Keiko ojj wiem ile to kalorii ale nie chciałam ciągnac zwłok kolegi do domu wiec trzeba było jakos zainterweniowac niestety moim kosztem, ale czego sie nie robi dla przyjacIół
KONIEC Z %!!!!!!!!!!!!
Wersja do druku
Keiko ojj wiem ile to kalorii ale nie chciałam ciągnac zwłok kolegi do domu wiec trzeba było jakos zainterweniowac niestety moim kosztem, ale czego sie nie robi dla przyjacIół
KONIEC Z %!!!!!!!!!!!!
ewentualnie wybaczę:) :wink:
a powiedz Ty nam ile masz wzrostu? może i pisałaś ale ja już tu się tak poplątałam..że ja już nic nie wiem kto jak co gdzie itp:)
zjadłam właśnie jabłuszko...idę teraz sobie jakąś herbatkę zrobić 8)
mam 168 cm :)
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=73702
a tu sie mecze z kilogramami :)
No :) trzymam sie dzielnie...bananek na drugie sniadanie, a na obiad bedzie ryz z warzywkami...
przyszla mi ta waga z allegro...codo, a jaka motywacja, wyswietlacz sie swieci na rozne kolory w zaleznosci czy sie ma nadwage, niedowage, lekka nadwage itp... motywujace jak cholera, moj cel numer 1, osiagnac rozowy kolor wyswietlacza, cel numer dwa : osiagnac blekitny kolor wyswietlacza ;)
looo matko...co ja napisalam, cudo przez ó.... to tak jak sie szybko pisze, nie jestem analfabetka, w koncu dzieci ucze w szkole :lol: :lol: :lol:
dobrze że moja córka się w ej szkole uczyć nie będzie hehehehehehe :lol: :lol: :lol: 8) 8) (żart)
ja już Ci mówiłam te błędy z głodu się wypisuje:)
a ja nie wiem co na obiad czas o czymś myśleć, cycka sobie bez panierki na oliwie usmażę :)i troszkę ryżu..a w sumie makaron mi chodzi po głowie trochę nie pasuje do kurczaka ale co tam:)
hmmm ... obiad :) kurczaczek gotowany z ryżem i warzywkami :)
chyba z obiadem przesadziłam :roll: kurczak bez panierki, makaron i za to sos ze słoika po bolońsku kuźwa:) :oops: (no ale wiadomo ze nie cały) ale ja na żadnej diecie nie jestem....i to chyba coś najbardziej kalorycznego w dzisiejszym dniu :wink: więc tragedii nie ma.
dziś o 10 minut dłuższe ćwiczenia...i jedynie jogurt z musli na kolacje:) i ćwiartak grapefruita:)
Czesc dziewuszki 8)
a mnie to sie nagroda nalezy za dzisiejszy dzien... wlasnie wrocilam z 3-godzinnego spaceru, a to jeszcze nie koniec, jeszcze wieczorem rowerek albo cwiczonka... obiad byl taki jak zaplanowalam czyli warzywka z ryzem...wiec chyba mi sie nalezy jakas mala koalcyjka za ten moj dzisiejszy sukcesik :D
Aaa...i kupilam spodnie...tak dobrze czytacie, kupilam spodnie.... za ciasne :lol: :lol: :lol: Specjalnie takie kupilam, zeby miec wieksza motywacje....i dwie bluzki w nagrode...bluzki dobre, nie ciasne :lol: :lol:
ehhh....jak juz schudne ale zakupy zrobie
ide na kolacyjke
LADUSIA gratulacje za dzisiejszy dzień :wink: tak trzymać motywacja jak diabli, a mi się tak chce jeść! łoo matko:(