no to :)
dziewczynki, ja tez licze na wzrost procentowy i spadek wagowy
Wersja do druku
no to :)
dziewczynki, ja tez licze na wzrost procentowy i spadek wagowy
no i co??
no i ta tabelka byla mi potrzebna dla poprawy humoru :P
Jak olinka mi zabierze zolty to sie nie bede wsciekac
srebro lubie bardziej niz zloto :D
Rejazz - ale odbilas ladnie od tego strasznego dna :D
Brawo Magda, brawo Marta :)
Rejaz chyba zauważyła właściwy kierunek :D:D:D:D
i brawo my,
że chcemy coś zmienić :)
I TO ZROBIMY!!!!!!!!
BRAWO MY !!!!!!!!
no i dla magdy najwieksze - nie ma to jak sie obudzic ze sie jednak nie w ta strona drepta
Madziuch - pa,mietaj idz w kierunku META nie kierunek START :P
U mnie to odbicie od dna to takie trochę niespełna - jednego dnia mam 73.5, drugiego 74.5 i tak w kółko. No ale nie dietuję, więc powinnam się cieszyć że TYLKO TAK w kółko!
Wczoraj na przykład sprawdzałam wszystkie czekolady w domu czy dobrze smakują. A mieliśmy ich jakoś dużo. A potem wymyśliłam, że otworzę moje ulubione wino. I sprzątałam lodówkę, na szczęście w niej już od paru dni nic 'dobrego' nie ma :P W ogóle prawie nic nie ma, ale deszcz leje i leje i mi się nie chce na zakupy iść :? :roll:
kurcze, mam tam jechac i cie kopnąć??
(swoją drogą, to nie byłby głupi pomysł, bo podobno samochody sprowadzane z niemiec są całkiem niezłe)
ZE CO????????????????? :roll: :twisted: :wink: :wink:Cytat:
Zamieszczone przez rejazz
:*Cytat:
Zamieszczone przez tagotta
No od dzisiaj 'dietuję' - nie jem cukru :P
Słuchajcie,
bo my mozemy magdzie płacić za odchudzanie
ja juz to wyczaiłam
bo:
jak magda schudnie przynajmniej połowę, to sie znami spotka w berlinie
jak nie schudnie, to się nie spotka
a to oznacza, ze będziemy musiały wynająć jakiś hotel
więc ja moge jej płacić chętnie za każdy zrzucony kilogram do połowy jej stawki!!!
i tak wyjdzie taniej niż za hotel :)
to ja tez sie dorzuce :):)
jaka stawka za kilogram? :lol: :lol:
Och jak fajnie, mam drugie miejsce :)
To nawet lepiej, bo mam jeszcze kogo gonic - lider to ma jednak cięzkie życie :)
Ostatnio nie zaglądam, bo sie próbowałam jako tako zorganizowac i przyzwyczaic do pracowego rytmu, mam nadzieje, ze teraz juz uda mi sie byc czesciej z Wami :)
Jak to jest mozliwe, ze to juz 30% czasu za nami :(:(:(? To zdecydowanie za szybko leci:(
jak to za szybko leci
ja sie nie moge doczekać, kiedy juz bedzie czerwiec!! :)
69 taki fajny numerek a co!
majussia, dzisiaj u mnie 77 równiutkie, więc jak teraz poremontuje mieszkanko, przy pustej lodówce i wszystkich ubraniach zafoliowanych w szafie (czyli o suchym pysku i herbacie)
to jutro ci oddam tę siódemkę. CHCESZ??
Tobie z przodu a ja wymienię na 6 z tyłu
to jak Ani nie ma to ja moze napisze ze zostalo juz tylko 68 dni!! Dziewczyny do roboty bo te dni tak szybko leca, ze za chwile bedzie polmetek a pozniej meta!!
