Secretive ...wyobraź sobie siebie 16 lipca..lotnisko, samolot.. Ty w króciusieńkich szortach z bluzeczką na ramiączkach..później plaża.. skąpe bikini.. i ta świetność, że nie trzeba wciągać brzucha!!! :):):)
Wersja do druku
Secretive ...wyobraź sobie siebie 16 lipca..lotnisko, samolot.. Ty w króciusieńkich szortach z bluzeczką na ramiączkach..później plaża.. skąpe bikini.. i ta świetność, że nie trzeba wciągać brzucha!!! :):):)
Secretive ...wyobraź sobie siebie 16 lipca..lotnisko, samolot.. Ty w króciusieńkich szortach z bluzeczką na ramiączkach..później plaża.. skąpe bikini.. i ta świetność, że nie trzeba wciągać brzucha!!! :):):)
j tz chce tyle wazyc co ty :D choc moze przy moim wzroscie to za malo :roll:
secretive swietnie Ci idzie. Najwazniejsze to optymizm i odchudzanie z usmiechem, a zobaczysze ze te pare kilogramow zleci niczym sie obejrzysz. Wlece to jeszcze do Ciebie powspierac :)
az sama się rozmarzyłam o tych 53,52,51,50 :p
damy radę :P
Sec miłego dnia na diecie!
Ja rowniez trzymam za Ciebie kciuki :))
Witaj Secretive :)
Widzę, że nowy wąteczek założyłaś :) i że tu zalatuje optymizmem :lol: Cieszę się, że tak ładnie Ci idzie - ja powoli również wracam do swojego rytmu (mam nadziewje, że sie nie złamie...).
Trzymam za Ciebie i siebie kciuki :)
Secretive i jak? coś się nie odzywasz...