Wersja do druku
Plan na dzis kalorycznoc 1350kcal
DZIEŃ 24 --> zostało 76 dni do celu
30 g otrebow +jogurt nat.+pomarancza+rodzynki
kawa z mlekiem
bułka grahamka z serkiem turek + pomidor
zupa krem z białych warzyw z soczewicą i chrzanem
kisiel
omlet z 2 jajek posmarowany dżemem niskosłodzonym
03.03.15 wtorek
Sn: 2 jajka na miękko + 2 kromki razowego chleba, cherbata malinowa jakaś slim z rossmana :)
2 sn: 2 kanapki razowego chleba z serem szynka i ogórkiem (kanapki skladane) + serek aktivia, do picia rosolek knorr ;) trochę duże to 2 śniadanie :/
Na szybko po pracy: 3 muchalki mój chłopak wciskal mi je na sile :/ :) i troszeczkę mu podjadlam hamburgera 3-4 gryzy :) ja nie wiem jak on to robi, że cały czas je i jest taki chudy :/ tez bym tak chciała :D
Obiad: 2 kanapki z serem i szynka i odrobiną majonezu :) + herbatka slim. Nie chciała mi się nic gotować :/ Kolacja: woda z sokiem 2x :D
Ćwiczenia:
-spacer 3 km
-ćwiczenia rozciągające na piłce
-3x10 podciąganie nóg na drążku wiszac
-3x20 przysiad wykroczny
-podciąganie nóg na ławeczce
-2x10 martwy ciąg ze sztanga
Tyle na dziś :)
Jutro robie sobie przerwę od ćwicz, bo wybieram się do mojej dawnej znajomej ze szkoły i nie mam pojęcia o której wrócę, wiec treningu nie planuje. Regeneracja tez się przyda :) jak tam? Waga ciągnie Cię, żeby tylko wskoczyć na nią i sprawdzić ile wazysz ? :)
O dziwo nie kusi mnie, aby wejść na wagę. Jakoś do tej pory ważyłam się dziennie, a nie było efektów i jakoś mnie to nie mobilizowało ... Czuję jakby brzuch bardziej płaski, ale zważę sie tak jak się umawialiśmy. Założeie było 0,5 kg mniej i tego się trzymam ;)
Wczorajszy dzień udany. Wszystko zjadłam według planu czyli około 1400 kcal. Był to dzień bez siłowni, więc tych kalorii też odrobinę mniej.
ćwiczenia za wczoraj to:
- 20 przysiadów
- 20 pompek damskich
- 100 brzuszków mix moich
- ćwiczenia Mel B brzuch
Tak sobie założyłam, że w dni kiedy mąż idzie na swoje aikido, ja zostaję z dzieckiem i wtedy robie brzuchy i pomki. Szkoda mi marnować czasu na brzuszki na siłowni jak mogę je wykonać w domu. Siłownie przeznaczam na aeroby, pupę i nogi ;)
Poniżej plan na dziś:
DZIEŃ 25 --> zostało 75 dni do celu
30 g otrebow +jogurt+małe jabłko+rodzynki
kawa czarna + baton corny big
bułka grahamka z serkiem turek + pomidor
zupa krem z białych warzyw z soczewicą
serek tutti waniliowy
popcorn w kinie 1/2 sredniego kubełka
kila chipsow i paluszki
kaloryczność wykodzi jakieś 1600 kcal
BASEN + SAUNA
04.03.15 środa
Sn: 2 razowe bułki posmatowane pasterskie + herbata slim
2 sn: 1 razowa bułka posmarowana padztetem z ogorkiem, serek aktivia + zielona herbata
Obiad: rosół z makaronem, Udko z kurczaka w panierce
Przekaska: parę cukiereczkow z galaretka
U znajomej: piwko, parę ciasteczek i 2 kanapeczki
Dzisiaj brak ćwiczeń
U mnie całkiem dobrze idzie. Wczoraj jadłospis tak jak zaplanowałam + po treningu zjadłam kilka chipsow mężowi i 4 paluszki słone. Dodałam to do kaloryczności i wyszło 1600 kcal, więc nie jest źle biorąc pod uwagę, że popływałam 30 min, a później poszłam na 20 min na saunę.
Plan na dziś:
DZIEŃ 26 --> zostało 74 dni do celu
30 g otrebow +jogurt+małe jabłko+rodzynki
kawa czarna + baton corny big
bułka grahamka z serkiem turek + pomidor
zupa krem z białych warzyw
kisiel
sałata z tuńczykiem, oliwkami i pomidorami, cytryna
2 kromki wasa z dzemem niskoslodzonym
po treningu serek tutti
kilka paluszków
05.03.15 czwartek
Sn: szprot w puszce, 2 kawałki chleba+ herbatka
2sn: 2 kanapki z pasztetem drobiowym, herbata zielona, serek aktivia
Ob: rosół z makaronem, 1 parrowka
Deser: troszkę lodow i paluszków, herbata slim
Ćwiczenia:
5x20 przysiady z 2kg obciążeniem
2x10 przysiady wykroczne
3x10 podciąganie nóg wiszac na drążku
5x8 pompki damskie
ćwiczenia na piłce
5x10 martwy ciąg ze sztanga
3km biegania - 22 min słabo, musze znowu popracować nad kondycja (bieganie - 216kcal spalonych) :)
3 km po przerwie to bardzo ladny wynik :)
U mnie 5 km bieg z marszem na przemian + reszta rzeczy na maszynach na siłowni. Porobiłam też trochę ćwiczeń na brzuch.
Dziś kiepsko z kondycją bo mam zatkany nos po wczorajszym basenie. Niepotrzebnie też podjadłam te paluszki solone po przyjsciu z treningu.
Na jutro nie piszę żadnego planu, bo rano wyjeżdzamy na pogrzeb, wiec zjem co będzie. Nie będę wydziwiać. Najwyżej później tylko jakąś lekką kolację typu jogurt.
Teraz popijam jakieś specyfiki i muszę się uleczyć, żeby się nie rozłożyć, bo kto bedzie cwiczyc jak nie ja ;) No i malej nie moge zarazić.
06.03.15 piątek
Sn:kanapeczka ze sałata, serem żółtym i szynka + herbata slim + aktivia
Sn2: 2 kanapki 2 ze sałata, serem żółtym, szynka, herbata zielona, jabłko
O 15: po pracy dostałam kawałek placka
Ob: pyzy z mięsem 8 szt. ,
Deser: delicje 7 szt.
Kol: malutki kawałek placka, 1 parowka
Od poniedziałku koniec ze słodkości. Coś czuje, ze waga będzie dodatnia :/ :( miałam wgl nie jeść słodyczy, a wpierdzielam je codziennie :/ zalamka ; ( musze się ogarnąć...
Dzisiaj tylko spacer 2 km
DZIEŃ 29 --> zostało 71 dni do celu
U mnie też masakra :( Dzis na wadze 59,7 kg takze waga wzrosla zamiast spasc. A w piatek się ważyłam i było 58,9 kg.
Od piatku sobie pozwalam na jedzenie i waga momentalnie do gory. Jednak na diecie nie mozna pozwolic sobie na odstepstawa zadne.
I znowu wszystkie te cwiczenia poszly na marne.
No nic od poniedzialku zaczynam od nowa i nie ma juz zadnych dni bez diety bo pozniej ciezko wrocic na dobre tory.