Misio i tu cię mam :lol:
Długi spacer mi dziś nie pisany, bo maż w pracy, a samej mi sie nie chce...
Ale za to poćwiczę aerobikowanie, bo Was jak zwykle nie ma... :P
Wersja do druku
Misio i tu cię mam :lol:
Długi spacer mi dziś nie pisany, bo maż w pracy, a samej mi sie nie chce...
Ale za to poćwiczę aerobikowanie, bo Was jak zwykle nie ma... :P
Romciu, teraz to ja śledzę Ciebie. E tam nas nie ma, jesteśmy, tylko się dobrze ukrywamy :) :)
A Reci to chyba pisze tą pracę zawzięcie, albo sie faktycznie przede mną ukrywa :lol: :lol: :lol:
No bez przesady, bo to jakaś epopeja narodowa wyjdzie...Reci wracaj!!!
Buziaki
No właśnie, bo Cię już podejrzanie długo nie ma.... co Ty tam tworzysz?
:D hejka Misio:):)
widze ze juz pozbylas sie 11 kilogramow:) brawo!!!ja niestety 2 odzyskalam przez swieta:(:( ale .........................pracuje dalej nad soba:) pozdro
Wróciłam wróciłam :lol: ...........nigdzie nie zginęłam........i Romcia ma rację, pisałam tą przebrzydłą pracę :roll: .........jak ją kiedyś tam skończę to będę hepi.......a najśmieszniejsze jest to że obronę mam w czerwcu w dniu moich urodzin, co za przypadek :lol:
A dietkę trzymam :lol: choć mam i upadki :oops: bo znowu nadchodzi wstrętna @ :wink:
No to nie zazdroszczę , bo przed @ trza sie bardzo namęczyć, żeby upilnować...a co do obrony, to już wiadomo,że zdasz, tym sie nie przejmuj...
Witajcie dziewczyny :lol: na uczelni dziś byłam więc wpadam dopiero teraz :roll: zrąbana jestem jak nie wiem co :x
Romeczko obroną się zabardzo nie martwię bo skoro napiszę to i na pewno obronię,ale problem jest z napisaniem. Obowiązki domowe i dwoje dzieci to tak jakoś trudno i czasu brak :roll: Ale dam radę.
A z tą @ to na razie poległam więc nawet się nie ważę (dopiero w następna sobotę) co by się za bardzo nie zdenerwować :wink:
Reci...może ja Ci bat jakiś zostawię co? Pogonisz tę @ gdzie pieprz rośnie :wink:
http://www.partybox.pl/images/2006-0...5.05_23930.jpg