Re: Re: Re: Re: Wtoreczkowo :-)
Ale dzisiaj mialam fajny dzien :) Oby takich jak najwiecej!!!
jutro sie nie zwaze, bo mam na 8 czyli pobodka o 6 i gdybym sie chciala mierzyc i wazyc to jeszcze wczesniej musialabym wstac. Wiec ja podam swe wymiary z jednodniowym opoznieniem. Mam nadzieje, ze zostanie mi to wybaczone.
Ale weekend mi sie szykuje.... to ta dwurocznica z Miskiem....
Jedziemy do hotelu i wynajmujemy apartament... no co jak szalec to szalec!!!! w dzien pojedziemy sobie do aquaparku (jest niedaleko), wieczorem kolacja w restauracji, noc.... w łozku hotelowym, wymeldowac sie musimy o 10 wiec sie spakujemy jedziemy na deske (ja), narty (on) i wieczorem powrot do rzeczywistosci... juz sie doczekac nie moge!!! Tylko nie wiem czy po takiej nocy mi sie bedzie chcialo na desce jezdzic caly nastepny dzien... pozyjemy zobaczymy!!!!
teraz ide spac...musze zbierac sily na weekend!!!!
kasia
Re: Re: Re: Re: Re: Wtoreczkowo :-)
No dobra.... a ktora nam forum popsula??? :))))
Re: Re: Re: Re: Wtoreczkowo :-)
Aaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!
Ja nie kce się jutro ważyć bo mnie jest więcej po tym weekendzie!!! :(((((((
Brzusio sterczy i w ogóle... buuuuuuuu....
I nawet czas na ćwiczenia się gdzieś zapodział, bo zaraz mykam na uczelnię i o 19 wracam :((((
Grubsza niż 2 tygodnie temu Ch. :(
Re: Re: Re: Wtoreczkowo :-)
WITAJ W DOMKU TROLI :-)
Iksiaczku ja jak przeczytałam słowo "TABELKA" to odrazu sie zabrałam za ćwiczenia :-) Jestem własnie po....
Pinosku prosze czesciej to słowo tutaj wypisywac działa na mnie jakoś mobilizujaco...
Jest 13.00 a ja jeszcze nic w ustach nie miałam tylko kawke ma sie rozumiec :-) A bo tak jakos pozno dzisiaj wstałam....jak sie naczytałam o tabelkach to poszłam pocwiczyc i godzinka zleciała jakos na sniadanie czasu nie starczyło...I własnie mi wpadło do głowy zeby tego nie zmarnowac to sobie zrobie dzien jabłkowy...jesli sie uda oczywiscie :-) Bo aż ciarki przechodza mi na sama mysli ze w tabelce w mojej rubryce nic sie nie zmieni....A NIE ZMIENI SIE NAPEWNO:-) No chyba ze skoryguje tam kilka błędów ktore popełniłam za pierwszym razem :-)
No to w takim razie buziaczki...ide sie zaopatrzyc w jakies dobre jabłuszxka bo w domku jest ich niewiele :-)
Do juterka...albo moze do wieczorka? Zobaczymy...
pa
j.
Re: Re: Re: Wtoreczkowo :-)
Witajcie dziewczynki,
nie mam duzo czasu ale ze 2 slowka napisze... No i musze wam przeslac miliony buziaczkow... ************************************************** ************************************************** ************************************************** ************************************************** ****
jednak co rodzina to rodzina.... Takiego cieplego powitania naprawde bym sie nie spodziewala :-))) No ale strasznie mi milo, a teraz nie moge was zawiesc i naprawde musze regularnie goscic w domku.
Kasiabulka, my sie jeszcze nie znamy, ale milo mi cie poznac :-)
Sarnetinka, wracaj do zdrowia, nie daj sie wrednym wirusom!!! O 13 powaznie mysle.... Tyle ze jak ja przygotuje to mieso... Sprazdze na stolowce, salate maja, moze jakies w miare chude miesko tez... Pewnie wszystko zapanierowane, ale bede skrobac i juz...
Chaney, co ty opowiadasz, jak to grubsza??? Wydaje ci sie na pewno...
Jamirko najchudsza z blizniaczek, dzielna jestes, ze cwiczysz w domciu.
Pinosku, a czy ja tez moge dostac tabelke, bo kiedys ja mialam ale chyba 'sie skasowala' zeby tu nie wspominac o mojej pomocy...
Ikasiaczku kochana moja... jak tam plany angielskie??? Dalej planujesz wyjazd? Ja tak tylko z ostrzezeniem, bo to od Londynu zaczely sie moje problemy wagowe... 4 miesiace = +12 kilo zywej wagi... a caly czas bylam glodna...
no to tyle, zmykam, bo jeszcze zamkna mnie w tej szkole... wlasnie zauwazylam ze juz sama tu siedze, a na korytarzu ciemno...
No to jeszcze raz buziaczki i do juterka
paulinka