Ha, mili państwo, znów kilogram w dół :)
Mam wrażenie, że podczas gdy niektórzy tracą motywację z dnia na dzień, ja ją zyskuję :D
Wersja do druku
Ha, mili państwo, znów kilogram w dół :)
Mam wrażenie, że podczas gdy niektórzy tracą motywację z dnia na dzień, ja ją zyskuję :D
Gratuluje, tylko pozazdroscic :)
A mozna wiedziec z jaka waga wystartowalas i co osiagnelas i w jakim okresie ?
A pewnie, że można!
Wystartowałam z wagą 75 kilogramów. W ciągu 6 dni zeszły 4. I nie dlatego, że się głodzę - co to, to nie. Jem po prostu mniej i zdrowiej. No i ruszam się sporo, a to przecież najważniejsze :D
Dzisiaj znów basenik, siłownia, rowerek... ech, czysta przyjemność :)
To dobrze ze sie nie forsujesz, bo nie ma sensu bo nawroci co stracilas...tylko pamietaj ze pierwsze 3 kg to schodzi woda z organizmu , nie tluszcz..jaka jest twoja docelowa waga ?
Pozdrawiam
Kinga, wiem - i wiem, że im dłużej, tym trudniej wytrwać.
Docelowa... Nie pogniewałabym się, gdyby udało mi się zjechać do 49 kg (mam niecałe 160 cm wzrostu), ale jeśli będzie 52-53, to też będę zadowolona :D
Moja docelowa to 60kg, jak juz tam dojde to zobaczymy jak bede sie sobie podobac i w tej nowej skorze czuc..Ja mam 172cm..
Ah jutro wielki dzien wazenia :) juz nie moge sie doczekac :>
po tygodniu diety w koncu sie zwazylam! i co pokazala waga? 3 kilo mniej!!!! YUPI!! normalnie ciesze sie, ze szok:) wiem, ze te 3 pierwsze kg to zwykle woda, ale zawsze to jakis krok naprzod:) a bardziej niz te kg cieszy mnie fakt, ze brzuszek i dupcia coraz mniejsze:)) uhuh moze niedlugo beda takie jak dawniej?!?:))
Ja chwilowo się nie ważę - chcę być mile zaskoczona, kiedy stanę na wadze :D
Ale znajome z roku już zauważyły, że trochę mnie ubyło, a to dobry znak!
hejka
Ja przez ostatnie 2 tygodnie mialam zastoj w cwiczeniach i ogolnie cierpialam chyba na jakas apatie.Ale od dzis znow wrocilam do cwiczonek, juz cwiczylam dzisiaj prawie przez godzinke fat burning.
W ostatni weekend wazylam sie i moja waga stoi w miejscu.Wiec po ponad miesiacu odchudzania waze tylko 5 kg mniej. Chce zrzucic wiecej wiec nie moge rezygnowac z cwiczen i dzis juz nastapil dobry poczatek. Ale przez caly ten czas trzymam zdrowa diete, nie jem raczej slodyczy i tlustych rzeczy.