Wersja do druku
lefty waga sie zmieniala bo to tak ze ja myslalam ze mam 167-168 a tu tylko 165 i to dlatego :)
dzisiaj zjadlam jak narazie tak :
2.5 kromki razowca
ser bialy
dzem
jablko
2 kromki razowca
jajko sadzone
pomidor
jablko
cukierek czekoladowy
=
860 kcal
a na kolacje planuje pol grahamki z czyms tam i mysle ze w 1000 to sie zmieszcze ;)
pisz kochana jak ci dizonek minal i jak bylo u babci ? :)
hejo kochana!:) u babci było nawet fajnie tyle ze nudno bo nikogo znajomego nie widzialam,a wiesz zreszta jaka była pogoda..kilka dni pobiegalam a potem padało caly czas..;/ ale poczytalam kilka ksiazek i troche wypoczełam:D tylko sie wyspac nie mogłam:P chetnie bym tam wrocila nigdzie nie moge zjesc sniadanka czy obiadu na dworze pod kasztanem:D awwww<3 ale sie rozmarzyłam:P
juz mam na koncie tosta i 3 praliny;/ oki lece sie pouczyc troche:) buzkaaa:*
czesc :)
ja tez bym chetnie gdzies wyjechala tera i niemyslala os zkole i odchudzaniu :)
i jadla jadla jadlam :)
ale to tylko marzenia , oczywiscie do spelnienia ale potem znow bym sie z kilosami musiala meczyc ;)
stanelam dzis na wage a tu 50.5 kg :)
ale sie ciesze juz mi tak malo zostalo kolo 1kg do zrzucenia i mysle ze bedzie juz wtedy w miare :)
nastenym razem zwaze sie dopiero w dzien dziecka , moze jakis prezencik bedzie hihi :)
ja zjadlam jzu tak :
grahamka
jajko
ogorek
dzemik
jablko
cukierke czekoladwy
=
420 kcal
i do obiadu nic nie zmaierzam juz jesc ale obiad bedzie kolo 13 takze mysle ze dotrwam :)
oojjj nikogo nie ma..:( moja dietka poszła w las... pozdrawiam Was,moze przynamniej Wy dotrzecie do celu..