Wątek: KREW MNIE ZALEWA, TRZEMU TO MUSI TYLE TRWAC

MAM CHYBA ZLY, DZIEN. NAWET NIE WIEM CO PISAC. NIE CHCE MI SIE ODCHUDZAC. WCZORAJ JESZCZE MI SIE CHCIALO. CWICZE I PO TRENINGU WIECZOREM JESTEM GLODNA JAK WILK I ZEZARLABYM PIZZE, OD KTOREJ JESTEM CHYBA UZALEZNIONA. NIE WIEM JAK SOBIE Z TYM PORADZIC. SIEDZE W PRACY I SZLAG MNIE TRAFIA NA TYCH LUDZI, CO MI SIE TU PLATAJA. ZACZELAM OSTRO CWICZYC 2 M-CE TEMU NIE OGRANICZAJAC JEDZENIA. I CO? I G....NO!!!! ANI GRAMA. WNIOSEK: TRZEBA GLODOWAC. NIE NO BEZ SENSU. NIE CWICZYLAM 6 M-CY PRZYTYLAM 8 KG.
WIEM, ZE WIEKSZOSC TUTAJ MA PODOBNIE ALE JAKOS DZISIAJ CZUJE SIE JAKBYM TO TYLKO JA MIALA PRZESRANE, ZA PRZEPROSZENIEM.
BUZIAKI

jaką dietę stosowałaś?
głodować? wolne żarty...

witaj.
zastosuj diete 1200 kcal-jak odpowiednoi dobierzesz produkty możesz najeść sie do syta
jedz 5 posiłków dziennie-3 duże i 2 przekąski,na kolacje staraj sie jeść owoce i warzywa.Odstep miedzy posilakmi powinien wynosić nie więcej jak 4 godz(choć to nie łatwe). I 0 slodyczy i fast-foodow
Jak masz zly dzień to napisz i sie nam wykrzycz.wszystkim jest trudno...ale kiedy ma sie wsparcie tylu wspanialych osób z tego forum-wszystko przychodzi lżej
dasz rade i wierze w ciebie.

glodowka nie jest dobrym wyjsiem. glodujesz organizm a jak sama juz zauwazylas pozniej napadasz na jedzenie.. tak jak kolezanka wyzej proponuje diete 1200 kalorii.. da sie najeść.. :P + duzo wody [ przestajesz po niej odczuwac uczucie glodu a w dodatku oczyszcza wspaniale organizm ]

dziekuja wam za wsparcie i rady.
glodowka , o ktorej pisalam to poprostu nic innego jak glod przy kurczacym sie zoladku. trzeba przyznac, jak sie folgowalo jakis cas: pizza na okraglo i to na noc, po calym dniu bieganki zakonczonej cwiczeniami. zapite to jeszcze winkiem ( niby na trawienie).wiec nie ma sie co dziwic ze czuje glod skoro wzielam sie za siebie dopiero tydzien temu. mam jednak slaba wole i mam nadzieje ze wlasnie tutaj ja wzmocnie.
dzieki pozdrawiam

mowie ci zastosuj 1200 kcal..jesli wybeirzesz niskokaloryczne produkty-naprawde możesz sie najeść...jeszcze jak wody bedziesz duzo pic.
nie rób dłuższych przerw między posilkami niż 4 godz, bo po 4 godz organizm zaczyna odkladac tluszczych (wynika to stąd,że organizm "myśli" że nadeszly chude czasy i odkłada na zapas).A jak masz atak głodu-ogoreczki kiszone albo konserwowe (3 kcal 1 szt)
A jesli chodzi o twoja wolę niestety musisz ja umacniac, a kolejne wygrane starcia z tuczącym jedzeniem beda ja umacniać. Bo jesli raz sie oprzesz-wiesz że dasz rade i drugi raz

tak, macie racje z ta dieta. ja wiem w zasadzie prawie wszystko o odpowiednim odzywianiu. staram sie jesc 4, 5 razy dziennie co 3-4 godziny, oczywiscie malo. sniadanie o odpowiedniej porze, po 18. nic lub niewiele, bo jak jestem po cwiczeniach to musze cos zjesc. itp. ale czasami jest ciezko.
nie mniej jednak od tygodnia sieoszczedzam i czuje sie o niebo lepiej, to duzo daje i oczywiscie wasze wsparcie
dzieki
bobusona-

wierze w ciebie- troche samozaparcie i całe tony optymizmu pozwolą ci dojść do celu Jak to ze znajomymi mawiamy "dajesz maleńka :P "

Witam

Rozumiem Cię doskonale, każdemu z Nas zdaża się gorszy dzień i tracimy motywację, by trwać w swoim postanowieniu

Od niedawna jestem na diecie (któreś tam z kolei), ale tym razem jest to mądra dieta (moim zdanie) I nie zgodze się z Tobą, że jesli chesz byś szczupłą to musisz głodować.
Spróbuj podzielić sobie posiłki na kilka mniejszych (ja dzile np. na 5 posiłków), nie rób większej przerwy pomiędzy posiłkami niż 3 godziny, a ostatni posiłek powinnieni być nie później niż 3 godziny przez snem i co ważne lekkostrawny
No i oczywiście ćwiczonka choć wiem, że trzeba dużo silnej woli, by gimnastykować się częściej nież raz w tygodniu...
Trzymam za Ciebie kciuki i się nie poddawaj

witajcie wszyscy, zwlaszcza ika!!

radzilas, zebym trzymala sie tego watku, wiec ok.
jest on troszke nieaktualny bo dzisiaj nie mam chandry ale za to mam ssanie w zaladku spowodowane wczorajszym winkie wieczornym. 2 lampki to ni duzo ale skutki czuje, niestety. na razie sie trzymam wcinam salatke grecka, pycha.
nie wiem jak z reszta dnia. bo mam okrutnie wielki apetyt.
dajcie mi kopa