-
Kairko, był czas ze ciągle mi ten hula hop spadał i tez traciłam wiare. A teraz kręce drugi tydzień i potrafię już do minutki go utrzymać ;) satysfakcja i efekt :D
nie poddawaj się trzeba aż do skutku i zobaczysz ze coraz dłuzej bedzie Ci sie utrzymywało :) ucz się odrazu w dwie strony kręcić :D
Mustikka, u mnie śliczna pogoda własnie wracam z grzania się na balkonie i nawet się troszke opaliłam! ;)
mam już za sobą
sniadanie - grahamka z ogórkiem, szklanka soku jabłkowego
II śniadanie- serek danio truskawkowy + łyżeczka muesli
ćwiczonka - 25min hula hop, 15 areobik :D
Buziaki:* jestem pozytywnie nakręcona :D
-
No no czekoladko widze ze szalejesz juz z opalankiem;);)piknie;);)
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=73684
-
hula-hop jest świetne i doskonale działa na uda. chyba nawet lepiej niż na talię. przynajmniej u mnie :)
-
czyli wychodzi na to ze z tym hula hopem to musze uzbroic sie w cierpliwosc :P
MILEGO POPULDNIA :P
-
chyba tak:) ja sie narazie uzbrajam w cierpliwosc do histy:p a jak pokonam histe to nawet na mount everest dam rade sie wdrapac o hula hopie nie wspominając;))))
-
kolejny dzionek na +, choć nie chcę jeszcze zapeszać :P
póki co 947,70kcal, pewnie jeszcze bedzie dziś jakiś owocek albo miseczka kisielku bo późno chodze spać i wieczorny głód da się we znaki :P
powoli kończy się @, mam nadzieje ze jak wejde na wagę czeka mnie miła niespodzianka, a jak nie to przeboleję i bede ostrzej dietkować :twisted: ważenie w niedziele ;)
dziś dostałam płyte z aerolatesem, przejrzałam i zapowiada się wycisk :P
-
fajnie, ze tak ładnie dziś dietkowałaś. tylko nie polecałabym owoców na noc. lepiej jakieś białko, np.plasterek chudej wędlinki, albo trochę twarożku. węglowodany powinny być spalone w ciagu dnia. jak jesz je na wieczór, to się niefajnie odkładają.
-
to nie było owocka, był kisielek i jest już ponad tysiaczek ;)
-
I następna laska na forum:)
Czekoladko, mamy prawie identyczną budowę z tego co widzę. Tylko że ja mam patykowate ramiona a 96 w siedzeniu. Ale nóżki, brzuszek, wzrost, buźka, te same z nas pączusie :lol:
Ale kochana, luz bluz 8) jak w tym roku wskoczymy w mini to będziemy wymiatać...
Dopinguję i pozdrawiam!
-
Czekooladka ale laska z Ciebie :D
Dzieki za rady u mnie ;)
Jutro sie bardziej postaram.
Widze ze u Ciebie dzisiaj ok.
