Wersja do druku
Może tylko tak Ci się wydaje,widzisz siebie codziennie i ciężko zauważyć zmiany ,ktoś kto Ciebie dłużej nie widział, może zauważy efekty ,czasami trzeba jeszcze trochę schudnąć ,zeby było coś widać ,traz mam 66 kg ,jak schudnę do 61 nie zauważę dużej różnicy ,ale gdybym ważyła 56 kg i schudłabym do 51 odrazu bym widziała różnicę.
Dziewczyny dzięki, że tu zaglądacie,tym mi pomagacie,życzę wam trwałego spadku wagi ,wytrwałości w ćwiczeniach http://www.pikor.friko.pl/gif/dziewczyny/18.gif i zgrabnych figurek http://www.pikor.friko.pl/gif/dziewczyny/113.gif
Też Was proszę pilnujcie się http://www.pikor.friko.pl/gif/gotowanie/17.gif
ojej jaka tu u mie cisza ,a gdzie moje koleżanki od odchudzania????????????
Jestem Danusiu!Niestety nie wszystkie koleżanki od odchudzania mają komputerki ,przeważnie piszą wiadomości z pracy ,a ja dzisiaj mam gości ,ktorzy jedzą lazanię a ja na nią patrzę i mnie coś bierze!
Zaczynam dietę od jutra i tym razem mam zamiar wytrwać do końca :)
3 razy juz jej probowalam i przerywalam po 5 dniach.. wtedy lapie najwiekszy GŁÓD~! Zmienia sie sposob myslenia czlowieka i jak juz zacznie sie jesc to nie mozna przestac.. Żołądek jest wygłodniały a psychika jeszcze bardziej - szczegolnie jesli do tej pory jadlo sie duzo slodyczy. Tym razem mam zamiar wygrac z czekoladą :P Jestem jak palacz, czasami jem bo organizm ma na to ochote, bo oczy chca, a mi juz jest prawie od tego niedobrze! Najgorsze jest to, ze w domu mam zawsze cos slodkiego. Rodzice uwielbiaja jesc i sie wprost objadaja, a ja nie chce byc taka jak oni.. obzerac sie ze stresu i z nudow, oblecha :/
Trzeba w koncu podjac jakies wyzwanie, a odchudzanie z obsesji jedzenia to nie tylko utrata wagi, kontrola nad zjadanym posilkiem, ale tez silna wola, umiejetnosc rezygnowania z przyjemnosci chwili w celu osiagniecia tego "szczescia" na ktore sobie sami pracujemy, ktore sobie zaplanujemy wczesniej wiedzac, ze mimo wszytsko co nas spotka po drodze to tylko zludna pokusa, po ktorej mozemy miec tylko wyrzuty sumienia. Ta mala obsesja i wyleczenie sie z niej oraz zgubienie tych kilogramow, o ktore walczy kazda kobieta podbudowuje i daje motywacje do osiagania innych celow jakie sobie wyznaczymy w zyciu bez szybkiej rezygnacji. Uczymy sie przede wszytskim wierzyc w siebie, co czesto jest dla nas problemem. Rezygnujemy po kolei z dazenia do jednego celu, do drugiego i tak po kolei probujac pozniej wciaz od nowa. Ale po co jesli mozna raz a dobrze ? ;) To juz mamy pozniej wieksza motywacje gdy znow pojawi sie problem, w koncu ich pokonywanie nie bedzie nam sprawiac trudnosci.
Wiem to z innych doswiadczen zyciowych, ale takze z prob odchudzania:) Pamietam jaka bylam szczesliwa gdy juz chudlam, ale potem stawalam sie coraz bardziej beztroska i tylam bo wiedzialam ze i tak moge schudnac. No co za bledne kolo: jadlam ze swiadomoscia ze i tak umiem chudnac. Tylko jak w koncu pojawil sie znow problem i przyszlo co do czego to zapomnialam juz jak sie normalnie je! A wiec dieta szwedzka, a pozniej normalna dieta, ale nigdy wiecej te same nawyki zywieniowe i obzeranie sie !
Cześć dziewczynki!
Zajżałam tu do Was przypadkiem i :shock: :shock: :shock: nie wierzę własnym oczom. Jest ktoś kto też stosuje 13. Ja mam dziś drugi dzień i na razie nie narzekam. Bardzo ucieszyłam się czytając, że można pić czerwoną herbatkę. Ale jesteście pewne, że można. Ile udało Wam się schudnąć po tej diecie, bo chyba niektóre z Was już ją zakończyły.
hej Lisowa ja rowniez od dzis jestem na 13-stce
mam nadzieje ze wytrwamy!! po przeczytaniu twojego postu moge stwierdzic ze mamy podobny problem, przed wakacjami schudlam do 66kg a teraz mam juz 71kg :evil: ,
kolejna proba kolejne zmagania, juz nawet moj maz zwatpil we mnie :(
na szczescie ja sama mam jeszcze wiare i sile by po raz n-ty podjac walke z kg.
moja wymarzona waga to 63kg, tak juz blisko bylam i ........
Fasi juz pierwszy dien za Toba :D
ale teraz nie bede sama w swojej diecie tylko z wami
i musi sie udac, oczywiscie wiem ze po tej diecie nie osiagne 63kg, to jest tylko poczatek walki...
Witam nowe dziewczyny
Cześć dziewczyny,
dzisiaj mój 2-gi dzień 13-tki i narazie wszystko dobrze idzie. Ciekawa jestem ile schudnę ?
Obecnie ważę 68 kg przy wzroście 161 cm.
Ile już schudłyście ?
Po 13-tce będzie dietka 1000 - kcal
Pozdrawiam Was serdecznie
Ania :D
Mam pytanie :
Jak robicie befsztyk i szpinak :?: :?:
Ania
P.S. Zamiast befsztyku zjadłąm wczoraj ugotowanego fileta z kury