jakiej okazji wiadomo :wink:
Widze, ze nadal walczysz wiec powodzenia!
http://codam.kei.pl/files/products/s/1011.jpg
Elus milego wieoczrku:) a moze juz dobrej nocki:)
Hej zycze milego i udnaego dnia elunku :)
http://www.kwestiasmaku.com/zielony_...s/page37_2.jpg
Witajcie Kobietki :)
Dziś wstałam z bardzo dobrym humorem, pomimo tego, że pół nocy spać nie mogłam.
Jest taka ładna pogoda, że zamierzam mojego Miśka na spacerek wyciągnąć - przyda mi się takie dotlenienie, bo uciekłam mi gdzieś wena twórcza, a tu pracę musze pisać... :?
Dietkowanie idzie mi ok, wczoraj było ok. 1200 kalorii, dziś postaram sie również do nich dobić :)
Miłego dnia Kobietki :)
Witam ponownie :)
Właśnie przed chwilą zjadłam pyszna sałatkę zrobiona z jednego pomidora, jednego świeżego ogórka i jednej cebuli. To było bardzo smakowe :d
Mam już wykorzystane 1018 kalorii i to chyba by było dziś na tyle bo jestem zdrowo dziś najedzona a oprócz tego zaliczyłam dziś 2 godzinny spacer z moim Kochaniem :)
Mam nadzieję że Wam również miło upłynął ten dzień.
Miłego wieczoru
no to Elus widze ze pozotywny dzie:P ja dzis jednak na spacer z Tomkiem nie bylam bo bylismy ladnie zmachani po rannej charowie w pracy hihih:):):)
a faktycznie ta salatka jest pyyyyszna ja czasdem zamiast normalnego ogorka daje korniszonego i tez pyyycha:)
Witam wszystkich :)
Wpadłam tylko na chwilkę bo zaraz lece na uczelnie. Później postaram się Was kochaniutkie odwiedzić, choć nie wiem czy dam rade, bo mnie termin oddania pracy goni, a za dużo to ja jej napisanej nie mam :? W każdym bądź razie jak mi się uda to to Was zajrze
Miłego dnia życzę wszystkim :)
miłego tygodnia Elunko i powodzenia w pisaniu pracy!...
jak nas troszkę zaniedbasz to napewno nikt się nie obrazi... ale wróć do nas szybciutko... ;)
Własnie wróciłam z uczelni :)
Szłam pieszo, bo jest taka piękna pogoda, że aż szkoda jeździć autobusem. W sumie zrobiłam dziś jakieś 5,5 kilometra na pieszo, bo tyle mam od domu do szkoły - jutro jak będzie ciepło to też będe szła piechotą.
Teraz będe piła kawke i pisała prace, więc znikam
Miłego dnia :)
Faktycznie pogoda cudna...długo na nia czekałysmy...Powodzenia w pisaniu, oby nachodziły Cie tylko dobre pomysły, a zdania układały sie same :D
:) witaj Elunku- "polamania piora" zycze i dzieki za pamiec:), pozdro w ten piekny wiosenny dzionek:)
Dobry wieczór kobietki :)
Na dziś kończe pisanie, bo już nie mam weny, choć i tak 2 strony napisałam i zrobiłam 3 rysunki - zdolniacha ze mnie ;)
Dzisiejszy dzionek uważam za bardzo pozytywny - 1108 kalorii i ok. 5,5 kilometra pieszo :)
Jutro rano jak będzie tak cudnie to też pójde pieszo do szkoły - wkońcu trzeba korzystać z tak pięknego dnia :)
Miłego wieczoru
noooo 5.5 km to niezle niezle kochana :):):) hehehe ja jakbym pieszo chciala na uczlenie chdozic to 30 km w jedna strone troche by mi zeszlo:P:P:P
milego wieoczrku Elus:)
http://www.strykowski.net/grecja/Brz...urcie_3837.jpg
Czesc Elus, zycze Ci milego dnia, weny tworczej. wytrwalosci w diecie nie musze ci zyczyc bo na pewno nic nie zawalisz jak zwykle ja to robie. ten weekend byl oczywiscie u mnie na minus. musze nad tym popracowac.
ja jesli chodzi o ruch to mialam zaczac biegac ale powiem szczerze ze po bieganiu glowa mnie zaczyna bolec, poza tym samej bez kompana nie jest przyjemnie. z psem tez biegala nie bede, bo pies nie powie ze ma dosc , bedzie wiernie biegl za panem. wybralam natomiast taki szybki spacer, cos jak ten "nordingwalking" wlasnie podczas spacerow s psem. i to mi pasi na razie.
pozdrawiam.
