Witam Was :D .
Jestem Magda,która właściwie całe życie się odchudza...
Przede mną dużo pracy w walce o sylwetkę,ale też dużo silnej woli na starcie :D
Więc? Biorę się za siebie!!!
Wersja do druku
Witam Was :D .
Jestem Magda,która właściwie całe życie się odchudza...
Przede mną dużo pracy w walce o sylwetkę,ale też dużo silnej woli na starcie :D
Więc? Biorę się za siebie!!!
Powodzenia! Ja schudłam na razie 6 kg ale ostatnio strasznie ciagnie mnie do jedzenia i nie mogę wrócić do diety :cry:
Jaki sposób wybrałas na stracenie nadwagi?
hej,
życzę powodzenia :!:
Skoro masz dużo silnej woli na starcie to duża szansa na sukces :D
A masz jakiś konkretny plan :?:
Mam nadzieje że będziemy się wzajemnie wspierać. Tu na forum można naprwade znaleźć pomoc w dietkowaniu :)
Trzymam za Ciebie kciuki :)
powodzenia:)
a masz jakieś konkretne założenia? :)
PS. nie czuję, że rymuję :P
Całe życie się odchudza...skąd ja to znam :wink:
powodzenia życzę!
Bardzo Wam dziękuję :D
Po pierwsze dieta 1200 kcal.
Po drugie,zero słodyczy,białego pieczywa i takich tam smażonych...
Rowerek stacjonarny...
Oglądałam program w tv o aktywności fizycznej i mówili,że rowerek stacjonarny jest bardzo efektywny jeśli się jeździ 8 sekund szybko potem 12 sekund wolno i tak przez 20 minut na zmianę,na lżejszym obciążeniu. Wsiądę pod wieczór na rower i pomknę na 20 min przejażdżke :wink:
Przyłączam się do walki i powodzenia w dietce życzę :lol:
Dzięki Megan :D
Wiecie,co? Tak się zastanawiam dlaczego tak jest,że jedzenie tak nami rządzi :?:
Najwazniejsze jest tylko nastawienie i głęboka wiara,że się schudnie...
ale tak naprawde to nalezy zmienić sposób odżywiania na całe życie a nie tylko na czas odchudzania i to jest najtrudniejsze :!:
Zresztą każdy pewnie o tym wie :D no i wszystkie odchudzaczki są dobre w teorii odchudzania tylko często gorzej w praktyce :)
Ale głowa do góry :D i do przodu.
Mną rządzi od dwóch tygodni. Ale pomału wychodzę na prostą. Wczoraj basen, dziś rower i mniejsze ilości jedzenia. Nie poddam się! Lato tuż, tuż!
Oj rządzi rządzi nami to jedzenie.
ja zaczęłam kilka dni temu z tym walkę :D jak na razie trzymam się, mam dużo siły motywacji więc jest dobrze
powodzenia i 3mam kciuki za Ciebie :D
mimo,że jeszcze nigdy nie ważyłam tyle co teraz(REKORD :!: :!: :!: )pozytywne nastawienie mnie nie opuszcza :D i to mnie cieszy :D
chętnie piłabym czerwoną herbatę ,ale jak to zrobić jak się jej nie znosi :(
No ja mam to szczęście, ze bardzo mi smakuje czerwona herbata i piłam ja nawet przed odchudzaniem. Za to ostatnio dostałam slim coffee i ona mi strasznie nie smakuje, ale piję jeśli ma pomóc :P
Idę kręcić hula-hopem... :D
no to ci zazdroszczę,powodzenia w "hulaniu" ja zaraz wsiądę na rowerek
LadyB jak się odchudzasz?
Nie stosuje żadnej szczególnej diety. Staram się jeśc mało i dużo ćwiczyć.
Jem mniej więcej tak:
Sniadanie to grahamka z jakimś dodatkiem (ser, szynka, jajko), albo sałatka z jajkiem, serem i warzywami i odrobiną majonezu (i to bez chleba),
Na obiad zazwyczaj warzywa z patelni, albo brązowy ryż z warzywami, czasem jakies mięso albo rybe z surówka, albo potrawkę z soją lubię też makaron z pomidorami z puszki.
Kolacja to czasem tylko kefir, a jak jestem głodna to jem coś wiecej ale bez chleba.
Zdarza się, że wciągnę coś słodkiego. Najdłużej bez słodyczy wytrzymałam 3 tygodnie. To niestety moja zmora...
I ćwiczę ile mam siły i chęci. Basen, rower, hula-hop, aerobik, spacery.
A Ty jak planujesz sie odchudzać? Bo ja nie umiem stosować żadnej diety z rozpisanym menu.