Oby tak dalej :)
Pozdrawiam
____________
http://www.suwaczek.pl/cache/8a0e9cc8b1.png -> I Etap
-
I jak tam skarbie dziś humorek? :)
-
Czesc dziewczyny, dzieki za miłe słowa :D
dziś jestem równie pełna wigoru jak i wczoraj, to pogoda ma na mnie zbawienny wpływ no i dobre samopoczucie, czuję się lżejsza :)
idę coś skombinowac na śniadanko :P
Felicja, to jak jestesmy podobne pączusie to raźniej bedzie nam dietka szła, a do lata spokojnie... lasie 8)
Udanego dnia wszystkim życzę :D
-
pogoda cudna, az chce sie zyc i wieksza motywacja by cos pozminieniac :P
a ty czekooladka wcale taki paczus nie jestes :wink: hehe
MILEGO DNIA I UDANEGO DIETKOWANIA :wink:
-
Czekoladko pięknie wyglądasz, naprawdę nie powiedziałabym, że masz się z czego odchudzać :!: :shock: do lata to pewnie już nic z Ciebie nie zostanie :twisted:
-
Widze ze jednak fotki są:) sliczne:) Ja sie nie moge doczekać aż będę mogła wskoczyc w taką spódniczkę;) miłego dnia;*
-
a ja i tak czuję sie pączek przy swoim niskim wzroscie izrobie wszystko by się wyszczuplnić i wyrzeźbić, ale nie wychudzić! ;)
dziś 1 071,00kcal
20min hula hop, 20 min areobik, 10min ćwiczenia na mieśnie brzucha
jutro zakończenie rokuuuuuuuu :D:D:D
Dobranoc wszystkim :*
-
aaaaaaaaa bo ty maturzystka :D
-
jak tam na zakończeniu roku :?: tęsknisz już za szkołą :twisted:
-
Witajcie ;)
dziś u mnie kolejny słoneczny dzień
jestem już po śniadanku danio truskawkowe z łyżeczka muesli :P
i po ćwiczonkach 20 min areobik, 20min hula hop a wieczorkiem coś na mieśnie brzucha :)
coraz lepiej czuję sie w swoim ciele, chłopak zaczyna sypać komplementami, jest super :D
dziś mija równy miesiąc od kiedy dietkuję! ;) ważenie w niedziele, tak by być już zupełnie po @ ;)
wszystkim życzę udanego dnia, a ja ide się stroić na zakończenie mojej przygody z LO :D
aa i własnie po zakończeniu wiadomo, idziemy z klasą ostatni raz zabalować, ale mój plan jest taki ze góra dwa piwka i jakieś lody ;) zmieszczę się w 1200! :twisted:
-
Bardzo mnie cieszy jedno zdanie z Twojej wypowiedzi:
"coraz lepiej czuję sie w swoim ciele".
I uwierz mi, to o wiele ważniejsze niż komplementy chłopaka czy koleżanek.
Mam nadzieję, że te sukcesy dodadzą ci energii i zapału do dalszej pracy nad ciałkiem!!!
Pozdrawiam
-
tak jak Felicja powiedziała, gratuluję radości z samej siebie :)
czekamy na relację z balowania po zakończeniu szkoły :) ja tam się cieszyłam, że to był koniec LO bo było tam beznadziejnie...i nauczyciele i klasę miałam okropną :? no cóż.... :)
-
czekamy cierpliwie na relacje z pożegnalnej imprezki:) A potem czekoladko do nauki:p hihihi żartuje ja sie ucze bo szybciej mi sie nie chciało:) Miłego dnia;*
-
-
Witajcie ;)
huh.. no to tak.
Impreza była bardzo udana, świetnie się bawiłam :D Było jednak więcej niż 1200 :P wypiłam 2,5 piwka a potem zjadłam hot doga i mały kebab na pół z chłopakiem :oops: Jednak tylko jak przyjechałam do domu a juz w autobusie mnie skrecało w żołądku przez tą mieszanke, to poleciałam do kibelka i wszystko w nim wylądowało. Dziś rano kac niemiłosierny aż w szoku byłam bo kiedys po 4 piwach takiego nie miałam no i do kibelka też latałam...
do południa kac przeszedł, byłam na rysunku zjadłam tam kilka paluszków wypiłam herbatke a po powrocie do domu obiadek mamusia zrobiła specjalnie dla mnie odtłuszczony :P 3 ziemniaki, udko duszone bez skóry i sałata posiekana. Wczesniej ten obiad wygladał tak: 6 ziemniaków polanych sosem albo tłuszczem, sałata ze śmietaną, udko pieczone z cebulka i skórą :P jest różnica :D
dziś mam jeszcze imieniny w rodzinie :? ale nie zamierzam sie na nich objadać, po tym szaleństwie przy kibelku nawet nie mam ochoty i apetytu :P
Tak by to wyglądało :P z ćwiczeń narazie tyle co przy sztaludze sie namachałam przez 3h a wieczorkiem pohulam i poareobikuje :P
lecę do was buziole :*
-
Wspołczuje szalenstwa w kibelku.
Widzę ze sie udało :D Bardzo fajnie.