Milego dnia Eluś:)
http://www.mniammniam.pl/obrazki/u_obrazki/n8052.jpg
Elunko no to niezły spacerek sobie zrobiłaś... i dziś też! brawo!
spacery to samo zdrowie :)
Witajcie kobietki :)
Własnie wróciłam z uczelni i w międzyczasie odwiedziłam rynek by zrobić zapas swieżych warzywek :)
Przed chwilką zjadłam brukselke gotowaną z kurczaczkiem i zaraz zabieram się za pisanie pracy... :? Kiepsko mi to narazie idzie, ale postaram się
Zgodnie z palanem spacerek pieszy do szkoły był i pieszo do rynku do domu :)
Do Kinka
Słyszałam, że ten rodzaj spacerów co sobie wybrałaś daje naprawdę świetne efekty, więc trzymaj tak dalej. A nad tymi weekendami rzeczywiście musisz popracować, bo zmiejszasz sobie szanse na osiągnięcie sukcesu
Do Bogusi
Wiem, że spacerki są zdrowe i dlatego korzystam z tej ładnej pogody ile się da :)
Hej Elunku, u nas też pięknie , a ja nie mam siły sie ruszyć z domku...marznę jakoś...sama nie wiem co to. Buziaczki zostawiam.
czyżby brukselka wracała do łask?:)
http://images2.fotosik.pl/93/cd438ca7e785bf51.jpg
Nie Asieńko... Tak tylko wyjątkowo dziś kupiłam, bo robiłam zapas warzywek :) Jutro dla odmiany mam fasolke szparagową gotowaną (bez bułeczki i masełka)
wiesz ja nawet nie tyle co zmniejszam szanse ,co po prostu je niwecze.. to jest beznadziejne, zwlaszcza ze zdaje sobie z tego sprawe. to co wypracuje w tygodniu, zaprzepaszczam w weekend. nie chce sie napedzac bo wtedy lapie dola.
ja pierdziele jaka ja juz jestem nudna i monotematyczna z tym moim postepowaniem, sorki bo to glownie ciebie zanudzam
Kineczku
Ja sie bardzo cieszę jak ktoś do mnie pisze i mnie "zanudza". Bardzo chciałabym Ci pomóc, ale tak do końca nie wiem w czym tkwi Twój problem? Co ma wpływ na to, że od poniedziałku do piątku dajesz sobie rade, a weekend wszystko jest na odwrót...
Witajckie Kobietki :)
Wpadłam tylko na chwilke by coski do Was napisać. Mam dziś bardzo zalatany dzień, ale wieczorem odpoczne soie na areobiku :)
Dziś na śniadanie zjadłam 50 g musli z owocami, 300 g mleka 0,5 % -> 265 kcal.
Dzień od samego rana zapowiada się pysznie :D
Miłego dnia wszystkim :)
Elunko dzionek rozpoczęłaś wzorowo - jak zwykle!
daj znać jak już będziesz miała hula-hop w domu... ciekawa jestem jak Ci pójdzie kręcenie?...
pozdrowienia! ;)
Hej elus kochana co u ciebie przepraszam ze tu tak rzadko jestem zreszta jak u innych lasejk tez ale mam urwanie glowy z szkola ...;/
Ciesze się, że do mnie zajrzałaś :) Ja sie na Ciebie nie gniewma, bo Cie doskonale rozumiem Ilka, sama mam teraz urwanie głowy... :?
Dziś ide na areobik to sie troszkę wyrzyje...
Ciesze sie ze mnie rozumiesz... ehhh ty na aeorbbik a ja na razie sie nie ruszylam nie chce mi sie wogoe cwiczyc....
milego wieoczrku Elus:)
http://www.dhfpolska.pl/images/apricot_ice_cream.jpg
Dobry wieczór :)
Jestem już po dzisiejszym areobiku, zmęczona, ale szczęśliwa :) Lubie te taneczne wygibasy, choć dziś wyjątkowo mi sie nogi plątały i było bardzo zabawnie.
Ide już do wyrka, bo jutra do późna jestem na uczelni :?
Dobrej nocy :*
czesc Elus, zycze ci milego dnia. oby byl sloneczny.
Pisalas ze nie wiesz w czym tkwi moj problem. po prostu: w niekonsekwencji. mam zalozenia, trzymam sie ich i przychodzi moment, nawet sie nie zastanawiam i zajadam. nawet nie wiem czy ja chce mowic nie i czy po prostu nie czekam na okazje zjedzenia jakiejs bombki.
aaaa szkoda gadac, zobaczymy co dzisiaj dzien przyniesie. wazne ze nie tyje.