Wersja do druku
Czy są tu jakieś osoby ktore próbują zrzucić nabyte kg podczas ciąży? Ciekawa jestem jakie macie doświadczenia. Ile przytyłyście w ciąży? Ile zostało wam do zrzucenia po urodzeniu dziecka? Ile czasu zajęło wam wrócenie do wcześniejszej wagi? Pozdrawiam GOSIEŃKA
Cześć Gosieńko. Ja tez zrzucam kilogramy po ciąży. Jak sobie daje rade? Dopiero zaczynam, kiedy okazało się, że nie mam co na siebie włożyc. przytyłam standardowo czyli 16 kilo ( tylko, że w tym bardzo dużo ważył mój synek - 4 kg).Prawie nic nie schudłam!!!
Cześć. Urodziłam 13.09.2004r. piękną i dużą córeczkę i mam do zrzucenia 10 kg. W ciąży przytyłam 28 kg. W 2 dni po porodzie weszłam na wadze i zeszło mi 11 kg potem schudłam jeszcze 12 kg czyli razem 23 kg 5 zostało do zrzucenia aby uzyskać wagę sprzed ciąży zaś do upragnionej wagi brakuje mi 10 kg. Zaczęłam wczoraj poszłam na basen i czuję się po nim fantastycznie. Muszę wspomnieć że karmię jeszcze piersią więc nie mogę się katować dietami ale postanowiłam ograniczyć słodycze i poświęcić godzinę dziennie na ćwiczenia lub basen. Mam nadzieję że tym razem się uda. Pozdrawiam. :)
Hej hej, od czasu kiedy pisalam tem post udalo mi sie zrzucic pare ladnych kg :) W sumie w ciazy przytylam okolo 20 kg wydawalo mi sie ze to jest max i wiecej przytyc nie mozna - mialam spore wyrzuty sumienia, do mojej normalnej wagi musze zrzucic jeszcze jakies 2 kg, ale coz to teraz dla mnie!!!
Pozdrawiam, przy takim maluchu a ma juz prawie 8 miesiecy trzeba sie troche pogimnastykowac i pobiegac, a to sprzyja chudnieciu :)
Ja mam okolo 25kg, zaczynam od soboty tj. 23 Lipca
Ja mam jeszcze do zrzucenia 14 kg na razie ubyło mi 4 kg. Po co czekać do soboty zacznij od dziś. Pozdrawiam i trzymam kciuki
Wiem, wiem, w zasadzie to juz rozpoczelam, ale od soboty zaczynam ostrzej, jest to z czyms zwiazane. Mam nadzieje, ze uda mi sie zrzucic te kilosy. Przytylam bardzo duzo w ciazy i sama nie wiem dlaczego, bo az tak nie jadlam koszmarnie duzo, a dzidzus byl bardzo maly. :shock:
Mój dzidziuś nie był taki mały bo jak się urodz iła to ważyła 3900 ale znam dziewczyny które przytyły 8 kg a urodziły dziecdi większe od mojegvo maleństwa. Przepraszam za literówki ale mała mi siedzi na kolanach i koniecznie chce z Wami popisać. :) :) Ok w takim razie byle do soboty. Będę trzymała kciuki. Moja waga stoi w mijscu ale wierzę żońgcu się ruuszy
Moja coreczka wazyla 2 kg z malym kawalkiem. Nie wiem dokladnie, bo mieszkam w USA i tutaj to mierza w funtach, a wazyla 5 funtow i 5 ounces (jakbyc sie orientowala w tych miarach), byla wczesniakiem, a ja w ciazy przytylam prawie 50 kg. Ale to byly problemy ciazowe. Ech mam nadzieje, ze schudne!! Trzymam kciuki za Nas :lol:
AnnaK mam nadzieję że córeczka zdrowa. Mnie się wydawało że te moje niecałe 30 kg dodatkowych w ciąży to rekord. Córónia ile ma już latek? Na pewno nam się uda.
