Wersja do druku
Czesc Wszystkim!!!
Jestem jakas dzisiaj nie do zycia!!! Nic mi sie nie chce!
Waga stoi w miejscu mimo ze mniej jem i nie jem slodyczy! Po co to wszystko skoro w ciagu tygodnia nie moge zrzucic nawet jednego malego kilogramka!!! :!: :?: :!: :?:
Ach nie chce mi sie nawet pisac!!! Moze pozniej bede miala lepszy humor!!!
Do uslyszenia!!!
DANIK to tak jak ja. Jestem śpiąca i najchętniej spałabym cały dzień a do tego jeszcze te trzy pierogi ,nie mogę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Przecież miał być dzień owocowy!!!!
nio poza tym, że skusialm się na bezcukrowego loda Koral.....ale to wliczone jest w mój kaloryczny limit...Cytat:
Zamieszczone przez Danik
chyba cos wszyscy mamy zastój w ten weekend..pozastaje miec nadzieję ,ze przyszły bedzie lepszy :roll:
Danik :!: Nie poddawaj się. Ta cholerna waga musi w końcu ruszyć. Nie ma innego wyjścia jeśli trzymasz dietę. Trzeba przetrzymać ten kryzys i walczyć dalej. A jest o co :D
Pozdrawiam i nie dołuj się :!: Będzie dobrze :!:
Kochani tak naprawde to my tu wszyscy chcemy schudnac!!Tak wiec wspolnymi silami napewno damy rade!!pozdrawiamCytat:
Jesli juz nie mozesz- daj jeszcze wiecej z siebie niz dales na poczatku!
Hejka, witam po weekendzie! U mnie 3 kilo mniej w przeciagu tygodnia, nie wiem jak to zrobilam, to chyba stres, bo w sobote zjadlam 3 lody rozki w ramach kolacji (czyli 1000 kalorii). Stres byl zwiazany z przeprowadzka, a teraz to chyba calkiem znikne, bo wlasnie dzis rano zerwal ze mna moj chlopak, co skutecznie odebralo mi apetyt. Bylismy razem 2 lata i bardzo mi ciezko... Pewnie diecie to pomoze, ale teraz nie mam sie dla kogo odchudzac :cry:
Gourmande olej go :!: Głupi cymbał. Znajdziesz sobie kogoś fajniejszego. Dobrze, że szukasz w tym dobrych stron (że pomoże to Twojej diecie...). Pewnie tak będzie. Ja też jak rozstałam się z moim byłym (byliśmy razem 3 lata) schudłam parę kilo. Ale gdy poznałam mojego obecnego chłopaka (za rok będzie już moim mężem) to przytyłam 5 kilo (trochę sobie dogadzaliśmy... :wink: ). Więc się nie przejmuj i głowa do góry. Wszystko jeszcze przed Tobą :!:
Gourmande! Nie przejmuj się facetem ,to egoiści,chociaż jak mój chłopak wypiął się na mnie to schudłam 6 kg .Pamiętam ,że ważyłam 48 kg i wyglądałam super!Jedynie to mogłam mu zawdzięczać.Ale to było bardzo dawno temu,teraz mam męża, trójkę wspaniałych dzieci i WAS!
Witam!!! :D :D :D
Wracam marnotrawna i juz rzucam sie do dziekowania Wam, ze bylyscie ze mna przez ten czas i za te wszystkie mile slowa!!! :!: :!: :!:
Na moj zly nastroj wplynela pewnie pogoda (ciagle pada) i zaczynajaca sie w zwiazku z tym jesienna depresja, ale sie jej nie dalam! W weekend nie objadalam sie! Slowo!!!
Waga dalej stoi w miejscu, ale moj maz pocieszyl mnie tak jak Wy, ze w koncu musi drgnac!!! Ponad tydzien bez slodyczy!!! Wiecie co to dla mnie znaczy!!! Kiedys jak jeden dzien nie zjadlam czegos slodkiego to mnie trzeslo! Mowie Wam! Jak narkoman!!!
Wczoraj kupilam sobie super chlebek razowy z ziarnami i wlasnie go wcinam! 2 kromki z serem zoltym i ogorkiem!!!
Zaczyna sie wiec drugi tydzien mojego (z Wami wspolnego) odchudzania!!! Nie poddam sie!!! :!: :!: :!:
W koncu za 2 miesiace mam byc lzejsza o 10kg!!! Ochhhhhhhhh!!!!!!!!
Pozdrawiam Was!!! Trzymam za Was kciuki!!! Do uslyszenia!!! :D :D :D
Cytat:
Zamieszczone przez gourmande
Jak to nie masz dla kogo sie odchudzac??? Dla siebie!!! Nie mow mi, ze odchudzalas sie dla jakiegos tam faceta!!!
Jestes super babka i jeszcze niejeden sie bedzie za Toba szalal!!! Zobaczysz!!!
Pisz do nas!!!
:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D - to energia sloneczna dla Ciebie!!!!!!!