CINNI MINNIS POST NUMER 2 :))

Cinni gratuluję postanowienia, super jestem z Toba chociaż ja o Twojej wadze marzę, tylko ile ja mam hihihihi
Bedę mocno trzymała za Ciebie kciuki bys wytrwała i postaram się jak najczęściej zaglądać, chociaż nie wiem czy dziś mi się uda bo zaraz Tomuś będzie wieć do 21 może być trudno, ale pamiętaj że jestem zawsze z Tobą.
U mnie wczorajszy dzionek był super dobry wyniczek, ale obtarte nóżki n aspacerek wybraam się w nowych butach i teraz mam :(
Dziś mam już za sobą 55 minut tańca i mam nadzieję że jeszcze wieczorkiem potańcuje.
Pozdrawiam Cinni walcz dzielna kobitko

cinni kochanie oczywiście i tutaj życzę Ci SSSukcesów! I przede wszystkim zadowolenia z nich....I cały czas takiej uśmiechniętej minki=)
Powodzenia życzę też wszystkim innym forumowiczkom....żebyście były coraz cińsze i szczęśliwsze=)
na baczność! 3mać się!
karo aka lil*mermaid aka ninja girl
=|=

Cinni, wiesz, twoja waga...ja się odchudzam, i nawet nie marzę o takiej wadze :) Jak schudnę do 60 kg to będę radosna, ze hej! No chyba, ze jak schudnę do 60 kg i okaze się, że to za mało, to zrzucę jeszcze jakieś 2,3,4 kg. To się jeszcze okaże :)
Będzie dobrze!!!!!!! :))))))))))))))))

Cinni
UDA CI SIE, UDA CI SIE!!!
uDA NAM SIE, UDA NAM SIE!!!
bEDZIEMY SZCZUPLE I BEDZIEMY PANOWALY NAD SWOIM JEDZENIEM
tAK, TAK,tAK
Maslanka

HEJ KOCHANE DZIEWCZYNKI!
Impreza była beznadziejna i szybko wróciłyśmy do domu...
Dzisiaj jest nowy dzień i zaczynam od początku.Biorę się za siebie,jest 5.02 i ogłaszam wszystkim że będę chudła i już! :) Koniec z obżarstwem,z rzucaniem się na jedzenie.Trzeba zacząć normalnie żyć.Potrafić zjeść ciastko,a nie całą paczkę.Potrafić zjeść płatki z mlekiem i zostawić resztę na następne dni,a nie zjeść całe płatki naraz.Od dzisiaj mi się uda.Początek:
Waga:53,6
uda się uda się uda się,BO TEGO CHCE :))) BUZIAKI.

W ku ku Cinni! Wpadam sprawdzic co tam slychowac?? Zjadlam wlasnie swoje sniadanko (platki z maslanka - oyycha) i co najlepsze juz drugi dzien udaje mi sie nie rzucac na nie i pozerac w kika sekund, a spkojniutko powolutku jesc! nie wiem czy nie skusze sie na jeszcze jedna porcje, bo strasznie mi sie chce, ale to jeszcze przemysle:)) A jak tam u Ciebie? Mowilam ze waze 55?? Tragedia ale wiedzialam ze tak bedzie! no coz, zrzuce to na pewno:))) No to uciekam papapa

Hej Cinni:))) Postanowiłam odwiedzic twoje mieszkanko i sprawdzic jak ci sie w nim mieszka .... wiedze ze doskonale:))) Bardzo sie cieszę!!!!Bede tu wpadac co jakis czas i wrazie czego pocieszać lub gratulowac sukcesów:)))
BUZKA
Ofelia*

Hej Cini :-)) Tak jak obiecalam zagladam na poscik :-) Bardzo tu milutko u Ciebie ;-)) Trzymam mocno kciukaski za was wszystkie :-)) Widac ze ostro walczycie :-))
buziaki postaram odezwac sie troszke pozniej bo teraz mam mnoooooooooooostwo rzeczy do zrobienia :-))
papa sloneczka
enne

Ah Cinni ty to jesteś chyba nie do pobicia z tymi ćwiczonkami!! Podziwiam naprawde..........!! A z tym NIE-jedzeniem po 15:00 to z doświadczenia coś zauważyłam, że jest to jeden z najlepszych sposobów, dzięki którym tracą się u mnie kg.......! I nie licząc tego jabłka 2 dni temu coś leciutko chyba po 15, to właśnie udaje mi się podobie jak tobie utrzymywać poscik od tej godzinki:) I skutkujeeee!! Hurraaaa!:)) A jak tam efekty tych długotrwałych Cinnio-Minnisowych wysiłków?? Zdradzisz mi ile jeszcze ci pozostało do zrzucenia, czy trzymasz to na razie w tajemnicy także dla siebie?;) No nic to 3maaaaaj sie dzielnie i tak daleeeej!!!!!:)) Miłego dnia poza tym..;):****

Hej Cinni :)))
I ja się melduję na posterunku.
Widzę, żetrzymasz się dobrze. Dietka i ćwiczenia rewelacyjnie!

Mam jednak pytanie, od poniedziałkun zaczyna Ci się szkoła.
Czy nie zapomnisz wtedy o diecie i ćwiczeniach? I czy nie zapomnisz o nas?
W natłoku zajęć przecież można zapomnieć.

Pozdrawiam gorąco -A

CINNI czytam codziennie i widzę że przyjaciół masz mnóstwo.Ja też dziś idę na siłownię bo mam wolne od pracy i aż mnie tam rwie,tak się cieszę i na dodatek to mój 11 dzień bez nikotyny i wcale figura się nie zmieniła a to już przy tym głodzie jest sukces
Trzymajcie się dzielnie i pomagajcie tak dalej to działa,pozdrawiam wszystkich

Cinni
Wpadlam do Ciebie, bo idzie weekend i bedzie mi trudno zagladac z domu na Forum.
Pozdrawiam serdecznie i zycze dalszych sukcesow w odchudzaniu.
Dobrze, ze jestes, tyle w Tobie optymizmu i wiary w zwyciestwo!!!
Buziaki
Maslanka

cześć dziewczynki!!!!
PRZEPRASZAM,że nie odezwałam się wczoraj,mam nadzieję,że mi to wybaczycie :) Ale byłam tak zajęta :((
A co u mnie? Walczę.Wczoraj 750 kalorii na siłowni spalone,a później NIE-jedzenie po 15:00 :) Udało się.
Jestem cały czas z Wami :) Dzisiaj znowu brykam na siłownię.Jestem pełna wiary,nowych sił i nie poddam się O NIE! :)))) MIŁEGO DNIA KOCHANE!

Po szkole będę wchodziła na forum i napewno nie zapomnę o Was. :))

Cinni dziekuje Ci za slowa otuchy za obecnosc i wogle za to ze zawsze wiesz jak komus pomoc:)))))Zycze Ci pogodnego dietetycznego dnia i mnostwa sukcesow:))))
3maj sie dzielnie:))))
Buziaczki

Oliwkaaaaa

CINNI przyszłam się pochwalić waga pokazała niecałe 57 ,aż się wierzyć nie chce po tych orzeszkach i innych grzeszkach,może ćwiczenia pomogły,bo tego nie odpuszczam a może to woda zeszła bo już skończył się okres nie wiem ale nie palę i nie tyję oby tak dalej

CZEŚĆ KOCHANE!
NO I CO Z TEGO ŻE ZJADŁAM WCZORAJ DUŻO SŁODYCZY ;) Byłam na imprezie później,więc chyba je spaliłam :P
W każdym razie dobrze jest.Codziennie chodzę na siłownię i się męczę ....a od poniedziałku szkoła :(( No to nie za fajnie się zapowiada,ale trudno.Pozdrawiam Was cieplutko.Dzisiaj zjedzone już lód i pączek....eh a powinno być bardziej dietetycznie...Buziaki!!!!!!!!!

GDZIE JEST MOJA SILNA WOLA :(((((( DZISIAJ:2700 KALORII.UMIERAM.NIE CHCĘ BYĆ UZALEŻNIONA OD JEDZENIA........BUUUUUUUUUUUUUUU!!!!!!!!!!

Hej sloneczko, sluchaj to nie jest tak duzo. To jest tyle ile powinnas (niby) jesc normalnie! Pomysl, ze nie zjadlas 3000 czy nawet 4000!!! To by byla dopiero kleska! A tak to nie jest jeszcze zle! Potraktuj ten dzionek jako jednodniowy odpoczynek:) Ja zaczynam od jutrerka i wiem ze wszystko bedzie dobrze!!!:))

Hej Cinni! No wlasnie! Ja to juz przemyslalam! Dzis sie nie opycham, ale tez nie licze kcal i jem jak jestem glodna, lub jak mi sie chce, ale nie za duzo, nie tak zeby brzucio bolal, tylko tak jakbym jadla normalnie. A od jutra bedzie o wiele latwiej, bo zjemy cos malutkiego rano (rano latwo sie powstrzymac) wezmiemy do szkolki tylko to co dietetyczne (rano zachowuje sie zazwyczaj zdrowy rozsadek) i jemy o odpowiednich godzinach, bo jak zjemy wczesniej to bedziemy potem glodne, a tak nie wolno! Mi przynajmniej bedzie o wieeele latwiej! Gorzej w weekendy, ale jakos se poradzimy!!! Takze od jutra to nie na 100% a na 1000000%!!! Razem sie uda w koncu co dwie (i wiecej) glowy to nie jedna!!!

Cinni Kochanie, nie przejmuj sie. Ja tez gdzies tyle dzisiaj zjadlam.
I postanowilam spojrzec na to pozytywnie i uznac jako plus dla
przemiany materii, ktora nie moze sie zbyt rozleniwic:-)
Bedzie dobrze. Masz conajmniej 2 dni czasu, zeby to spalic!
Ach..mam nowy domek..tzn. zalozylam 2 czesc posta, bo w pierwszej
bledy wyskakiwaly. Odwiedzaj mnie prosze, bo bedzie mi smutno.
Buziaczki
Magda

Każdy sobie pozwala na takie dni słodkości ja też więc nie masz się czym martwić tym bardziej że każdego dzionka pędziłaś na siłownię je spalać. Zresztą sama napisałaś że nie poddasz się wiec wiem że będziesz dzielnie walczyła, jak każda z nas. Teraz mam juz większe luzy i postaram się jak najczęściej zaglądac do Twojego pościka i sprawdzać jak

Cinni i jak CI idzie co? Bo wiele dziewczyń Ciebie dopinguje. Jestes dzielna i odważna napewno sobie poradzisz, wiem o tym doskonale.
Pozdrawiam
Justyś

Oj Cinni świat się nie zawalił! Ty i tak jesteś wzorem - tak rzadko Ci się to zdarza... (nie to co ja)
Nie jesteś uzależniona - może organizm zmeczył się troszkę ciągłą dietą - zrobiłaś sobie przerwę i już.
A do teraz - tryumfalny powrót Cinni na forum :))))
Nie martw się
Waszka

Cinni Sloneczko nie zalamuj sie !!!!! Przeciez Ty jestes super dzielna wytrwala dziewczyna ktora zasiewa chec walki i optymizm w inne serduszka :))))))) Napewno nic sie nie stanie ze sobie tak poszalalas z jedzonkiem duzo cwiczysz i napewno Twoja figurka bedzie nie dlugo na zloty medal :))))
Wracaj do dietki szybko z dumna minka :))) Ze dalej potrafisz byc Oporna na te smakolyki ktore sie po swiecie roznosza;]
3maj sie dzielnie a ja 3mam za Ciebie kciuki:)
Buziaczki od spiacej juz Oliwki;)jest ok 1

Glowka do gory i do boju "kowboju" :)))))
Pozdrowienia dla Wszystkich:)

Oliwkaaaaa

cinni wpadam szybciutko zyczyc Tobie i innym dziewczynom milego slonecznego dzionka no i dietetycznego oczywiscie:))))
Napewno nam sie teraz udaaaaa !!!!:)))))) Macie racje w szkole sie je mniej zawsze a po 15 to trzeba sie pilnowac :))))
Wiec bedzie latwiej :)))
3majcie sie cieplutko i zycze duzo SILNEJ WOLI I WYTRWALOSCI:)))))
papa

Oliwkaaaaa

DZIĘKUJE KOCHANE KOBITKI!
NIE PODDAM SIĘ!!!! NIE PODDAM SIĘ!!!!! NIE NIE NIE PODDAM SIĘ!!!!!
TRUDNO,NIE UDAŁO SIĘ WCZORAJ-I CO Z TEGO.DZISIAJ NOWY DZIEŃ,DZISIAJ BIORĘ SIĘ ZA SIEBIE.MAM WAS,MOBILIZACJĘ I DOBRY HUMOR.MUSI SIĘ UDAĆ.DZIĘKUJĘ WAM ZA TO,ŻE JESTEŚCIE,JA JESTEM RÓWNIEŻ DLA WAS.BUZIAKI!!!

:D
wlasciwe podejscie :D:D
przeciez swiat nie konczy sie na jednym dniu, kiedy zjadlo sie za duzo - kazdemu mozesie zdarzyc, a najwazniejsze to to, zeby sie nie zalamywac i trwac w swoich postanowieniach dalej!! :D
pozdrawiam goraco!! :)

Hej Cinni wpadam zobaczyc co tam slychac?? U mnie pierwszy dzien dietki supcio mam nadzieje ze nie jesz za duzo :)) Pozdrofka i przepraszam ze tak krotko ale jestem po 12 godzinach nauki w obu szkolach wiec zrozum...:)

Cinni, masz racje, wage schowaj, bo tylko mozna sie niepotrzebnie zdenerwowac. Ja mialam te dni w tamtym tygodniu. I zaczelo sie tym, ze wazylam 2kg wiecej, ktore to tez zaraz po zakonczeniu okresu zniknely bez sladu. to normalne, ze organizm zatrzymuje wode.
Dzielna dziewczyna jestes!
Magda

Cinni:...nie martw sie ...pochodz troche na silownie ,to wszystko spalisz...Jak czlowiek ma zajecie i jest poza domem to zazwyczaj jada mniej...mam nadzieje ze wszystko wroci do normy.Buziaczki:**.
Tusiaczek.

Widzisz Cinni nie tylko Ty w ten sposób próbujesz unikać jeszenia wszka też, i pewnie wiele jeszcze babek tal samo jak Ty próbuje w ten sposób zrzucić kilogramki, trzymam kciuki
Jutyś

To najlepsze rozwiązanie wagę schować a najlepiej zakopać na te nasze trudne kobiece dni. Całe szczęście że po wszystkim waga wraca do normy, chociaż to jest małym wynagrodzeniem męczenia się przez te dni z O. Ale co my kobietki możemy na to poradzić. Dobrze robisz Cinni że sobie nie odmawiasz, masz racje wszystko w malutkich ilościach, zobaczysz będzie dobrz. Ja kolejny dzień na plusie hihi
Pozdrawiam, całuję
Justys

Myślę, kochana Cinni, że chodząc do szkoły będzie łatwiej. ja jak mam pracę wymagającą wyścia do jakiejść firmy - też mnie jjem(zabieram ze sobą bilet miesięczny i papiery do pracy, nie biorę jedzenia ani pieniędzy i jest ok - nie ma ....)
najgorzej jest pracowac w domu przy komputerze... Cały xczas człowiek siega ręką po coś do jedzenia,.....
Buziak duży'
WASZKA

Cinni wierze w Ciebie ogromnie bo jestes osobka pelna zapalu i optymizmu napewno wrocisz na droge dietkowania :)))) 3mam kciuki i zycze powodzenia a szkola, lub inne zajecia to najlepszy sposob zeby uciec od jedzonka bo jak siedze w domu to bym jadla i jadla z nudow;P

gosia gratuluje 14 dni bez fajek;)

Pozdrowionka dla Wszystkich :)

Oliwkaaaaa

Cinni pewnie że dziś będzie lepiej ,tak sobie myślę czy to odpuszczenie dietki to nie ze stresu że skończyły się ferie,ja zawsze przed poniedziałkiem mam taki dziwny lęk i myszkuję po kuchni potem w tygodniu jest już O.K,pozdrawiam i pochwalę się 14 dzień bez papierocha

Oja, jak dawno nie byłam w szkole.....a teraz studiuję zaocznie i praiwe cały czas siedzę w domu. A jak w weekend jadę na uczelnie, to zazwyczaj pochłaniam więcej kalorii - od piwa, bo co wieczór jest impreza...

Hej Dziewczynki!
U mnie OK,ide za chwile do szkoly :( więc wpadnę na Wasze posty po powrocie dopiero.Ale ogólnie wczoraj znowu sobie darowałam dietę,a od dzisiaj znowu pokażę na co mnie stać.Będzie mi łatwiej,bo w szkole nigdy prawie nie jem,a po szkole mam zamiar zjesc mały posiłek i na tym dzisiaj koniec.Może łatwiej mi będzie schudnąć chodząc do szkoły...Pozdrawiam Was wszystkie,trzymajcie sie dzielnie i trzymam kciuki,żeby Wam się udało.Buuuuuziiiiiiiii!!!!! :)))))

CZEŚĆ DZIEWCZYNKI :)
Humorek dobrze,dużo nie jem,w każdym razie co najważniejsze:NIE OBŻERAM SIĘ.Schowałam wagę na tydzień,bo idą kobiece dni.Nie chcę się denerwować ani martwić.Po prostu zważę się w poniedziałek i zobaczę jak stoję z wagą.Teraz jem co chcę,ale nie przesadzam :)
Szczególne gratulacje dla Gosi,która 14 dni już wytrzymała bez papierosa.Jestem badzo dumna z Ciebie Gosiu :)
A i z reszty dziewczyn też.Bardzo za siłę i energię.Pozdrawiam Was cieplutko i życzę dalszych sukcesów.Do jutra :*** buuuuuuuziiiiiiiii

Ah witaj CInni!!!:)) Ja też właśnie zaraz lecę do tej przeklętej szkoły (grrr, a tak mam ochote sobie pospalać akurat!!) i z wzajemnością życzę miłego i zwieńczonego sukcesem dnia!!!!;) 3mac się!! buzkaaaa!!:***:))