-
No to wygląda na to że dzis jestem pierwsza u Ciebie w odwiedzinach :lol: No trzeba przyznać że jadłospis był smakowity az mnie ślinka pociekła po brodzie :lol: Pytanko mam do łososia tzn. jak on był przyrządzany ?? kurcze bo smakowicie wygląda z opisu a ja nigdy łososia nie jadłam... :shock:
-
Ja też nigdy łososia nie jadłam. Nigdy, pod żadną postacią :P
Kupiłam 200g filetu bez skóry. Natarłam go ząbkiem czosnku, potem ten czosnek pokroiłam i posypałam nim łososia. Posypałam go jeszcze solą, pieprzem i skropiłam sokiem z cytryny, owinęłam w folię i do piekarnika.
Nie powiem ile go piekłam, bo mój piekarnik jest stary i niezbyt dobrze działa, ale koło 20 minut chyba go robiłam. po 12 minutach był gotowy, ale poczekałam chwile jeszcze, aby lekko przypalił się od spodu. I dobrze zrobiłam, bo utworzyła sie taka chrupiąca skórka jakby :P
Powiem Wam, że zapach był niesamowity. Ten czosnek wiele daje, bo zwabił moich wspołlokatorów swoim zapachem :)
A zaraz zjadam śniadanko, potem na basen i nauka :/
-
łosos jest super. ja bardzo lubię ze szpinakiem :)
miłego dnia!
-
Kolejny udany dzień :)
ŚNIADANIE: 3xwasa, 3 liście sałaty, 3 plasterki wędliny, 2 plasterki sera, 3 plasterki pomidora
PRZEKĄSKA: banan
LUNCH: 5 liści sałaty, 50g mozarella, 4 oliwki, pomidor, bazylia
PRZEKĄSKA: jogurt naturalny 200g
OBIADOKOLACJA: zupa z kalarepy i ziemniaka
NAPOJE: herbata czerwona, herbata owocowa, dużo wody
RUCH: 1.5 godzinny basen na wfie :)
Zadowolona, uśmiechnięta z wiarą, że będzie dobrze! :)
-
-
Wczoraj się zapuściłam. Nie trochę tylko mocno. Ale mimo to -0.5 na wadze.
Dzisiaj będą 2 zupki: z kalarepy i z pomidorów :)
Posprzątam mieszkanie i znowu nauka:/ nienawidzę maja :P
-
oj kochana jeden dzien to zapominamy o nim i juz dalej walczymy:P