Wersja do druku
Wbrew pozorom nie jest trudno zmieścić się w 1000 kcal dziennie. Tak wygląda mniej więcej mój typowy jadłospis: Na śniadanie dwie kromki ciemnego pieczywa z chudym twarozkiem (ok. 200 kcal). Na drugie śniadanie jogurt naturalny z musli (ok. 250 kcal). Na obiad duszony kurczak z warzywami (ok 350 kcal). Na kolacje jakieś owoce. Do tego dużo wody mineralnej niegazowanej.
witam kobietki! jestem szczesliwa ze wreszcie znalazlam kogos w moim wieku :D ja w maju koncze 34 ale co z tego czuje sie jak18-tka. mam zamiar do wielkanocy zrzucic te 2-3 kg tylko nie potrafie ukladac sobie jadlospisu. pomozecie? :(
http://straznik.dieta.pl/show.php/ko...g_60_56_53.png
Jasne, że pomożemy:) Razem napewno raźniej.
Musimy obiecać sobie,że codziennie będziemy pisać jak radzimy sobie z dietą i wogóle o sobie, ok?
Pozdrawiam i całuję wszystkie trzydziestki :)
No to zapisuje sie do klubu jako najstarsza z Was :wink: ale duchem całkiem młoda, no i niestety najcięższa...ech...trudno ile ważę widzicie, a latek to mam ...no jeszcze 34, ale tylko do niedzieli :lol: :lol: :lol:
:D ja tez sie dopisuje do klubu 30-tek:):):) za niecaly miesiac bede juz miala 34:) na szczescie dobrze sie trzymam( i nie widac)
poidobno kobiety po 30 sa najsexowniejsze:):):):) i rozmiar nie ma tu nic do rzeczy:):):)
uszy do gory, napewno sie uda- 3mam kciuki:):):)
Ja zaczęłam odchudzanie na maksa.9 miesięcy i 38 kilogramów za mną.
o kurcze :) nieźle schudłaś... 38 KG , ojej.
Mam koleżankę w pracy, która w ciąży przytyła ponad 30 kg i nie może wrócić do poprzedniej wagi,Jest załamana, chyba dołączy do nas :)
Uważa, że zgubienie 30 kg to już nie na jej możliwości.Chyba zraziła się do tabletek-cud z aptek-wydała kupę kasy a i tak nic nie schudła.
Hej Romka.Czytałam twój wątek.Masz ten sam problem co ja.Bardzo lubisz gotować i masz w domu samych głodomorów :)
Ja uwielbiam gotować, wymyślam non stop nowe potrawy ( i to najczęściej tuczące )..W kuchni mogłabym siedzieć bez przerwy.Moja rodzina jest zadowolona, ale wiesz jak to jest z gotowaniem...podjada się :) smakuje :) i to też wchodzi w bioderka...... :)
hej dzieweczki! moja waga chyba sie popsula bo nic nie drgnie. co do gotowania rodzince to prawda najgorsza rzecz przy diecie.moje dzieciaki maja 14 i 10 lat naszczescie one zjedza co ugotuje i chudo tez ale mój chlop jest chudy i je za diesieciu :evil:
za tydzieñ chyba jedzie na 2 tygodnie do innego miasta (a ja mieszkam w madrycie) wiec znowu schudne. :lol: podziwiam wszystkie które zrzucily 7-12-30 kg to niezly wysilek :P
http://straznik.dieta.pl/show.php/ko...g_60_56_53.png
Chciałabym ważyć tyle co ty teraz, PILI :(
Ile masz wzrostu?
Ja mam 168 cm i ważę 62 kg.
Najlepiej czułam się, jak ważyłam tak 54, 55 kg. :(