Corcia am 19 miesiecy. He, he 30 kg to nie tak zle, ja ciagle mam jakies 25 do zrzucenia. Corunia jest zdrowa a mama gruba. Schudniemy!! Zobaczysz, tylko troche czasu trzeba.
Kochane mamusie!!
Ja tez sie ostro zabralam za cwiczenia, postanowilam nawet zmobiliwowac sie pisaniem pamietnika odchudzania, zobaczymy co z tego wyjdzie :)))
Posylam caluski dla wszystkich bobaskow, ktore teraz pewnie juz smacznie spia...
Z tym pamietnikiem to dobra mysl, Ja tez caluje wszystkie bobaski w slodkie stopencje :DCytat:
Zamieszczone przez Forma
Ja co prawda rodzilam prawie 2 lata temu, ale w ciazy przytylam 25kg. Przed porodem wazylam 95kg :shock:
Dojscie do wagi 73kg zajelo mi prawie 2 lata, choc przyznam sie ze niewiele robilam aby spalic nadprogramowy tluszczyk. W tym roku po raz pierwszy wyjechalismy cala rodzinka na wakacje i przed urlopem wzielam sie za siebie i zrzucilam 2 kg aby na zdjeciach wygladac choc troche lepiej :oops: Po powrocie postanowilam kuc zelazo i na powaznie zabrac sie za odchudzanie. Postanowilam ze poniewaz moj synek mlodej mamy miec juz nie bedzie (bo swoje lata mam :cry: ) to bedzie miec przynajmniej mame szczupla i zdrowa :lol:
Mam nadzieje ze bedzimy sie wspierac,
pozdrawiam cieplo
Wiesz co mnie mobilizuje też moja córcia. Chciałabym być szczuplejsza żeby młodziej wyglądać dla niej żeby miała ładną szczupłą i młodo wyglądającą mamę. Pozdrawiam i życzę powodzenia w walce z kiloskami.
Ja wlasnie chcialabym byc szczupla i zdrowa, na razie nadwaga odbija sie na mnie negatywnie. Ciagle boli mnie kregoslup i nie moge za bardzo "wygodnie" chodzic, stad moje postanowienie o odchudzaniu.Cytat:
Zamieszczone przez fatsia
AnnaK26 nie napisałaś ile ważysz i do jakiej wagi chcesz dojść. Napisz coś o sobie. Pozdrawiam
Nie napisalam, bo sie wstydze, ale w koncu dlatego sie wzielam za siebie. Wiec...Cytat:
Zamieszczone przez suzik76
Mam na imie Ania pochodze z Gdyni w tej chwili niestety na stale od 8 lat, mieszkam w USA na Florydzie w malutkiej miejscowosci Deltona, przez ktora w ubieglym roku przeszly 4 huragany :roll: . Mam wspaniala 19-miesieczna coreczke, ktora ma na imie Bianca :o i wspanialego meza, ktory jest ode mnie wiele, wiele lat starszy, i wspiera mnie we wszystkim co robie. Jest wspanialym kucharzem, muzykiem i wspanialym czlowiekiem.