Ja po dzisiejszych urodzinach (szampan i placek ziemniaczany w dloni :) ) moge od jutra ze spokojnym sumieniem wrocic na PRAWDZIWA diete :) Bedzie sport, bieganie, kupilam "pedaly", zamierzam sie odchudzac :wink: :lol: :lol: :lol:
Zeby na zamierzeniach sie nie skonczylo bo za 68 dni mamy sie w Berlinie spotkac :):)Cytat:
Zamieszczone przez tagotta
67, rzeczywiście za tydzień kolejne ważenie!!
lecę sprawdzić co u majussi, bo kurcze
miała ode mnie 7 zabrać, ja ją trzymam w schowku
ale boję się, ze jak Marta ode mnie nie zabierze, to mi 7 wróci
:D
zabralam
na pol gwizdka ale zabralam....
Anka no i co? jest 6 na 2 position??
no ba! juz 2 dzien :D
dlatego bierz szybko, bo się boję, ze mi sie zaraz znów przyda :D
trzymaj 6 --- ja ci 7 nie oddam !!!
heycia!!Jakos do ciebie o dziwo wczesniej nie lukalam:):)ale bede:)moze powiesz mi ile juz schudlas i w jakim czasie co??
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=73684
no juz jestem na diecie :wink: Wstalam nawet wczesniej, zeby poskakac :) :) :) :) :)
kurcze to juz tylko tydzien do kolejenego wazenia? za szybko to leci. musze przez ten tydzien trzymac perfekcyjna diete :)
ja tez :)
mam nadzieję, ze mi pociąg znow nie stanie w szczerym polu ani do warszawy nie zawróci
mam ochote na BERLIN !!!!! :):):)
no, albo przynajmniej do świebodzina dojechać
tam złapię jakiś autostop do berlina czy coś :):):)
następna stacja KONIN (75.7) ale kto tam ostatnio 75 widział????
Trzeci dzień postoju w Kutnie
brzydko tam, na dworcu, może przejdę się na spacer do rynku i spowrotem
tam mają dobre lody :D
i fryzjera też niezłego
a moje panie
66 wczoraj przekroczyłyśmy magiczną granicę 1/3
Dziewczyny
prawie 40% za nami
PEŁNA MOBILIZACJA
U mnie pełna :) Za 6 dni jeszcze was nie zaatakuję ale potem bójta się! :twisted:
a wiecie, że jakies drobne, (bo na litość, przecież to wciąż niewiele) sukcesy
tak mnie motywują
a dzisiaj założyłam bluzkę o której zawsze myślałam, że jest bardzo obcisła
i chyba się rozciągnęła, bo nie jest :D
A raczej Ania się skurczyła od remontowej gimnastyki :D :D :D
Gratulki :-)
powtórzę tutaj tez mój szaleńczy pomysł sprzed 5 minut
mam dla siebie motywacyjkę
jak schudnę jeszcze kilo i dojadę moim wirtualnym expressem warszawa Berlin
do stacji KONIN
to pojde na lekcję jazdy konnej,
nigdy nie wiadomo, co się człowiekowi spodoba
MOTYWACJA-REWELACJA :D
mi sie spodnie troche rozciagnely ;) chyba z 3 miesiace ich nie nosilam, a wczoraj stwierdzilam, ze sprawdze czy dalej takie male a tu sie milo rozciagnely :):)
65 i znów połowa czasu na schudnięcie kolejnego kila minęła
Kai gratulujemy spodni :)
Gratuluje dziewczyny :) :) :)
ja kupilam wszystkie nowe ciuchy jak osiagnelam wage 53...i teraz wygladam i czuje sie super sexy, jak waze z 4 kg wiecej i wszystko mnie uwiera i sie wylewa :twisted: :twisted: :twisted: :roll: :roll:
ale jestem na dobrej drodze :wink: :wink: :lol: Dobrze, ze jeszcze mozna sie kurtkami pozaslaniac :lol: :roll: :roll:
nie ma zaslaniania sie kurtkami!! :twisted:
64!!!!!!!!! jeszcze tylko 9 tygodni i 1 dzien, trzeba podkrecic tempo chudniecia do 1kg tygodniowo :)
Ja tak jak obiecałam, na najbliższe ważenie mam zamiar mieć 71,X i wyjść w końcu na plus :lol: :lol: :lol: Jestem na dobrej drodze :)
fajnie!
liczę na Ciebie :)
i jak ja dogonie Magde jak ona tak podkrecila kurki??
Ania oddawaj 7 !!!!!!!!!!!!!!!!!!!