Musi sie udać innej alternatywy nie ma 8)
Wersja do druku
Musi sie udać innej alternatywy nie ma 8)
Madziu ten jogurcik to żaden grzech - predzej dałabym ci klaspa za ten majonez - lepiej używaj jogurtu naturalnego :)
no i gratulacje za dzien bez słodyczy :)
buziaki
No i już tak późno...a ja WYTRWAŁAM!!!!! :D
Jestem z siebie dumna...nic słodkiego, same warzywka, serek light, i pierś z indyka..mniam..:)
bubusOna tego majonezu była mała łyżeczka zmieszana z jogurtem....a jaaaakie pyszne. :)
Moja siostrzyczka dziś stołowała się u mnie...tak dla ułatwienia wspólnie się nakręcałyśmy...heh
Jutro kolejny dzień...dopiero drugi, ale już mamo jeden dzień mniej na I fazie SB-najtrudniejszej- no nie?!
Pozdrawiam...i cieszę się ze jest to forum...kiedy mam ochote coś zjeść to zaraz wiem ze trzeba będzie napisać...i jakoś panuje nad sobą wtedy :)
Suuuuper!
Hej kochana widze ze poslzo ci wspaniale oby tak dalej :D :P
Hejka!
No to mamy taka sama ilosc kg do zrzucenia:)Tylko ze ja zaczelam duzo wczesniej,schudlam,nadrobilam i teraz batalia od nowa:)Wtedy tez startowalam z SB ale nie moglam wytrzymac bez owocow i przeszlam na 1000kcal.
Teraz wlasciwie nie mam juz nazwy dla mojej diety,a tylko jej zalozenia.Minimum cukrow,zero slodyczy i przynajmniej godzinka ruchu.
Bede zagladac,jakos damy rade z tymi 5kg:)
PS:A ile masz wzrostu?
Witaj madzia8310!
Ja również od niedawna należe do tego forum i tak jak Ty chce zrzucić 5kg :roll:
Jestem mama 24m chłopczyka i właściwie te kg zostały po ciąży :oops: pomimo że długo karmiłam piersią bo 11m to nadmiar i tak pozostał :?
Podjadanie jest silniejsze od woli czasem-znam to uczucie :D no ale ja od 3 dni nie myśle o jedzeniu tak intensywnie a wcześniej jak nie miałam celu kawka i batonik,sosiku ile popadnie,na kolacje chleb z wędlina i wszystko w zestawie XXL.
Teraz na diecie 1200kcal czuje sie zdrowo najedzona,lekka i zapisuje co jem w ciągu dnia dlatego jest mi łatwiej analizować moje-(szczególnie) błedy!
Jestem z Toba i wzajemne wsparcie da nam zwycięstwo nad kilogramami :D
Sportu uprawiam tylko tyle jak mnie mały pogoni a tak raczej tryb kury domowej:sprzątanie,pranie i gotowanie.
laski, mamuśki trzymam za Was kciuki...ja też mam dzieci (sztuk 2:) ) i kilogramy...które mi zostały po ciąży...ale to wszystko przez obżarstwo, pozwalałam sobie na wiele...z resztą cały czas chodziłam i coś mieliłam w buzi :roll: zwalając oczywiście winę na ciąże:)..ach to były czasy..ale teraz pora się za siebie zabrać porządnie, pokazać wszystkim że możemy być szczupłe....zrobić to dla siebie, dla zdrowia... tylko to czekanie na efekty.trzeba wytrwać.pozdrawiam i życzę powodzenia.
Madziu gratuluje pierwszych malych sukcesów ;) Z takim nastawieniem musi sie udać :)
pozdrawiam i psiz jak idzie ;)
kochane mamusie - za pół roczku będziecie najsexowniejszymi mamusiami :P zapewniam ;)
No witajcie dziewczyny!
cieszę sie ze tak mnie dopingujecie..fakt-razem łatwiej! :D
Ja dziś dałam sobie znowu pięknie radę..na śniadanko serek light z warzywami, potem sałatka z mięskiem, jajkiem..i warzywkami...:)
Jednka zaraz wychodzę na spotkanie klasowe (z podstawówki!! hehe) i boję sie ze nie dam rady...coś musze jeszcze w domku zjesć zeby nie być głodną. A tak poza tym na diecie SB nie można pić alkoholu...i co a biedna poczne...wszyscy będą pić piwko a ja tak...z wodą... :x
Już nie wiemczy dam radę, a co dopiero jak tam będę ahhhhh
A może lampka wina mi nie zaszkodzi co?! :?:
Trzymajcie kciuki!!!
Dasz rade na tym spotkaniu :) będziesz patrzyła jak inni sie obżeraja i tyja a ty z duma bęziesz light :)
a wino czerwone półwytrawne bądź wytrawne nie jest kaloryczne i nie zaszkodzi :)...nie wiem jak na SB...
trzymam kciuki trzymam ;)