Strona 1 z 5 1 2 3 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 42

Wątek: -10 KG DO GRUDNIA ;) CZ. 8

  1. #1
    chaney jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie -10 KG DO GRUDNIA ;) CZ. 8

    No i mamy nowy domek
    Tu tez się pewnie szybko zaklimatyzujemy, zwłaszcza że przeprowadzanie weszło nami już w krew
    Witam wszystkie siostrzyczki- proszę wchodzić i zajmować pokoje! NETINKA, JAMIRKA, PINOSEK, zagubiona TROLI, KASIA i chwilowo feriujący KASIACZEK. No i rodzina w komplecie! Chyba że jacyś krewni nas odwiedzą )))
    Ch.

  2. #2
    sarnetina jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Re: -10 KG DO GRUDNIA ;) CZ. 8

    i od razu przestronniej sie zrobilo))
    moze wraz ze zmiana mieszkanka zmienimy swoje kubaturki...oby ;P
    ja tradycyjnie maluje pokoj na niebiesko...podobno jedzenie na niebieskiej zastawie sprawia ze szybciej jestesmy syte, czy zmniejsza apetyt - tak wiec moze wystarczy jak popatrze na niebieskie sciany i juz przestane byc glodna??????
    w najblizszym czasie (tzn. od jutra lub piatku) planuje diete oczyszczajaca, oparta na sokach warzywnych, bulionie z jarzynami itp...przeraza mnie wczorajsze 66kg, mam nadzieje, ze to od okresu
    dzis dietka nawet dobrze, kolo 1200 pewnie bylo-ale ja tak na oko licze...
    czekam na reszte wspolokatorek, mozecie mnie budzic, to pomoge w rozpakowywaniu))
    slodkich snow
    sarnetina

  3. #3
    sarnetina jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Re: Re: -10 KG DO GRUDNIA ;) CZ. 8

    wpadlam jeszcze zeby poscik smignac w gore, bo juz po polnocku...

  4. #4
    marcheweczka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Re: Re: Re: -10 KG DO GRUDNIA ;) CZ. 8

    krewni i owszem sa i odwiedzaja
    i zostawili koszyk owocow w kuchni, zeby bylo co przegryzac po przeprowadzce )
    buziaki
    marchewka

  5. #5
    Awatar pinos
    pinos jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    128

    Domyślnie Zielony, z widokiem na morze i góry

    Ja jak zwykle zajmuję mój kreteński pokoik z delfinami na drzwiach...

    Dzisiaj ja i Mój świętujemy 85 miesięcy razem... dostałam na telefon "I'm your man" Cohena... )
    A jutro, w Walentynki idziemy do Gniazda Piratów oblewać wszystko, co tylko można oblać... )
    Życie jest piękne...

    Pinos

  6. #6
    sarnetina jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie przedwalentynki

    witam siostry i wszystkie (po)krewne duszyczki-dzieki za owocki, przydadza sie...
    cos dzisiaj straszny spokoj, cisza przedwalentynkowa zapewne...u mnie mrozisko sromotne, -22 stopnie...ale dalo sie przezyczakupy dietetyczne na nastepne dni zrobione, wiec nie pozostaje nic innego jak tylko chudnac)))
    >Pinosku, 85 miesiecznica to niezly wynik, milego oblewania jutro)))
    do wieczorka

    i jak tu parapetowe robic jak sie siostry gdzies rozproszyly...ehhh
    s.

  7. #7
    jamiro2 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Re: przedwalentynki

    Znalazłam was )))
    A ku ku !!!
    Troszke jestem zalatana ale do was zawsze trafie
    Jutro Walentynki wiec moze jakąś kolacyjke przy swiecach zorganizujemy z dobrym winkiem? Oczywiscie jak juz bedziecie po oficjalnych randkach z waszymi misiaczkami
    No lece...bo nie mam za wiele czasu...A te torby niech narazie tak stoją,jak znajde chwilke to sie rozpakuje w moim zielonym pokoiku z dwoma oknami i dwoma widokami na
    Tatry i na morze
    No pa!!!
    buzi-buzi :-*
    j.

  8. #8
    chaney jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Re: Re: przedwalentynki

    Ja tez wpadam na chwilkę żeby dać znać że żyję Jestem strasznie zalatana, 2 dni pracowałam, jutro z rana też muszę lecieć do firmy, a Tatuś ma jutro imieninki (swoją droga Walenty... ))), w sobotkę szykuje się w domku małe party, więc będę miała kupę roboty na głowie- sałatki, ciasta itd itp Jak ja się ze wszystkim wyrobie!? No tym bardziej że ... w końcu Misiek przyjeźdza )))) Tydzień rozłąki to jednak duuuuużo czasu )))
    No i te Walentynki! Fajnie że tak dużo osób świętuje imieniny mojego Taty, ale ... czemu tak dużo serc na mieście sie "pałęta" ;P
    Ch.

  9. #9
    sarnetina jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Re: Waleńtynki

    buzka siostrzyczki:-*
    ale dzisiaj spokoj na naszym posciku...
    piszesz Chaney ze tydzien rozlaki to duzo, a ja musze wytrzymywac 6 tygodni bez Miska i potem 6 tygodni z Miskiem i 6 tygodni bez...i tak w kolko...
    no to milej zabawy dzisiaj
    s.

  10. #10
    sarnetina jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Re: Re: Re: Waleńtynki

    pewnie sie cos pokickalo Chaneyce )))))
    ale w sumie to zadna roznica, do grudnia jeszcze tyle czesci bedzie...obysmy zdazyly schudnac zanim trzy cyferki sie pojawia przy naszym posciku... }

Strona 1 z 5 1 2 3 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •