-
monique idziesz naprawde jak burza...gratulacje :!:
Ja też mam duuużo do zrzucenia ale u mnie to idzie jak po grudzie :roll: , niestety nie ma niczego spektakularnego...chudne niestety tak mniej więcej 0,5 kilograma na tydzień :cry: .
Chudnięcie nigdy nie było moją dobrą stroną...a zjeść lubie...a dobre rzeczy to hoho trudno mi sie oprzeć :oops: .
Zastanawiam sie monique jak Ty wytrzymujesz na takiej małek dawce kalorii? Przecież takie owoce i warzywa to baaaardzo malutko...ja bym umarła z głodu :shock: . Właśnie postanowiam że dzisiaj nie zjem kolacji...no ale zjadłam :oops: ...tak juz ze mną jest niestety...
Jeszcze raz brawo...oby tak dalej dobrze Ci szło i szybko nie wróciło.
A eszcze z innej beczki...kiedy Masz obrone?
-
No i jak? Zdecydowałaś się już? Wstawisz foootyyy, hihihi ????
-
Hmmmm, to jest wlasnei dziwne, bo ja baaardzo rzadko keidy bywam glodna! ogolnie w zyciu jem niestety, bo lubie. Jakbym nie lubila to bym chyba anorektyczka byla :D Jak mam np jakis zalatany dzien, to czesto dopiero wieczorem sie kapnę, że zapomnialam cokolwiek zjesc :D Taki juz jestem dziwoląg..... A ze warzywka lubie, to jakos idize mi poki co....
A obrona - prawdopodobnie za jakies 2 tyg :/ Brrrrr Ale z drugiej strony, to chce miec to juz za soba...
A co do zdjec - nie dam sie raczej namowic. Jestem gruba i brzydka...
Ale za to ostatnio sie pomierzylam, i wyszlo - biodra 98 cm, talia - 86 cm. I najgorszy koszmar - udo - 62 cm :/ Reszty wymiarow nie pamietam a nie zapisalam sobie nigdzie.....
Buziaki!
-
cześć :)
Monique czytając to co piszesz o jedzeniu - jakbym sama siebie czytała ;P
też tak mam - czasem po prostu nie mam ochoty nic jeść... a czasem mam - i z taką ochotą najbardziej trzeba walczyć ;) hehehe
miłego dzionka dietowego :*
-
Dzisiejsze menmu znowu nie porywa...:
Ś: Parówka
O:Frytki ok 300 g.... Ale za to z piekarnika, nie dodawlam nic tluszczu :D
Do tego zjadlam jeszcze pol surowej kalarepki. Aha i jednego cukierka..... Ale za to tylko jedna kawa! Ale pewnie jeszcze jedna wypije... Nic juz jednak dzis nie jem.
Cieplo jak nie wiem co a ja niebawem bede sie zbierac do misia mego... Czeka mnie 3 godz w autobusie.... :/ Dam rade
Dzis wydrukowalam cala prace w 3 egzmeplarzach :) Jutro ide do recenzentki i oddaje do dziekanatu. Za dobry tydz obrona i finito!!!!!!!!!!!!
Buziaki dla wszytskich
-
dziewczyno, a gdzie u Ciebie białeczko, co?! ;)
faktycznie malusio jesz, ja w porównaniu do Ciebie pochłaniam całe tooony żarcia :P
współczuje 3 godzin w autobusie na taką pogodę ;)
pozdrawiam!!! :)
-
Autokobu - a parowka to nie bialko ;)?? A tak serio miesa nie jem wlasiciwe od podstawowki, bo nie przepadam, czasem jak mnie najdzie ochota to wlasnie parowke, albo z piersi kurczaka cos... Ale jak zjem raz w tyg miecho to duzo... jakos tak dziwnei mam...
-
hihi... rzeczywiscie jadlospis porywajacy. Szczegolnie te fryteczki :twisted: Ale od czasu do czasu trzeba :)
Pozdrawiam :)
-
hehe i jeszcze taki sam stosunek do mięsa ;P
u mnie ewidentnie też tylko kurcacek ;P
bede trzymać kciukasy na obronie Twej ;)
-
Ja tez miesa nie jem. Wogole. Wlasciwie to jestem wege. Dopuszczam tylko rybke :)