-
effie nie martw sie, bynajmniej nic nie przytylas od pierogow :) wiec nie ma sie co martwic.
dalej licz kalorie i cwicz ile mozesz. im wiecej cwiczysz kazdego dnia tym wiekszy spadek na wadze, wiec pamietaj o tym, kazdego dnia jak szykujesz sie do cwiczen. Zobaczysz spadek zaleznie od ilosci ruchu w dzien poprzedni. I to fakt!!!
Trzymaj sie, nie ma co sie poddawac. Raz a dobrze.
-
effie! i jak tam z motywacją?... ;)
-
Motywacja dalej jest ta sama :) ale doszła też nowa. Nie przypuszczałam nawet jakie to miłe uczucie kiedy od kilku miesięcy nie widziani znajomi mówią ci, że jakoś tak ładniej wyglądasz, fryzurę zmieniłaś albo chyba schudłaś... :) Jeszcze trzy tygodnie do Wielkanocy i chcę wtedy takie słowa usłyszeć od mojej rodziny, której nie widziałam od Bożego Narodzenia...
-
no proszę! effie super!...
ja już się bałam, że zrezygnowałaś, a tu takie fajne efekty!
nic tak nie motywuje jak zazdrosne spojrzenia koleżanek, heheh! żartuję!
ale satysfakcja jest duża! też ostatnio byłam na imprezie i wszyscy mówili mi, że jakoś inaczej, lepiej wyglądam... jak im powiedziałam, że to może przez to, że w ciągu ostatniego miesiąca schudłam 4kg to wszyscy byli w szoku...
oby tak dalej! walczymy! ja do Wielkanocy chcę zrzucić jeszcze 1kg, a potem do lata daję sobie czas na kolejne dwa kg...
pozdrawiam!
-
-
Whiteangel te zdjątka naprawdę mogą zainspirować!! super!
prawda effie?
miłego dnia kobietki!
-
witaj effie
jestem u ciebie pierwszy raz i twoj wątek polecila mi bogunia78
ja tez mialam chwilke zalamania chciałam sie poddac ale dzieki temu forum nie zrobiłam tego i walczę dalej. jest mi ciezko bo waga stoi w miejscu a ostatnio nawet podskoczyła do gory własnie wtedy miałam załamke i chciałam przestac.
wierze w ciebie ze ci się uda 3mam kciuk
buziaki
-
Słońca, szczęścia, pomyślności,
w pierwsze święto dużo gości,
w drugie święto dużo wody-
to dla zdrowia i urody!
Mnóstwo jajek kolorowych,
świąt wesołych oraz zdrowych!
http://www.gify-animowane.pl/gify/Sw...elkanoc/20.gif
-
Hej wszystkim!
Wracam po chwilowej przerwie :)
Byłam na kolejnych pięknych wakacjach, tym razem niestety bardziej służbowych i niestety dużo bardziej o trybie siedzącym niż aktywnym. Oczywiście z utrzymaniem diety, jak to na wyjazdach bywa, absolutnie sobie nie poradziłam :( i przybrałam parę, zgubionych wcześniej, kilogramów. :( Jednak mimo przeciwności losu i zbliżających się świąt nie poddaję się i wracam do odchudzania.
Wesołych Świąt wszystkim :)
I trzymajcie za mnie kciuki żebym za dużo jajek się nie objadła. :)
-
Och, zapomniałam o wierszyku :)
Mówi zając do baranka, jaka piękna ta pisanka, wtem z jajeczka wyszła kurka, nastroszyła swoje piórka, teraz biega, głośno krzyczy, że WESOŁYCH ŚWIĄT Wam życzy.
:D