co mnie nie zabije to mnie wzmocni (start 11.02.08)

beciu, ty zboczuchu :mrgreen: <i kto to mówi>
jaki zaspany facet???!! :lol: :lol: :lol:
i jak mogłas "zapomnieć" poćwiczyć? :mrgreen: pewnie ci sie nie chciało :twisted: :twisted:

nie zaspany, tylko zasapany :lol: hehehehe ;) ;) ;)

:*

hej, hej?

czy tu ktos sie boi pajakow? Ja je kochaaaaam.
Mialam swojego ukochanego, ale mi ze starosci padl, a drugi to byl wspolny z eksiem... Nazywal sie ptasznik olbrzymi i taki wlasnie byl:P
Teraz jest Olo, a ja jako odpowiedzialna Mama, nie trzymam takich stworkow w poblizu dzidziusia.
Generalnie to takich malych nie tyle sie boje, co brzydze?
Te duze sa kochane, a do tego sa tak miekkie jak male maskotki.

jak nawiedzona pisze :twisted: :twisted:


Biedna jestes Babo. NIenawidzilam takich ciagow nauki.
Trzymaj sie!!! I masz szczescie z czekolada...

w sumie to nie pouczyłam się nic, bo mnie strasznie głowa boli (organizm się buntuje, ostatnio nie dostawał nic odpoczynku) więc sobie poćwiczyłam a potem obejrzałam film. no i pozytywnie się nastawiłam do życia.

carin
baaardzo rewelacyjna wiadomość :D a że kosztowna to trudno, przeżyję jakoś :D

xixatushka69
przyłapałaś mnie, tak jestem strasznym zboczuchem :oops: no normalnie zapomniałam poćwiczyć bo tak się skupiłam na tej mikro że straciłam kontakt ze światem no i zapomniałam. na szczęście w porę sobie przypomniałam i poćwiczyłam. dzisiaj to mi się za to nie chciało ale się zmusiłam :D
jak to jaki facet? przecież ja tylko jednego faceta na tym świecie zauważam :twisted:

Autkobu
hahaha nie mogę z Tobą normalnie :P był zaspany :P nie zasapany :P

Harsharani
pająki są straszne i chcą mnie zjeść. mały doprowadza mnie do zawału, z dużymi na szczęście kontaktu nie miałam.

e tam zboczuchu :P ja już dobrze wiem, dlaczego ekhem "zapomniałaś" o ćwiczeniach, mikroekonomia taaaaaaaaaaaaaaaaaa...! :P:P:P

Beciu czasami główka musi odpocząć od wkuwania , także dobrze że zrobiłaś sobie taką przerwę...

ja też uwazam, że pająki zostały stworzone po to żeby zjadać ludzi, a z tymi muchami, to tylko taka ściema ;)

na szczescie jest u mnie kotek i będzie mnie bronił :)

coś miałam Wam napisać ale zapomniałam :lol: :lol: :lol:

w każdym bądź razie jeśli chodzi o kcal to było koło 1350 bo organizm wymęczony i się buntuje. ćwiczenia też były, tym razem pamiętałam :P

no normalnie miałam coś napisać ale nie pamiętam... :lol: może mi się potem przypomni :lol:

Autkobu
no mówię że się skupiłam na mikroekonomii :P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P

carin
najgorsze jest to że mam wyrzuty sumienia za tą przerwę bo egzamin w środę a ja praktycznie nic nie umiem :(

trzykolory
ale masz fajnie. Mój prywatny anioł stróż antypająkowy (pies) strzelił na mnie focha bo 'moja-pani-nie-robi-nic-innego -tylko-siedzi-i-czyta-jakieś-bzdury-i nie-zwraca-uwagi-na-biedne-psisko'. jak do niego podchodzę to warczy :lol:

Taaaaa.....
8)

no co :P