Wpadam z rewizytą i czekam na ten Twój sposób . Powodzenia i cierpliwości życze!
Wersja do druku
Wpadam z rewizytą i czekam na ten Twój sposób . Powodzenia i cierpliwości życze!
witaj kiniuś :)
normalnie sie stesknilam :) co u ciebie? jak dietka? cos widziaam że mała wpadeczka byla ...ale trzeba sie podneiść i walczyc ;) dasz rade ;)
buziaki
Hejo!! :lol: :lol:
Coś droga kolezanka nas rzadko odwiedza nawet na swoim wąteczku............ach zapomniałam teraz sesja?????????.........to wybaczam....... :lol: :lol: :lol: :lol:
POZDROWIONKA I BUZIACZKI :lol: :lol:
Hej! Buziaczki i sloneczko przyszłam podarowac :D
Dziekuje, kolezanki za pamiec, za 15 minut jade na egzamin z historii administracji, jutro mikroekonomia i logika.
trzymajcie za mnie.
pozdrawiam ogolnie.
Romko, obiecuje, ze po niedzieli wszystko Ci napisze. jesli chcialabys to np. na mailu, to napisz mi w prywatnej wiadomosci maila to ci wysle, a jak nie to napisze to na twoim watku.
Witaj Kineczku :)
Wpadłam tylko na chwilkę by życzyć ci miłego dnia :) Mam nadzieję, że wkrótce wrócisz do Nas i częściej będziesz tu bywała :)
HEJ!!
O!!! widzę, że tez ostatnio mało Cie tu (hehe) :lol: :lol:
POZDRAWIAM I ŚCISKAM MOCNO :wink:
oj malo mnie malo, bo jestem wsciekla na siebie za moja slaba wole i brak konsekwencji. w zeszlym tygodniu obiecalam sobie : zero slodyczy itp do swiat. juz w piatek dalam siana, sobota byla nie lepsza niedziela tez,
nie wiem jak sie zmobilizowac. trzymam sie , dobrze wtedy sie czuje a tu przychodzi moment, impuls i juz zawalam.
nieznosze tego u siebie.
zazdroszcze szczerze elunce.
i wam wszystkim, ktore sie trzymacie i macie efekty.
pozdrawiam
Hej kochana co u ciebie tam ciekawego slychac?? dziekuje za odwiedzinki :) pozdrawiam serdecznie...
co slychac, nie za ciekawie. nie jestem z siebie zadowolona.
staram sie utzymywac na 1200 kcal ale okropnie zle sie czuje, nie wiem jakas glodna, slodyczy mi sie chce. dzisiaj gdybym nie zjadla 3 mercii 4 ciasteczka maslane i 2 parowki to byloby ok. wczoraj bylo super ale jestem glodna.
nie wiem co robic bo bardzo chcialabym te pare kilo zleciec.
nie chce mi sie cwiczyc. wczoraj zmobilizowalam sie do biegania z kolezanka ale ona nie da rady czesto a mnie sie samej nie chce.