Pozdrawiam :*
____
http://www.suwaczek.pl/cache/8a0e9cc8b1.png -> I Etap
-
a ja jestem w siódmym dniu kopenhaskiej i mnie skręca!!
jeeeeść!!
masakra.
-
i juz imieniny za mną :D takie pyszności były a ja nic nie tknęłam, tylko herbate wypiłam i jestem taaaka z siebie dumna :D dziś zjadłam jeszcze tylko talerzyk sałatki z fetą ogórkiem pomidorem i sałatą.
z ćwiczeń to pokusiłam się tylko na hula hop 20min to był i tak wystarczajaco intensywny dzień :P
Jutro mierzenie i ważenie :twisted:
Dobranoc
:*:*:*
-
no to mamy z dziś bardzo podobne doświadczenie imieninowe :) wielkie dzięki za wsparcie!
-
Dziendoberek :D
no i nadszedł ten wielki dzień :twisted: miałam niezłego pietra wejść na wage :twisted:
Waga:
25 marzec 2008 :arrow: 61kg
30 marzec 2008 :arrow: 60kg
6 kwiecień 2008 :arrow: 57kg
27 kwiecień 2008 :arrow: 56kg :!:
Wymiary:
:arrow: :arrow: 25marzec :arrow: 6kwiecień :arrow: 27kwiecień
brzuch:arrow: 84cm :arrow: 81cm :arrow: 78cm
biodra :arrow: 89cm :arrow: 88cm :arrow: 87cm
talia :arrow: 75cm :arrow: 73cm :arrow: 71cm
udo :arrow: 57cm :arrow: 56cm :arrow: 55cm
BMI:
25 marzec - 23,24
27 kwiecień - 21,34
powiem tylko, jestem szczęśliwa :D
-
-
GRATULACJE SPADKU WAGI :!: jak ja bym chciala wazyc 56 :P oby tak dalej :!: i jak brzuszek ci bardzo spadl :wink: suuuper :wink:
-
gratuluję! świetnie Ci idzie! oby tak dalej :)
-
gratuluje spadku wagi:) Ja bym juz chciała wazyć chociaz 61:)
-
gratulacje Czekoladko z powodu spadku :) :****************
-
dziekuje :oops: :D heheh a ja bym chciała chociaż juz te 53 :P rok temu jak sie odchudzałam udało mi się zejsc do obecnej wagi a potem to już kg tylko wracały. Tym razem sie osiąde na pólmetku :twisted:
wczoraj pozwoliłam sobie na big milka i na koncie miałam 1220kcal.
Ruch - godzina spaceru, 15min hulahop, 20min aerobik :wink:
Od dziś zaczynam ostro kuć do matury :twisted:
Zaczynamy kolejny tydzień :D Wszystkim zyczę sukcesów w nim :D
-
witaj w nowym dniu :) .. zjadłabym sobie loda. ostatnio miałam ochotę na takiego zwykłego bambino :)
przyjemnego zakuwania zyczę ;)
-
Dzien dobry :)
Dzieki za wizyte u mnie! No i gratuluje tych spadajaych kg :)
Ooo, Big Milk jest fajny :) Tyle przyjemności, a kalorii nie aż tak wiele.
A ja sobie właśnie pozwalam na kawałek czekoladki... tylko mały kawałeczek, do kawy, w limicie się zmieści :)
(w kontekście Twojego nicka zabrzmiało prawie jak kanibalizm ;))
-
zjadłaś czekoladke;p jeeee nie wybaczymy:P Żertuje:) Jak coś miesci sie w limicie to mozna sobie pozwolic :p lepsze to niz obsesyjnie myślec o słodyczu i potem pożreć całą tabliczke;) Ja tez kuje do matury czeko:) Damy rade;*
-
ja dzisiaj znowu próbowałam hulahopowac....znowu porażka :?
-
Witam :D
wpadłam tylko na chwilkę żeby się przywitać
i zobaczyć co tu ciekawego się wydazyło
podczas mojej nieobecności :wink:
Już wróciłam i znów jestem z Wami
:!: :!: :!: