-
hmm stare duszyczki wracają na forum? ;) czemu mnie to nie dziwi? :lol:
ja cie pamiętam ty mnie mam nadzieje również ;)
byłam troche zaskoczona twoją "ucieczką" z forum- myśle że tym razem nie odejdziesz bez pożegnania co? :P
będe wpadać i dopingować :D
powodzenia! :D
-
Noooooo w końcu ktoś w moi wieku i wzroście :)
Bardzo mnie to cieszy ,że tu jesteś i tak samo ,że chcesz się zapisac na siłownie, ja chodze od 1 marca no i jak narazie 5,5 kg mniej i jest to bardzo dobry sposób bo wiem ,że ta waga mi nie wróci tak szybkoa jak załapie bakcyla to będe chodziła cały czas nawet po zakończeniu diety.Jakbys miała jakieś pytania , problemy , oBAWY PISZ ! napewno Ci pomoge:)
-
Nie. Ja wcale nie zrezygnowałam z odchudzania. Wyjechałam do domu po prostu na weekend. Tam z dietą było krucho, ale za to przeżyłam najpiękniejszy weekend w moim życiu. Warto było:)
Właśnie wcinam śniadanko: płatki musli z mlekiem 0% i pomarańcze.
Buziaki:) odezwe się po uczelni.
-
-
no i brawo ze dietka czalkowicie nie poszła na bok:P
-
no potem troche nagrzeszylam
na obiad:
warzywa na patelnie z 2 parowkami i odrobina sera żółtego
sałatka z pomidorów, ogórków i macedońskiego sera
2 kabanosy z indyka
pół mielonego
4 ciastka
Za mną i przede mną olbrzymi wysiłek intelektualny, więc uciekam do nauki.
Pozdrawiam.
-
-
ach ta nauka... :roll:
to powodzenia ! :D
-
Kupiłam sobie wagę. A na niej 85,2kg. Mam zamiar ważyć się co tydzień, więc następne ważenie po weekendzie majowym.
Dzisiaj póki co 800kcal, ale zamierzam dobić do tysiąca.
Przeraziłam się. Znów 85,2. Ileż można?!
-
heyka!! jestem tu u ciebie pierwszy raz;);)Bede cie tu wspierac oczywiscie a jakie ty musli jesz jak mozna wiedziec???