Witajcie Dziewczyny :lol:
Dziękuje za odwiedzinki i wsparcie.
Milady - kopanie po tyłku to świetny pomysł, mi się szczególnie przydaje, gdy nie chce mi się ćwiczyć :oops:
Pozdrawiam.
Wersja do druku
Witajcie Dziewczyny :lol:
Dziękuje za odwiedzinki i wsparcie.
Milady - kopanie po tyłku to świetny pomysł, mi się szczególnie przydaje, gdy nie chce mi się ćwiczyć :oops:
Pozdrawiam.
witaj!!!
ja mam lacznie z 10 kg. Zgubilam juz 2... a nawet prawie 3 :) ale mam teraz "wesole dni" wiec waga jest na okolo 78. Milego Piatku :D W weekend najlepiej zabrac sie za cwiczenia
I czas na moją codzienną spowiedź :)
Śniadanie :arrow: bułka sojowa, sałata, plasterek sera żółtego i paróweczka drobiowa 300 kcal
II śniadanie :arrow: jogurt truskawkowy, jedna kromka pieczywa Maca razowa 200 kcal
Przekąska przed obiadem :arrow: sok pomidorowy, banan 150 kcal
Obiad :arrow: warzywa zapiekane z serem i kurczakiem wędzonym 300 kcal
Kolacja :arrow: serek wiejski 242 kcal
Razem: 1192 kcal
+ 40 minut na rowerku stacjonarnym (800 kcal) :lol:
Hej Anitka :D
A jakie Ty ćwiczenia stosujesz? Co polecasz? Próbowałaś może A6W?
Mam nadzieję, że ja też zrzucę minimum trzy, bo z tego co już u siebie zauważyłam to moja silna wola kończy się mniej więcej po 2 straconych kilogramach. Zamiast dalszej motywacji często się poddaje... :oops:
Pozdrawiam i trzymam kciuki :wink: