a mniej więcej tyle schudłam!!!
rady:
1/. zaakceptuj faktyczny stan, bo złość do niczego nie prowadzi (ja czułam do siebie wstręt i chęć autodestrukcji);
2/. stań przed lustrem i wyśmiej samą siebie; pozwól by wszelkie wałeczki dotknęło światło dzienne. Przypomnij sobie jaka byłas kiedyś.I uświadom sobie jaka chcesz byc w przyszłości.
3/. Nie daj się wrobić w diety cud i prochy cudotwórcze;
4/. idź do fitness clubu (wszystkie tam chcą byc piekne, ale takie jak my - mamy wiecej roboty do wykonania);na mnie zadziałała siłownia, ale miałam przy sobie profesjonalistę;
5/. uśmiechaj się, myśl pozytywnie.
6/. Jak wywalisz negatywne emocje z głowy - to zobaczysz, jak się budzisz do nowego
życia.
7. stosuj dietę 1000-1200 kcal lub dietę niełączenia. Odstaw słodycze, fast foody i białe pieczywo. Gotowane potrawy lub gary żaroodporne w ruch.
Po co ja to piszę? Bo można schudnąć. Kiedy utyłam straszliwie - nie mogłam znaleźć metody. Katowałam sie dietami, głodówką. To był horror.
Moja metoda poskutkowała. Przepraszam, to nie była moja metoda. Ja tylko poszłam do fitness clubu. To była ich metoda. Na mnie zadziałała i to w momencie, kiedy nie działało już nic.