Tak tylko że ja zabardzo nie umiem gotowac wogóle nawet jajecznicy nie umime zrobić :oops: A matka i tak sie krzywi że musza mi osobno kupywac bo ja nic nie jem tego co rodzinka :cry: A co w końcu z tym majonezem dozowlony czy nie :?:
Wersja do druku
Tak tylko że ja zabardzo nie umiem gotowac wogóle nawet jajecznicy nie umime zrobić :oops: A matka i tak sie krzywi że musza mi osobno kupywac bo ja nic nie jem tego co rodzinka :cry: A co w końcu z tym majonezem dozowlony czy nie :?:
Zapomniałam Melino, że rybkę mozna jescze upiec w folii w piekarniku i też jest pyszna a nie zawiera zbędnego tłuszczu
Majonez można ale light i w bardzo małych ilościach i nie codziennie. W tej diecie jest raz na 2-3 dni w ilości 2 łyżeczek. Tak więc niestety trzeba ostrożnie.
Z powodu braku czasu nie zjadam obiadów. Poprzestaje na przekąsce popołudniowej. Mam nadzieję, że schudnę. Jestem w trakcie 5 dnia i jeszcze się nie ważyłam. Boję się wejść na wagę. A jak nic nie schudłam?
co ja wam powiem to wam powiem... :wink:
otoz jestem 5 dzien na SB i szczerze mowiac - dopiero dzis zauwazylam malutka malutka rozniczke w pasie spodni :( a tak poza tym, to nic nic nic :cry:
no nie wiem, a moze najwiecej i najszybciej sie chudnie w drugim tygodniu tej dietki?
szczerze mowiac juz sie lamie z braku pieczywa i owocow i soczkow itd. i juz dzis chcialam zrezygnowac, podczas gdy jeszcze wczoraj myslalam o przedluzeniu I fazy o tydzien, albo kilka dni, jesli tak mozna oczywiscie... :roll: :?:
wagi nie mam :( jeszcze niedawno pozyczalam od ciotki ale glupio mi tak ciagle do niej chodzic i pozyczac... :?
pozdrowko :!: :!: :D :twisted:
Ja również jestem na 5 dniu SB. Nie wchodzę na wagę, bo oprócz dietki ćwiczę a wiadomo mięśnie też swoje ważą, ale tłuszczyku mniej :D Poza tym, czy schudłam, czy nie zauważam po ubraniach i tym się sugeruję. Na 100 % przedłużę sobie pierwszy etap, przynajmniej jeśli chodzi o eliminacje pieczywa. Postanowiłam, że wprowadzę jedynie nabiał, bo już za nim tęsknię.
swieta666 ja tez jestem 5 dzien na dietce SB i schudlam juz 2 kg. a ty schudlas coś?? a mi sie wydaje ze spodnei sa luzniejsze :D:D pozdrawiam
Ja nie wiem jak to jest. Ale po spodniach też czuję różnicę. Wagi boję się jak ognia. Bo jeżeli nie będzie efektów wagowych to boję się czy podołam. Ale jeśli tak to po 2 tygodniach przechodzę do fazy 2. A potem po kilku miesiącach na fazę 3. Zdecydowałam się na tą dietę, bo jest długotrwała. Po krótkich natychmiast wracałam do nadwagi. Mam nadzieję, że mi się uda. :lol:
ja na wage wchodze codizennnie rano i wieczorem.... a ze waga spada albo stoi w miejscu wieczorem to mnie cieszy poniewaz wiem ze moj wysilek sie udał
hehe - ja w 1 etapie jadłam mięsko smażone na patelni i to w panierce :D:D:D:D
a zupkę lekką to sobie można z warzywek ugotować!! :D:D
pozdrawiam!