I bardzo dobrze :D
Wersja do druku
I bardzo dobrze :D
Muszę sobie powtarzać, że jestem silna!! Babcia przyniosła dzisiaj cztery pączki. Leżały na stole w pokoju. No i jakoś się opanowałam i do tej pory żadnego nie zjadłam! Jednak tata zaczął je jeść... Najpierw pierwszego, specjalnie mówił jaki pyszny..Mnie skręcało aż. Później drugiego, myślałam że padnę. A na koniec jadł trzeciego i specjalnie robił miny jaki on jest pyszny!! To jeszcze nic, siedziałam w fotelu obok i patrzyłam się na tego ostatniego pączka, jak jakaś sroka, a on mi podsunął go pod sam nos. Myślałam, że się zaleję śliną. Ale jakoś go odsunęłam i sięgnęłam po mandarynkę.Kazałam, zeby jak najszybciej zjadł tego pączka, ale on tam dalej leży. Ughh...chcę pączuszka, oblanego słodziutkim lukrem z pysznym nadzieniem w środku...Już nie wiem co mam robić, wyobrażałam, sobie, że to jest kawał starego i zeschłego mięsa. Pomogło na chwilę, przecież to jest pyszniutki pączek!!!!!!!!!!!! Dam radę.
trzymam kciuki abys go nie zjadła.A u mnie leżą pyszne truffle :shock: No i mam straszna ochote na herbatnika albo paluszki które aktualnie sa w domu :( Ale jak zwykle nie dam się.Ja dopiero słodycze w wigilię :wink: Tylko od rana czy po kolacjio świątecznej :?: Zobaczymy jeszcze :D
witaj Magrat16 -mam do Ciebie prośbe czy moglabys powiedziec mi jak sobie zrobilas ten "miernik " wagi????bo chcialabym tez cos takiego ale nie zabardzo wiem jak sie za to zabrac i gdzie sie tego doszukac-dziekuje z gory
Jeeeeeeeee, nie dałam się!! Czuję się silna, jeszcze specjalnie wzięłam go sobie pod nos i powąchałam, nadzienie waniliowo różane chyba. No ale odłożyłam go do szafki. To było po tym jak zobaczyłam ile kalorii ma dokładnie pączek. Coś mi się wydaje, że więcej niż tu jest podane. Od wczoraj piję zieloną herbatę ( z cytryną, po zwykła mi kiedyś nie smakowała) Ile szklanek dziennie powinnam jej pić- zaznaczam że piję dużo niegazowanej. Aa, jem też od wczoraj ryż pełnoziarnisty, jest pychaaaaaaa, jak syci, wsypałam do wody pół szklanki ryżu, a ugotował się cały garnek, więc dziś na obiadek też ryż. No i chyba sobie kupię kotlety sojowe. Wszyscy się pytają czy ja je będę jadła, a ja im mówie, że jak dałam radę zjeść makaron razowy, to wszystko dam radę!! Moja determinacja wzrasta. Do świąt muuuuuuuuuuusi być 48 kg, musi! (odliczam dni czekając na karpia, pierożki, kapustkę mniam) I tak przytyję :) zawsze po świętach tyję, bo ja po prostu uwielbiam wigilijne potrawy. Dziewczyny trzymajcie się!!!!!
MARGAT16!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Dlaczego nie reagujesz na moje wolanie:) :wink: Prosze napisz mi wreszcie jak mam zrobic ten licznik wagii i jak go dodac do swego profilu!!!!!prosze
Oj Myszaaa, Myszaaaa, ja odpowiedziałam już w piątek na twoje wołanie, tylko nie wiem na jakim temacie, opisałam krok po kroku, jak chcesz to skopiuję to i tu opublikuję.
To tak było, jeśli chodzi ci o to co mam na dole każdej wypowiedzi. Spróbuj, jak będziesz miała jakieś problemy to mów. Pozdrawiam.Cytat:
Zamieszczone przez Magrat16
Bardzo dziekuje!!mam nadzieje ,ze dam rade:)
hmmm chyba cos zle:P
Prosze. A teraz ja mam pytanie, czy jak będę piła 1-2 szklanki zielonej herbaty, to jakoś przyspieszy to odchudzanie? Mierzyłam się dzisiaj, i po dwóch tygodniach 10 cm mniej w pasie!!!! Wczoraj kupiłam nowe spodnie, i w nich to widać, w starych nie bo są strasznie szerokie. Brzuszek już mi prawie nie wystaje i czuję się cudownie. Kupiłam sobie chleb z błonnikiem, sycący bardzo. Im więcej rzexczy z błonnikiem jem tym więcej chudnę. Już wiem czemu teraz tak mało, po prostu zaniedbałam jedzenie pełnoziarnistych i razowych rzeczy. Pozdrawiam was trzymajcie się.
Czekaj, pomogę ci, który kod kopiowałaś?
I co magrat16 co o tym myslisz???tak jest dobrze???
Brawo!!!!!!! Gratulacje.
ten pierwszy pod ta miarka
ale zobacz ja mam jeszcze str internetowa ,a Ty np nie
Nie potrzebna mi, jak ktoś chce to kliknie i go przeniesie :) Może jeszcze jeden sobie dodam?
Jesli tak jest dobrze to mam kilka pytan-skad ten slimak bedzie wiedzial ile schudlam??jak to nalezy uzupelniac:P
Kochana,a teraz ja Ci troche posłuze pomoca-Otorz zielona herbatka to podstawa w odchodzaniu!!!! Jest swietna!!!Wsomaga przemiane materii, a przedewszystkim oczyszcza z toksyn!!!! Ma naprawde niesamowite wlasciwosci!!!Ja niedawno odkrylam swietna zielona herbate!!!Jest pyszna!! Jest to zielona herbata lipton z polaczeniem miety!!Jest pyszna!!Ja ja pije z przyjemnością i wlasciwie juz nie pamietam smaku zwyblej herbatki:) Szczerze polecam!!! i dziekuje za pomoc z "miernikiem"
Prosze, ja kiedyś kupiłam zieloną herbatę ale była paskudna i ją wywaliłam. Teraz z sercem na ramieniu kupiłam zieloną z dodatkiem cytryny i jest pyszna. Co do wagi, jak będziesz chudła, to uzupełniaj ją i kopiuj nowy kod do profilu. To wszystko.
To wspaniale ze znalazlas dla siebie ta herbatke ale gdyby ci sie znudzila to szczerze polecam wlasnie ta liptona z dodatkiem miety papapapa:) i dzieki
cześć jestem tu nowa :D byłabym wdzięczna jeśli ktoś wyjaśniłby mi co to jest indeks glikemiczny i o co w tym chodzi?!
:D Witam serdecznie -klapa - chyba przez 3 ostatnie dni wrocilam do stanu pierwotnego -dobrze , ze nie z waga. Syn wrocil i na to konto.......
Ale ja jestem głupia. Odchudzam się ochudzam, a dzisiaj zjadłam czerstwą jasną bułkę i przylepkę ze świeżego jasnego chleba!!! Uff już czwarty dzień piję zieloną herbatę a efektów nie ma. Wracam do ćwiczeń. Muszę znaleźć jakieś fajne'
A u mnie całkiem dobrz.Połączyłam dietke Sb z 1000kcal :D Dzisiaj zjadłam 950kcal :lol: Oby tak dalej.Jestem normalnie z siebie dumna.A indeks glikogeniczny to chyba wysokośc cukru w produktach ale nie jestem pewna :oops:
Indeks glikemiczny polega nie tylko na zawartości cukru w pokarmach, ale także na ich złożoności (wyraża się jakimśtam wzorem wskazującym wzrost poziomu cukru we krwi w jakiś czas po spożyciu), tak że wskazuje także ile z cukrów zawartych jest prostych (a im bardziej złożone, tym z naszego punktu widzenia lepiej)
nie znam się na tym, ale to nie tylko %
:D witam ! Nic mi nie wychodzi. Chcialam dodac swojego emotka, na stokrotkach biedronke i klapa. Kilo do przodu. :cry: znowu zabieram sie za siebie. Juz mniej kalorii-wiecej spalam , ale to ciezka droga.Zamiast wody pije herbatke czerwona i zielona .Buziaczki. :oops:
Hej wszystkim.Chciałam sie dołączyć do Was,też zamierzam schudnąć do świąt ale nie mam czasu na stosowanie rzadnych diet a więc postanowiłam zrezygnować ze słodyczy tłuszczy a do tego parę dni głodówki, no i oczywiście ćwiczonka. Mam nadzieje że się uda,proszę trzymajcie kciuki za mnie. Pozdrawiam serdecznie. Ja trzymam za Was wszystkie mocno kciuki i wierze że Wam się uda :D :D :D :D
Cześć. U mnie waga nie drgnęła ani w jedną ani w drugą stronę :) dla mnie to sukces, bo jestem tuż przed okresem, a zawsze wtedy nabieram 2-3 kg. Od ponad tygodnia, moje główne posiłki składają się z kotletów sojowych. Często dochodzi też ryż pełnoziarnisty, jakieś warzywa, owoce. Jeszcze tylko pięć dni do przerwy i po świętach wracam z powrotem do diety, dokładnie 25 XII minie miesiąc mojej diety!! Nie wiedziałam czy wytrzymam. Ale dałam radę. Jeden minus- przerwałam codzienne ćwiczenia. Teraz tylko kombinuję jak pojeść sobie przez święta i nie nadrobić w trzy dni tego na co harowałam przez miesiąc?? Może zielona herbata przed każdym posiłkiem i jakieś spacery, lepienie bałwana ( właśnie widzę ile śniegu napadało) . Dobra kończę. Idę piechotką na zakupy po prezenty i poodśnieżam podjazd troiche. papa.
