krzywde sobie robisz. nie wazne czy sie najadasz takimi posiłkami czy nie.
a ty w ogole jadasz jakies obiadki?
Wersja do druku
krzywde sobie robisz. nie wazne czy sie najadasz takimi posiłkami czy nie.
a ty w ogole jadasz jakies obiadki?
mhm... nie straszcie mnie... :cry:
obiadki, no tak mam zamiar, ale narazie swięta i sie jadło co było, a, ze wszystko wysoko kaloryczne to odpusciłam.
mhm... nie chcę robic zamieszania w domu, chyba bede jeść co aktualnie bedzie i bedę liczyć :)
macie jakieś proste sposoby na obiad?
co powiecie na zupki chińskie? mają duzo kcal?
Zupek chińskich nie polecam, sama chemia. Kupuj mrożone warzywa Hortexu, piecz na grillu pierś z kurczaka i ryby, możesz jeść WSZYSTKO (no, bez rzeczy tłustych i słodyczy), ale w odpowiednich ilościach. Czyli możesz spokojnie usiąść z rodziną do obiadu, ale wcześniej zajrzyj do tablic kalorii, zważ mięso, ziemniaki i surówkę, i będzie.
U mnie wychodzi tak: śniadanie: ok. 300 kcal, drugie śniadanie: ok. 150 kcal, obiad: 450-500 kcal, kolacja: 100 kcal. Przy czym drugie śniadanie to właściwie zawsze jogurt wymieszany z siemieniem lnianym i otrębami, a kolacja to taki deserek owocowy gerberka.
I nie chodzę głodna. W ogóle.
no dobrze, ale ile w końcu, ma kcal. ta zupka chińska z makaronem???
laluniaa, a nie pisze na opakowaniu? albo sprawdz w tabelach kalorii na stronie głównej...
i absolutnie nie mniej niż 1000 kc dziennie. lepiej jeść 1300, niż mniej niż 1000. dziewczyny mają rację. ba, nawet jedząc dziennie 1500 kc można schudnąć. i nie zapominaj o ruchu. sama dieta to nie wszystko.
pozdr
z tego co pamietam taka zupka ma 300kal ale moge sie mylic.z reszta jest napisane na kazdym opakowaniu:) pozdrawiam:)