-
Oj, z tym joggingiem nieszczęsnym... Ja przy ludziach ćwiczyć też nie lubię (AnaAna, rispeeekt) ale akurat pobiegać to bym pobiegała :) Mam zaraz koło domu fajne miejsce, lasek w sam raz do biegania, codziennie tam joggingujących ludzi (i psy) widzę. Tylko, że ja, do jasnej ciasnej, mam astmę wysiłkową!!!! I jak biegam, to się zaraz duszę :) Kurka blaszka, no....
Verdish, to zależy gdzie w Kielcach się mieszka. Ja rozumiem, że jak ktoś jest z Czarnowa, to nie będzie latał codziennie rano, ale jeśli np. z Barwinka, to już co innego. Ale jest to prawda, nie przypominam sobie, żebym w Kielcach biegające tłumy widziała...
Dymko, hihi, matura tylko na taką straszną wygląda :) Dużo stresu, owszem, ale jeśli nie jest się ostatnim osłem, to nie ma szans: na pewno się zda :) Z drugiej strony (z punktu widzenia nauczycielki polskiego znaczy się :) ), patrząc na poziom intelektualny młodzieży, to może strach człowieka czarny pożreć. Ale to nawet nie jest wina młodzieży, tylko staczającego się po równi pochyłej w dół systemu edukacji..... smutne, ale prawdziwe.
Zostawiam dzisiaj przytulaki, żebyście się mogły popsytulać:
http://images.marketplaceadvisor.cha...uerhino_lr.jpg
-
Oj ja wam naprawdę współczuję tej nowej matury :roll: ja zdawałam starym systemem :lol:
A za dwa tygodnie bronię pracę podyplomową :roll: więc też nie mam lekko :roll:
U mnie pogoda przepiękna, więc życzę aby do Was też poszła :lol:
Za to bieganie to Cię naprawdę podziwiam :!: :!: :!: :!:
-
ja jestem tegoroczna maturzystką uhh :roll: stres był i dalej jest przed wynikami z polskiego bo był strasznyyy w tym roku, i jeszcze się okazało ze polecenie było zle sformułowane i bedą zmieniać klucz :? LO ciekawy okres w życiu :P
zycze udanego dnia :*:)
-
Rany, jaka ja stara jestem...Mature zdawałam 9 lat temu :( .
Co u Ciebie Dymka? jak mija dzień?
Pozdrawiam.
-
heh, ja tam mam mature za rok... ale boję się jej już teraz..
szczególnie, że nie oszukując się robią co rok trudniejszą...
-
Misio zdac to nie jest problem... problem to zdac ja zadowalajaco. W moim przypadku zadowalajaco wystarcza mi zdac biologie i chemie. A zdac tak tylko "zeby zdac" to matme :lol: (moja zmora)
Jaaaki slodki ten pluszak :P
Rec z podyplomowka tez zartow nie ma. To fakt. Ale jednak matura tyo chyba najwazniejszy egzamin w zyciu jest :? :roll:
Czekoladko a zdawalas polski rozszerzony czy podstawe? Bo robilam w internecie podstawowy arkusz. To nie byl taki zly :wink: Tzn ja na poziomie pierwszej klasy mysle ze bym zdala. Fragmentu do interpretacji nie wlaczam bo jeszcze Lalki nie przerabialismy :lol:
kazetko pogoda sie poprawila a wraz z nia humorek ;) Popoludniu pojde sie troche poruszac. A tak to wykorzystuje dzien wolny od sql na lenistwo :lol:
-
Czy najwazniejszy egz?? Hmm, nie wiem. ja moja za pierwszym razem oblalam.... A dzis koncze studia, za mies obrona mgr wiec jak widac oblana matura to nie koniec swiata. :)
Misio - ja tez jestem polonistka :) Tzn bede za mies, tylko poki co ja pracy nie mam ;(
Buziaki trzymam kciuki za wszystkie!
-
Hehh, Monique, witam Cię więc na drodze straceńców :) :) :)
-
podstawowy, czyt. ze zrozumieniem było proste, a wypracowanie pisałam własnie z Lalki... jakoś to będzie ;) matura to bzdura :P
-
cześć:D
jak tu sie maturalnie zrobiło :P
ja maturę zdawałam jeszcze szczęśliwie starym systemem - kiedy to było :P:P:P
i pamiętam z niej tyle, że przed próbną stresowałam się bardzo bardzo, więc wpadliśmy w domu na pomysł, żebym tydzień przed normalną piła melissę - to się wyluzuję - i wyluzowałam... wszyscy myśleli, ze naćpana jestem - a mi było jakos tak ogólnie przyjemnie ;P - bardziej mnie interesowało np, że świeciło słonko, niż że zadania z matmy są trudniejsze niż rok temu ! hehehe ale zdałam i dość mile wspominam :P
ale nie ukrywam - drugi raz bym nie chciała ;) już chyba wolę obronę mgr, która mnie czeka ;P
have a nice time !
buziole :*