Cześć dziewczyny, czemu już do mnie nie zaglądacie?? Udało wam się zachować wagę przez święta?? Moja całe szczęście tylko minimalnie drgnęła....uffff...( szkoda tylko, że nie w tą stronę co potrzeba :)) Nie wiem czemu, ale od tego czasu co tak dużo chudłam ( pierwsze 10 dni) moja waga stoi w miejscu. Ale nic to, wracam do ćwiczeń. Wykonuję ćwiczenia z szóstek Weidera, szukam nowej diety i namówiłam wujka, żeby mi nagrywał aerobic na kasetę( na clubie jest tego pełno) No więc może jakoś waga drgnie. No i teraz moje bardzo ciężkie postanowienie.... Ważyć się będę RAZ w tygodniu, a nie codziennie- to moje małe uzależnienie. Tak więc 25 XII minął miesiąc mojej diety, a ja rozpoczęłam drugi. Trzymajcie kciuki i dawajcie jakieś rady.
Magrat16 no to witam:D skoro mnie zaprosilas to czemu nie, widze tu same plusy:) fajny post tak w ogole:P gratuluje pomyslu ja bym na cos rownie mardego raczej napewno nie wpadla :wink:
Tak wiec skoro tu jestem to zadam pytanie: co to jest SB?
a i Magrat widze ze jesz niskokaloryczne jedzienia typu ryz kotlet? moge prosoc o podanie firm tych produtkow?
dieta SB to south beach pewnie już o niej słyszałaś, dziewczyny tu podawały stronki jakby co. A co do jedzenia więc tak. Ryż pełnoziarnisty- sypki Uncle Ben`s( inne też są pewnie dobre, ale ja akurat na ten trafiłam) co do kotletów ( sojowych??) to firma Sante "Kotlety Minutki" Tak w ogóle to polecam produkty tej firmy, bo łatwo się je przygotowuje i są smaczne. Ja wypróbowałam też granulat sojowy i jest o niebo lepszy od mięsa mielonego. ( zastanawiam się czy nie kupić mielonych sojowych- są w różnych smakach) No, to tyle. Do robienia tych rzeczy z soi przydaje się często sos sojowy i KONIECZNIE bulion warzywny. Pozdrawiam, trzymam kciuki i wpadaj by się wyżalić lub pochwalić. :)
ooo dzieki za firmy:P a fakt slyszlaam cos o tym SB nawet chyba gdzies mam o tym strone:)
a czy to prawda co slyszaalam ze malo kalori maja: cytryna, jablko, arbuz, czosnek, ogorki swieze, ogorki kiszone?
a za to duzo kcal maja suszone owoce?????? to bylo dla mnie szokiem jak uslyszalam;) a Wy co wiecie na ten temat?
a mam jeszcze jedn pytanie bo niedouczona jesyem:P
a sniadanie mama mi zapowiedziala ze mam zjesc parowke. co prawda nie jets specjalnie chuda ale b. tlusta tez napewno nie jest. i jest taka malutka okolo 10 cm:P ale troszke grubsza niz takie normalne mini parowki:P no dobra... ale jaka ma mniej kalorii: gotowana na wodzie czy przypieczona w piekarniku? mi sie ywdaje ze na wodzie gotowana bo tluszcz wygotowuje sie? czy mi sie zdaje tylko?:)
gGotowana w wodzie chyba
boze dzisiaj pilam herbate czerwona.... smak nie jest zly ale zapach... DOSLOWNIE jak ubijacje na peronach.... :x
Współczuję, ile my się musimy nacierpieć, aby być szczupłymi :( . Jak wam minął sylwester?? Ja dopiero skończyłam go odsypiać :). Starałam się jeść jak najmniej słodyczy. No i tuż po powrocie kilka minut hantle i kilka skakanka. Mam nadzieję, że w końcu uda mi się skakać przez pół godziny bez przerwy. No nic, ćwiczenie czyni mistrza.
A teraz dziweczyny, dobra nowina. Kółko wsparcia osób odchudzających się rozszerza działalność. Jest też na http://kolko-wsparcia-osob-odchudzaj...e.blog.onet.pl jeśli któraś z was ma jakieś pomysły, albo chce pisać ze mną tego bloga, to niech zgłasza się do mnie. Razem damy radę!!
co to jest to co napisalas przed skakaniem?:P cos na h.. nie pamietam co to bylo:P i nie wem co to jest:P po sylwestrze hymmmm niezle bylo:) nie obrzeralam sie za bardzo no ale wiadomo zabawa... ale nie jest zle:) bede wpadac na bloga:)
Dziękuję, za odwiedziny. To na H. to hantle( ciężarki). Na razie nie dam rady ćwiczyć z nimi albo na skakance po pół godziny, to ćwiczę kilka razy dziennie po kilka minut. Fajna zabawa z tą skakanką. Może będę tańczyła pół godziny, lub godzinę dziennie?? Po sylwetrze mięśnie nóg mnie lekko bolą.
czerwona herbata jest fantastyczna
mam na mysli smak...
nie wiem, jak mozna jej nie lubic...
a z tzw. "odchudzajacych" smakuje mi tylko regulawit 3,
po wszelkich figurach i tp mialam odruch wymiotny, ale moze to o to w nich chodzi...