Wlasnie niedawno doszlam do wniosku, ze musze sie pozbyc swoich nadmiernych kilogramow a jest ich wszystkich 85, (tych dobrych i nie dobrych). Moja wymarzona waga to 60 kg, ale chcialabym dojsc przynajmniej do 70kg. Wiem, ze raz juz schudlam bardzo duzo bo okolo 20 kg, i wiem, ze jest to mozliwe. Trzeba tylkow to uwierzyc, i walczyc z samym soba. Tak, wiec moje drogie kolezanki od dzisiaj ranka zaczelam te walke. Trzymajcie za mnie kciuki, ,ja bede z Wami. WSPIERAJMY SIE!! Nasze dzieciaczki sa tego warte!!! :lol: :lol:
AnnaK nie ma się czego wstydzić jak już pewnie sama zauważyłaś są tu kobietki któew ważą nawet ponad 100 kg. Ważne że chcesz z tym coś zrobić. Ja mieszkam na śląsku. Moja córcia niedawno skończyła 10 miesięcy. Wychodzą jej zabki więc nie ma apetytu za to mamusia ... o ta ma apetyt za troje. Podobnie jak Ty mam wspaniałego męża, który kochał mnie jak ważyłam 60 kg, kochał jak ważyłam 98 i kocha mnie wspierając dzisiaj kiedy staram się walczyć ze zbędnymi kiloskami. Taki mąż to skarb. Mój nigdy nie prawi mi morałów nie zagania do jedzenia kiedy się odchudzam (a robię to dość często) i nie potępia kiedy mając prawie 20 kg nadwagi wcinam ze smakiem czekoladę. Pozdrawiam i życzę jak najmniej huraganów tych prawdziwych i tych, które powodują że wymiata wszystko z lodówy :D
U mnie to gorzej, bo maz kupuje czekolade abym jadla i miala dobry humor :D :D i nie przejmowala sie waga.
Jeżeli Ci to bardzo przeszkadza kiedy kupuje Ci czekoladę to mu to powiedz szczerze. Wydaje mi się że lepiej mu to powiedzieć teraz niż po latach wypominać że to On jest winny że jesteś gruba. Niby wiadomo każdy ma swój rozum ale sama wiesz ak to jest - najlepiej zwalić winę na kogoś innego bo głupio się przyznać że sama jesteś sobie winna. :D
On mi kupuje slodycze, ale jak sie odchudzam to mnie wspiera. Moj chlopek to kochany jest. On wie, ze ja sie zle czuje i wie, ze to dla mojego dobra. Bo ja mam duze klopoty z kregoslupem i czsami chodzic nie moge, a On to przeciez widzi i wie z czego te bole sie biora.
To super o to przecież chodzi żeby Cię wspierał. Przecież Cię kocha i chce abyś była zdrowa a jak są problemy zdrowotne to już nie ma żartów. Na szczęćie u mnie wszystko ze zdrówkiem w porządku ale jak w ciąży tyle przytyłam to miałam wysokie ciśnienie. Pozdrawiam i życzę powodzenia. Wczoraj się zważyłam i znowu jeden kilogramek w dół ale się cieszę jeszcze TYLKO!!!!! 13 kg i będę szczuplutka i piękna.
Kochane dziewczyny, nie wiem jak to sie stalo, ale nie dostalam powiadomienia o nowych wiadomosciach... :?
Moj maz mi zawsze troche dokucza jak mi przybedzie troche kg za duzo, ale to mnie mobilizuje. Dzis natomiast stwierdzil ze powinnam przestac trzymac diete, bo wygladam dobrze i caly czas pilnuje czy jem... Bo jak to on mowi nie chce miec anoreksji w domu, ale bez obawy do niej mi jeszcze daleko, po prostu che miec wage taka jak przed ciaza, czyli jeszcze minus jakies 5 kg.
