Re: Re: Re: To nie może być przypadek!
Alinko kochana przybiegam z pomoca hihi Zajrzyj na strone www.amazon.com w wyszukiwarce wpisz callanetics i bum - mozesz naprawde tanio zakupic kasetke z tymi cwiczeniami :-)) Osobiscie goraco plecam "callanetics" lub "super callanetics" by Callan Pinckney... Cwiczenia wbrew pozorom nie sa takie latwe ale za to naprawde efektywne... W razie jakichkolwiek watpliwosci pisz postaram sie jakos pomoc...
Buziaczki
enne
Re: Re: Re: Re: To nie może być przypadek!
ps. sprawdzilam dla ciebie ta stronke i tak:
kasetke "callanetics" - nowiutka maja w cenie $9.98 plus S&H (niestety nie wiem ile sobie licza - jak ostatnio kupowalam z amazon placilam chyba $2.50
kasetke "super callanetics" nowa - maja w cenie $14.93 sprzedaje ja gosc o nick "allnewbooks" niestety w opini ma rowniez negatywne feedback dlatego proponuje dolozyc 5 centow i kupic ja bezposrednio od amazon za cene $14.98 - masz gwarancje ze dotrze do ciebie bez zadnych przeszkod :-))...
Zapomnialam ci napisac ze kasetka "callanetics" zawiera cwiczenia bez dodatkowych utrudnien natomiast "super callanetics" ktora znacznie bardziej polecam ma praktycznie te same cwiczenia moze nawet nieco wiecej tyle ze przerobione tak by byly odrobinke trudniejsze.... Nie przeszkadza ci to jednak pozostac na poziomie poczatkujacych poniewaz na samym poczatku kasetki Callan pokazuje cwiczenia w latwiejszej wersji ktore mozesz cwiczyc w trakcie gdy na kasecie cwicza to samo cwiczenie tyle ze nieco utrudnione.... Ufffffff i znowu nagmatwalam hihihi... mam nadzieje ze lapiesz o co mi chodzi :-) Kiepska jestem w tych calych tlumaczeniach hihi...
ok teraz naprawde zmykam :-)
caluski
enne
Re: To nie może być przypadek!
Alinko!
Czuję się Twoim gorszym, bo leniwym, wcieleniem. Ja też miałam ten pomysł, ale z lenistwa nie napisałam. Jak to dobrze, że mogłyśmy sie spotkać w Internecie.
Kochane Dziewczyny!
Cóż, latka lecą, ale czy my możemy być stare, skoro jestesmy takie żywotne?! W sercu jestem dzieckiem! To jest istotne. Myślę, że ta tabela mogłaby służyć jakimś badaniom nad otyłością. Może przy okazji odchudzania wykopiemy górę złota! Kto wie? Alinko, może jakiś serial o dziewczynach, które zaprzyjaźniły się, walcząc o zdrowie.
Naszła mnie refleksja: Człowiek jest bardzo mądrym i szlachetnym stworzeniem, które może góry przenosić. Niestety, jest również leniwy, więc nie wykorzystuje swoich możliwości.
Pozdrawiam Mirella
Re: Re: Re: Re: Niedziela
witam moje kochane grubaski. Niestety wejście na to forum graniczy z cudem i rzadko mi sie to udaje. Albo nie umiem i robie cos nie tak albo komplikacje wynikają z przyczyn niezaleznych ode mnie. Dziś sie udało i jestem, a jestem już o 1 kg lżejsza przy diecie 1000 kcal. Idzie mi to dość opornie mam wzloty i upadki ale podnosze sie i jakos walcze.Mam nadzieje że z waszą pomocą uda się tę walkę wygrać. Trzymajcie za mnie kciuki. Specjalne pozdrowienia dla bakuni i dzieki za wsparcie. Kochani jeśli ktoś z was miałby ochote do mnie pisac to bede szczesliwa. Piszcie na poczte , adres : belferzyca@interia.pl Slę gorące pozdrowienia,belferzyca - Anna.
Re: Niedziela - 9 MARCA 2003
Nawet nie wiecie jak dobzre Was miec!!!
Aniu, w poniedzialek wysylam ci moje dane, i z dzika rozkosza przylaczam sie do twojego pomyslu, bo nic tak nie dziala jak zdrowa rywalizacja! Tu nawet nie chodzi o to, kto ile, ale podgladanie sukcesow innych mobilizuje nas samych!
A juz sam fakt, ze nie jest sie samotnym w dazeniu do celu, to naprawde gwiazdka z nieba, ktora dostalysmy.