Ja też nigdy nie stosowałam jakiejś specjalnej diety,jedynie liczę kalorie,mogę żyć bez słodyczy :wink: raz schudłam 11 kg dzięki diecie 1000 kg ale szybko nadrobiłam :cry:
wieczorne podjadanie i dogadzanie mężowi wymyślnymi daniami ...świetny sposób na tycie :!: :!: :!: więc teraz kiedy koniec z podjadaniem i mężusiowi się ukróci :wink: :D :D :D
a tam- co ma się mężowi ukrucać:D jeśli robisz mu jakieś jedzenie na kolację to rób mu to samo co sobie:)
co do rowerka- to najlepsze efekty są po conajmniej 30 minutach pedałowania.
bo do 30 minut spalasz z energii a potem tłuszcz. chyba jakoś tak to leciało :D
dieta 1200 kalorii jest fajna :D
ani się głodnym nie jest ani rozdrażnionym czy osłabionym:)
jak dla mnie - bomba:D
zresztą - teraz po 3 tygodniach widzę ile ja rzeczy niepotrzebnych jadłam.
i to podjadanie.
i widzę jakie błędy popełniałam. np. nie jadłam drugiego śniadania bo mi się wydawało, że tak będzie lepiej , mniej kalorycznie i w ogóle..
ah.. moja głupota i niewiedza mnie czasami porażają ;)
co do słodyczy- apetyt na nie zmniejszył mi się odkąd biorę chrom.
czerwona herbata jest dobra (jak dla mnie) - jeśli nie możesz ścierpieć jej smaku to spróbuj czerwonej cytrynowej albo pij herbatę zieloną. też wspomaga odchudzanie.
jeśli nie będziesz w stanie pić zielonej herbaty to kup w aptece tabletki z zieloną herbatą :)
trza se radzić, nie ?:)
oj,masz rację co do gotowania tego samego mężowi,mam taki zamiar :D
wiesz?czytałam gdzieś,że jeśli jeździsz rano ,przed śniadaniem to od razu się spala tłuszcz,nie wiem czy to prawda,ja nie jeżdzę rano,więc trudno powiedzieć :?
no i to podjadanie....trudno zatrzymać rękę jak sięga po byle co :D
no ja też słyszałam, że rano jest lepiej bo są szybsze efekty :)
jak na razie to tylko 3 razy mi się udało rano ćwiczyć..
zawsze mnie kusi żeby dłużej pospać:)
a wiesz, ja swoją rękę nauczyłam, że to teraz ja decyduję po co ona sięga;)
i nie pozwalam jej sięgać po słodycze... czasem mnie nie słucha ;)
teraz jak już sięgam to od razu liczę kalorie. w efekcie "moja ręka" zaprzyjaźniła się od niedawna z marchewką :) tak ślicznie razem wyglądają :D
Też słyszałam o tych ćwiczeniach na czczo. Coś w tym musi być... Jutro może się zmuszę rano do jakiś brzuszków, czy coś.... :P
A tak w ogóle to juz sie nie mogę doczekać 59 kg i króciutkich szortów noszonych bez obciachu 8)
przede mną jeszcze taka długa droga do 59 kg
DAM RADE - CO MAM NIE DAĆ :!: :!: :!:co,nie???
idę zaraz do sklepu,mały spacerek się przyda,na rowerku już pojeździłam
jest ok :!: :!: :!: :D
pierwszy dzień minął bez wiekszych wyrzeczeń,udało mi się nie przekoczyć limitu 1200 kcal :D ,jestem zadowolona,zaczęłam wierzyć,że mi się uda :!: :!: :!:
Ważyć się będę tylko raz w tygodniu oby nie zniechęcić się jak nie będę widzieć szybkich zmian na liczniku :D
gratuluję ;)
z tym ważeniem się raz w tygodniu to dobry pomysł:)
pierwszy dzień za Tobą ;) oby było ich takich jak najwięcej ;)
Ja nigdy nie wytrzymuje całego tygodnia bez ważenia i waże się co kilka dni. Ale na elektronicznej wadze widac na szczęście nawet te niewielkie spadki :P
Megi jak idzie dzisiaj dietka? Mam nadzieję, że wstałaś w dobrym humorku :lol:
LadyB też nie wytrzymuję z tym ważeniem i niestety codziennie się ważę, a wiem, że lepiej raz w tygodniu :roll:
Miłego dnia życzę :D
ja tez nie wytrzymuję tygodnia :D ,ale będę się starać :D może będzie przyjemniej ;
Wyobaźcie sobie,że parę dni temu obiecałam kuzynce,że zrobię dla niej torta z bitą śmietaną, więc wczoraj wieczorem go zrobiłam :D uwielbiam bitą śmietanę :!: :!: :!: ale nawet jej nie spróbowałam,mama próbowała,ale dziś jadę z tym tortem do kuzynki i muszę się oprzeć,żeby go nie zjeść,ale jestem święcie przekonana,że go nie tknę,bo nawet mi ochota przeszła,jak tu sobie na forum troszkę poczytam :D ,choć wygląda bardzo smakowicie,wierzcie mi :D
pozdrawiam was gorąco
heyka!!! Bede cie wspierac i zagladac:):)A jak kolejny dzien dietki???
tu mnie znajdziecie:
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=73684
To trzymam kciuki za ten tort! :P
Dziękuję Wam :D . Zmykam.Wpadnę do Was wieczorem. Miłego dnia :D
heyka ,właśnie wróciłam,wolna od grzeszków,czyli torta i innych smakołyków :D :D :D nawet mnie nie ciągnęło,dziwne ale jakie super :!: :!: :!: oby tak dalej :D
O jejku jak ja bym chciała, żeby mnie nie ciągnęło... czas spać a mnie kiszki marsza grają... nic to- będę tak samo silna jak ty:) Chociaż na sama myśl o torcie mam ślinotok :oops:
Dziewczyny stosujecie jakieś kremy ujędrniające? Właśnie póbuję, jakis wybrać, ale kompletnie się w tym nie orientuje :roll:
u mnie wieczory są zawsze najgorsze,burczy mi w brzuchu jak jasna...no i mam problem z zaśnięciem z pustym brzuszkiem,potrafię sie obudzić w środku nocy i zjeść kanapkę,całe szczęście,że tylko jedna :!: :!: :!: mimo to walczę z tym,jest trudno,na razie się trzymam,początki są trudne :cry: ale efekt końcowy musi być rewelacyjny
WYOBRAŹNIA DZIAŁA
buziaki
A mnie gubi nuda, jak czasami nie mam co robić (albo nie chce mi się nic robić :roll: ), to ciągle myślę o jedzeniu i zawsze coś tam zjem ponad limit...
Miłego dnia życzę :lol:
Megan,doskonale cię rozumiem. Ja jestem teraz właśnie na ulopie w Polsce bo pracuję za granicą. I powiedz mi ,jaka mądra osoba przechodzi na dietę,właśnie teraz,kiedy tak tęskni się za polskim jedzonkiem :D ale tak postanowiłam i tego sie trzymam :!: :D za to duży wybór warzyw jest no i pyszny wybór jogurtów
no i na dodatek lekki stres przede mną bo za parę dni muszę iść do szpitala na małą operację :cry: ale trzymam się dzielnie i ty też sie trzymaj :D
Nie wytrzymałam i się zważyłam no i 2 kg mniej hipp hipp hurrra
a przy tym chęci coraz więcej :D :D :D
zaraz zmieniam strażnika
Gratulacje! ;)
Mnie też najbardziej motywuje malejący wynik na wadze.
co prawda nie sądzę,żeby to był tłuszczyk,ale cieszy jak nie wiem co :D
dobre początki
czytałam gdzieś,że 1 kg spadku wagi to 1 cm mniej w obwodzie całego ciała,
niebawem ciuszki będą luźniejsze :D ,czekam ze spokojem
dzień minął bez problemu :D ,jeszcze pojeżdze na rowerku
Kochani,czy gasicie światła dziś między 20.00 a 21.00 :?:
JA TAK :!: :!: :!: :D
Kilogram mniej rano, potrafi uskrzydlić mnie na cały dzień :)
I fajnie jest z dumą zmienić wagę na tickerze :D
Gratuluje spadku wagi:) To zdecydowanie najlepszy motywator:) ja specjalnie z tego powodu zamieniłam zwykłą wage na elektryczną:p I wazyłam sie kiedys co 2 dzien:0 bo nawet 1 gram mnie cieszył:) Ja mam małe pytanie czy jest możliwosc ze jak schudne te moje kilogramy to biust z miseczki 75f zmniejszy mi sie do 70c? pamietam jak nosiłam taki rozmiar i bylo bosko:) z drugiej strony strasznie sie boje ze beda kiepsko wygladac bo juz teraz ich jędrność sporo do życzenia pozostawia:/ Moze mi któraś z was poleci jakiś kosmetyk? Znalazłam tez fajne ćwiczenia ale narazie efektów nie moge ocenic:) pozdrawiam
Witaj happysad89r :D
wiesz,nie jestem jakimś specem w tej dziedzinie,ale wiem z własnego doświadczenia,że jak tyję to i piersi mam większe i odwrotnie,jak chudne to i one chudną,sama muszę pomyśleć o jakimś kremie dla nich bo nie chcę mieć PLACKÓW PANKRACKÓW :D :D :D
więc muszę jak najszybciej coś znaleźć
niby tyle tego jest,ale jak mam wybrać to koszmar :?