Suzik moj synus skonczy niedlugo 8 miesuecy i jeszcze nie ma zabkow... Calu czas na nie czekamy :(
Poki co posylam buziaczki od mojego malenstwa, pochwalcie sia mamusie swoimi maluchami :wink:
hej dziewczynki, ja tu nowa :D
witam wszystkie panie!!! Ja też dołączam do grona pań, które chcą zrzucić to i owo po ciąży. Co prawda nie jest tego może tak dużo - przytyłam 16, zrzuciałam 14, zostało 2. Ale chcę schudnąć więcej, bo przed ciążą już za dużojak na siebie ważyłam, ale nie ma co lubię sobie podjeść to i owo :oops:
zaraz wstawię suwaczek to zobaczycie jak się to kształtuje :wink: To co zakładamy grupkę wsparcia? :)
aha - moja córcia skończyła 22 lipca 6 miesięcy - z tej okazji była zaszczepiona :wink:
http://www.snugglepie.com/ezb/149527.png
ej, słuchajcie, nie chce mi się zrobić suwaczek w podpisie, a jka wstawiłam do postu, to się zrobiła jak widać powyżej, co robię źle??? :roll:
hehe, ale jaja wstawił się, chyba musiałam po prostu napisać posta, aby go aktywować :) . Jeszcze tylko ten wagowy. A w ogóle wszystkie panie zapraszam na forum www.noworodek.pl. Ja działam prężnie na styczniówkach 2005 :wink:
Forma nic się nie martw mojej córuni dopiero w 10 miesiącu wychodzą ząbki i to dwa na raz dwie dolne jedyneczki. Nawet nie jest bardzo marudna ale za to nie chce jeść. Już tak się gimnastykuję żeby jej zrobić do jedzenia coś co zje i nic. Jeżeli chodzi o mnie to jest mijający weekend był pierwszym gdzie zmieściłam się w 2800 kalorii niegdy w weekendy mi się to nie udawało .Cieszę się z tego bardzo. Niedługo mija miesiąc jak walczę z nadwagą i osiągam swój cel - założyłam sobie 6 kg w czasie miesiąca żeby na roczek córci do września schudnąć 18 kg i jak na razie 5 mam zrzuconych zostało jeszcze 13 - to tak niewiele prawda?
Trzymajcie się ciepło, pozdrawiam i życzę sukcesów.
hej, mojej córci dwa ząbki wyszły już na początku czwartego miesiąca :shock: Ale obeszło się na szczęście bez jakichś strasznych smazmów i płaczów :wink: Mam nadzieję, że i u waszych dzieci będzie w miarę bezboleśnie :D
ja dziś i wczoraj jestem z siebie zadowolona, ale to z tego powodu, że się chyba czymś zatrułam i nie mogłam prawie nic jeść. Wczoraj tylko z 6 kromek chrupkiego chlebka, a dziś dwa jogurty, pięć kromek chrupkiego i dwa talerze pomidorówy z makaronem, ale bez śmietany za to :D Mam nadzieję, że będę to kontynuować, bo już w czwartek wracam do pracy, a w nic się nie mieszczę - jakoś kg niby dużo nie przybyło, ale kształty się zmieniły w niekótrych miejscach :roll: No i z tego powodu wszystkie spodnie za małe.
Moj maluszek od kilku miesięcy wszystko gryzie i gryzie, jak marudny to na ząbki zwalam a tu nic... :lol:
Kto pokaże swoje maleństwo :?:
http://www.e-foto.pl/users/k20050722..._Obraz_007.jpg[/img]
Ja Forma, ja!!!! Tylko załaduję parę foteczek :)
Kurka czekam z niecierpliwością i zapraszm kolejne mamy do chwalenia sią "bąbelkami" :wink:
lecę samolotem "Babcia" :lol:
http://www.e-foto.pl/users/k20050724..._Obraz_001.jpg
szczęśliwe lądowanie w wózeczku :D
http://www.e-foto.pl/users/k20050724..._Obraz_006.jpg
z ukochaną ciocią-babcią
http://www.e-foto.pl/users/k20050724..._Obraz_023.jpg
lubię się kąpać
http://www.e-foto.pl/users/k20050724..._Obraz_050.jpg
widzę Forma, że pisałyśmy równocześnie. :D
Pytanie: jak mają na imię wasze pociechy?
he he Kurka niesamowita jesteś, właśnie miałam zapytać jak ma na imię Twoja śliczna córeczka :) Posyłam jej buziaki jest cudna :lol:
dzięki Forma!!! Imię jest w suwaczku :wink: Lepiej szybko pisz jak ma twoj synek na imię :wink:
A ja przedstawiam wszystkim mamusiom i ich pociechom mojego synka Kamilka :lol:
http://www.e-foto.pl/users/k20050722..._Obraz_025.jpg