Popatrzcie tylko na mnie... Stracilam moich przyjaciol, zamienilam to wszystko na zloty krazek, ale w pewnym momencie, pomimo milosci i zrozumienia jakimi otacza mnie moj maz - zaczelo mi brakowac tego glebszego oddechu i kontaktow miedzyludzkim, a w szczegolnosci kontaktow z tymi, ktorzy maja podobne do mnie zaintresowania, poglady...
Chodzilam po wielu Forach (ale brzydkie slowo! - chyba powinno byc Forum!). Wszedzie jakos tak dziwnie, to nie bylo to!
A teraz mam Was i wreszcie wiem, ze mam przyjaciolki , ze ktos o mnie mysli...
Popilam wczoraj troche - dwa drinki, dzis mam kaca, sucho w buzi i troche mnie boli glowa... Jak to w biblii stoi? Pijanice i opoje nie wejda do Krolestwa Niebieskiego... A ja tam swoje krolestwo znalazlam przy was...
Jestescie wspaniale, no zeby jeszcze zaczac ten Callanetics... Zreszta jak nie zaczac , skoro ma sie nawet bezplatna instruktorke :-)).
... Wczoraj byla burza, liscie wzbijaly sie w niebo jak latawce, myslalam, ze to zapowiedz wiosny, a dzisiaj pada snieg... Ten przednowek jest okropny, dziala zle na nastroj i na moje kosci tez... No, nie mowiac juz o lenistwie...
Belferzyco!!! Jak dobrze, ze wrocilas... Mieszkasz przeciez w miescie, ktore ja kocham nade wszystko... To moje miasto, tam sie urodzilam i mieszkalam przed wyjazdem do USA!
Oj, slysze kroki na gorze! Moja druga polowa sie obudzila, trzeba zaczynac niedzielny wspolny poranek...
Pa, pozdrawiam Was
I do poniedzialku!!
Alinka
Cztery dychy? kto da wiecej!???
Podnosze poprzeczke! Zebysmy sie znalazly na 1 stronie!
A.
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Niedziela
Poczytalam i ciesze si e bardzo.Chce odpisac i pol godziny zajelo mi wejscie na forum.Prosze napiszcie czy za kazdym wejsciem trzeba sie logowac i wpisywac swoje dane? Czy tez macie klopoty z wejsciem na forumjak ja? Fakt ze ze mnie komputerowiec jak z kominiarza trampek i byc moze nie umiem. Dzis zalozylam sobie dziennik jedzenia i spalania - bilans wyszedl ujemny na korzysc spalonych. Chetnie skorzystam z propozycji Anny W. Mam jednak prosbe byscie mna kierowaly bo nie wiem czy dam rade poruszac sie po komputerze tak jak wy. Licze na was i wasze wsparcie. Do milego zobaczenia Anna-belferzyca
Re: Cztery dychy? kto da wiecej!???
Czesc dziewczyny,
Przeszlam te urodziny, zjadlam galaretke z kurczaka wyjelam natke i marchewke, pol jajka faszerowanego, kawalek wedliny, grzybki w occie i to wszystko. Nie wypilam grama alkoholu. Przynioslam swoja wode minerlna ale za malo i dopijalam sokiem (dla mnie za slodki). Juz wiem ze u nas sprzedaja czerwona herbate wiec musze ja sobie kupic w polskim sklepie.
Waga skoczyla w nocy jak glupia ale dzisiaj rano juz jest ok.
Oczywiscie wysle swoje namiary wymiary jak znajde cm krawiecki bo nie jestem pewna czy cos takiego mam.
Ale wczoraj przezylam szok buuuuu kolezanka mowi ile ma lat, cos mi sie nie zgadzalo spytalam o rocznik i tu ten szok. Ja nie mam 37 lat a mam juz 38 i za 3 miesiace skoncze 39. Nie wiem jak to sie stalo. Ale bylam pewna ze mam jeszcze 37. Musze sie z ta mysla jakos teraz oswoic ale ciezko bedzie. Ufffff. Dzisiaj ostatni dzien wolnego wiec sie biore za porzadki bo jak to mowi sierzant w wojsku majac na palcu odrobinki kurzu - Tutaj o kurz mozna sie zabic-. U mnie go niestety wiecej wiec do dziela (jak ja nie lubie sprzatac!!!!. Jestem balaganiara od urodzenia, choc w kompie porzadek bo w piatek formatowalam dysk).
Pozdrawiam WAS
pumka
p.s. wczoraj u mnie lal deszcz a w nocy -20 o malo sie nie zabilam tak bylo slisko a ja mialam 10 cm obcasy hehehehehe, zachcialo mi sie wysokich butow.
PApapapap