80,5 kg
Wersja do druku
80,5 kg
tragednia 85 kg to sobie poczełam wyglądam jak orka jestem grubaśna w nic sie nie mieszczę jestem strasznie zła na siebie straszliwie :x jak można soprowadzic sie do takiego stanu :!: :?:
coż trudno jesli nikt nie zechce mnie dopingować ...bywa,,,termin daje sobie strasznie długi realizacji celu sylwester w między czasie musze wykonać kawał roboty nad sobą WIELKI KAWAł
zaczynam od drobnych zmian :nie jem słodyczy,ryż na wodzie nie na mleku,powstrzymuje się od akoholu i chodzenia po fast foodach.Codziennie spacerki, zapisuje sie na jogę i przezwyciężam swoje skrępowanie i wybieram sie na basen poki co powinno wystarczyć :) już raz sie udało więc tylko czekać na sukces 8) moje nieśpieszne tempo to 0,5 kg na tydzień czyli dziennie powinnam zaoszczęczać około 500-600 kcal i będzie dobrze, nabrałam mnóstwo złych nawyków BARDZO ZłYCH ale praca czyni mistrza UDA SIE bez memłania i roztkliwiania sie nad sobą
sukcesik 8)
heyka!! widze ze masz wiele planow oby tak dalej:):)
wpadnij do mnie:
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=73684
ostatecznie 84,5 dwa dni obzarstwa cóż kg na tydzień nie jest źle 8)
84 kg,plan w relaizacji :D
znowu 85 :oops:
86 :oops: