Dzięki Filipinko :D
Dałam radę,nie skusiłam się, pojeździłam na rowerku,choć nie za długo,bo mi się nie chciało :cry:
chwilowe osłabienie...
Wersja do druku
Dzięki Filipinko :D
Dałam radę,nie skusiłam się, pojeździłam na rowerku,choć nie za długo,bo mi się nie chciało :cry:
chwilowe osłabienie...
heyka!! Jak dietka....???
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=73684
Witam Was kochane w niedzielny poranek :D
Dzisiaj jest lepiej niż wczoraj,choć mam lekkiego stresa bo jutro idę do szpitala :cry: ,takie tam babskie sprawy
trochę się boję,ale nie mam innego wyjścia :!:
Myślę,że nie będzie mnie tu około tygodnia i mam nadzieję ,że będziecie trzymały kciuki :wink:
Z dietką ok :D :D :D
Pewnie, ze będziemy trzymały kciuki! Wracaj szybciutko do nas :!:
Dzięki LadyB :D to miłe
Hej :)
ja na pewno będę trzymała kciuki, i przedze wszytkim zdrówka życze bo to najważniejsze
Buziak
Życzę przede wszystkim zdrówka, wracaj do nas cała i zdrowa :)
http://kartki.net.pl/kartki/13/44.JPG
ja też życzę szybkiego powrotu do zdrowia ! :)
i mocno trzymam kciuki za Ciebie :*
PS. w szpitalu raczej nie bedziesz miała problemów z utrzymaniem diety ;)
Filipinka,Megan,Gosia85 dzięki laski za wsparcie :)
Jednego czego sie nie boję,to tego,że przerwę dietę,bo tam raczej mi to nie grozi :wink:
Witam Was moje drogie ponownie :D
Wróciłam cała i zdrowa :D ,ale zarazem obolała i słaba :cry:
Jak to po szpitalu...
Z dietą było łatwo,choć nie powiem,że 2 dni niejedzenia były łatwe do zniesienia :wink:
miał być jeden dzień głodówki,a że na zaplanowany dzień operacji nie było prądu w Szczecinie i okolicach (byłam w Policach) to miałam dodatkowy dzień głodówki :wink:
Ale najważniejsze,że wszystko jest ok i jestem już w domu a w środę lecę już do mężusia :D
Bardzo się cieszę :D :D :D :D
o wysiłku fizycznym mogę zapomnieć na najbliższe 5 tygodni,ale dietka 1200 kcal jak najbardziej wskazana i tego będę się trzymać :wink:
duzo zdrowego,lekkiego jedzonka to szybko wrócę do sił :D
waga,jak na strażniku,więc tłuszczyku znikaj :!: :!: :!: :D