dziewczyno zmień ten główny temat żadna kobieta niejest taka :!:
Wersja do druku
dziewczyno zmień ten główny temat żadna kobieta niejest taka :!:
Zgadzam sie z przedmowca :wink:
co do nocnego jedzenia to jest to jakies zaburzenie...Mysle,ze wymaga głebokiego przemyslenia,szukania przyczyn...a nawet wizyty u specjalisty....
Pomyśl, że te chude, fantastyczne laseczki nie mają za grosz silnej woli :!: Z mężczyznami też im się z reguły kiepsko układa ( jak wszystkim kobietom ). A my będziemy szczupłe za parę miesięcy, a na dodatek jesteśmy silne i mamy doświadczenie - rzecz bezcenna.
A buszowanie w lodówce? Jeśli mieszkasz sama, to po prostu ją opróżnij. Wstajesz w nocy , a w lodówce tylko światło. Ja tak robię, gdy mój syn wyjeżdża na wakacje. Zostaje tylko kocie żarcie. A ono czasami tak cudnie pachnie...
pozdrawiam, pa pa
Witajcie,
Wstał nowy dzień, mam jeszcze na tyle witaminek szczęście, że nie załamałam się. Noc była obfita w buszowanie w lodowce, lecz bez rezultatu, zerknęłam, co jest i poszłam spać.
Dzisiaj rano ważyłam tyle samo, co wczorajszego ranka - czy możliwe, że waga mi stanęła? Jak tak to why?
Rano śniadanko - 230 kalorii
Potem coś przekąszę dietetycznego.
Pierwsze promyki słoneczka ładują moje akumulatorki i nie myślę o Ptasim Mleczku:)
Trzymam kciuki za Was, siebie!
Uda nam się.
Pozdrawiam biegnę do pracy,
Ada
P.S. Wieczorem zjadłam łyżeczkę siemienia lnianego być może ono pomogło zapchać brzusio
ochhh to nic dziwnego, że rano ważyłaś tyle, co wczoraj.... nie waż się codziennie, raz w tygodniu wystarczy. rano, naczczo, o tej samej porze :) i zobaczysz na pewno ładne rezultaty, o ile będziesz przestrzegała tych kilku podstawowych zasad :D
Czesc!
Ja zaczynając sie odchudzac muslałam dosłownie tak jak ty! czytaja twoj pierwszy post czulam sie jak bym czytala wlasne mysli.Tez niedawo nostawil mnie ukochany
:( . od razu postanowilam sie odchudzac, scielam wlosy, poszlam do kosmetyczki i od razu sie poczulam lepiej :) a jak waga pokazala 3 kg mniej to jak bym dostala skrzydeł :) :) :)
Nadal licze kalorie chce schudnąc okolo 13 kg
I tak po cichu sobie mysle ze pewnie mój były wtedy padnie :idea: :oops:
papapa trzymaj tak daej bede tu do ciebie wpadać pa
Czesc!
Ja zaczynając sie odchudzac muslałam dosłownie tak jak ty! czytaja twoj pierwszy post czulam sie jak bym czytala wlasne mysli.Tez niedawo nostawil mnie ukochany
:( . od razu postanowilam sie odchudzac, scielam wlosy, poszlam do kosmetyczki i od razu sie poczulam lepiej :) a jak waga pokazala 3 kg mniej to jak bym dostala skrzydeł :) :) :)
Nadal licze kalorie chce schudnąc okolo 13 kg
I tak po cichu sobie mysle ze pewnie mój były wtedy padnie :idea: :oops:
papapa trzymaj tak daej bede tu do ciebie wpadać pa
Witam z ranka,
Wczorajszy dzień zaliczam do udanych. Dieta, ćwiczenia, sporo biegania w pracy. Postanowiłam się ważyć raz w tygodniu oraz mierzyć. Podobno mogę chudnąć w cm a nie wagowo - tak powiedziała mi moja trenerka na skoczkach.
Waga: 68,1 kg
Talia: 79 cm
Biodra: 109 cm:(
Jak na dzień trzeci mam full energii, która zamieniam w dynamiczne działanie, na szczęście pracę mam "bieganą” i nie zapycham się jak poprzednio słodyczami?
Myślę, że w obecnej diecie pomagają mi poza ćwiczeniami i psychiką - siemię lniane, zarodki pszenne - zamieniam je zamiast pieczywa, które ubóstwiam! Piję dużo mięty.
Wieczorami wyłączam TV, słucham muzyki poważnej i rozmyślam o moim wizerunku w nowych pantofelkach i jakimś super ciuchu, który na dzień dzisiejszy nie jest do osiągnięcia ze wzglądu na figurę! Kiedyś w przyszłości pracowałam w reklamie przy strojach promocyjnych, bucikach i nie jest to rozmyślanie infantylnej blondynki:)
Biegną kręcić loki i do pracy. Nawet "były" chce spędzić ze mną niedzielę na grze w tenisa - wszystko chyba się zaczyna układać, najważniejsze, że już nie płaczę.
Trzymam kciuki za Was!!!! Uda man się!!!
Pozdrawiam,
Ada
:D
Witam z ranka,
Wczoraj 1000 kalorii
Dzisiaj o 6.10 Rano na czczo jeździłam na rowerze stacjonarnym 15 minut - schudłam wg licznika 139 kalorii
śniadanko 275 kalorii - same zdrowe i dietetyczne rzeczy
Wczoraj znalazłam w lodówce loda, zaczęłam go jeść, pobiegłam do komputera sprawdzić ile ma kalorii, efekt był taki, że pierwszy raz w życiu zjadłam tylko 100 ml. Oczywiście doliczyłam to małe potknięcie na poczet dziennego przydziału kalorii i było spokojnie. Myślałam, że nie dam sobie rady i wstanę nocą go dokończyć, ale noc była spokojna i pełna snu.
Jak postanowiłam nie ważę się codziennie, zważę się za 6 dni tj. czwartek i napiszę jak mi poszło, jednocześnie zmierzę się. W sobotę mam skoczki, więc koło 500 kalorii będzie mniej a w niedzielę tenis ok. 2 godziny, więc też trochę ubędzie:)
Biegnę do pracy całuski i pozdrowienia.
konga i AdaJ- mnie tez rzucil facet ponad rok temu ...Nie jedlam, pilam i palilam.
Wysuszylo mnie na maxa, bylam chuda i sucha...
Na szczescie szybko pojawil sie wmoim zyciu Patryk. :D Nabralam pewnosci siebie,doprowadzilam sie do porzadku, fryzjer i te sprawy. :D
AdaJ- ja tam bym z bylym nie grała w tenisa. Lepiej na rowerku pojezdzic.
Zarwal a teraz chce sie umawiac?
Ja bym mu powiedziala ze mam juz inne plany... i postarala bym sie zeby mnie zobaczyl w knajpie, szczesliwa i usmiechnieta.. :wink:
Tak tylko mowie, ale wtedy dalabym wszystko zeby chociaz na moje "czesc" odpowiedzial....
Mam mojego ukochanego i jestem heppy, ale i tak licze na to ze jak pojedziemy na wakacje do Polski..ON mnie zobaczy..piekna i szczupla...i pozaluje...