No, dzisiaj miałam trochę mniej zabiegany dzionek, zjadłam bardzo dużo, ale w załozeniu 1200 kcal się zmieściłam. Czyli dobrze jest :) Tylko jakoś ćwiczyć mi sie nie bardzo chce. Moze później nabiore zapału :)
Wersja do druku
No, dzisiaj miałam trochę mniej zabiegany dzionek, zjadłam bardzo dużo, ale w załozeniu 1200 kcal się zmieściłam. Czyli dobrze jest :) Tylko jakoś ćwiczyć mi sie nie bardzo chce. Moze później nabiore zapału :)
:o Niezapominajka do ćwiczeń już raz dwa raz dwa raz dwa.Od klawiatury to palce Ci tylko schudna.Zacznij od rozciagania jutro bedzie Ci łatwiej cos cięższego zacząć
właśnie się przebrałam i zauważyłam...ze ja przytyłam od wczoraj :( To chyba niemożliwe, najadłam sie i brzuch mi się powiększył ( oby ) , bo chyba nie da się przytyć jedząc 1200 kcal ( a zapewne zjadłam dzisiaj trochę mniej ). Moze to przez te hektolitry herbaty, które niedawno wypiłam. rano powinno już byc tak, jak ma byc :) A ćwiczyć bedę ....byłam na 2 godzinnym spacerku po sklepach itd, trochę się nabiegałam po schodach a zaraz jeszcze coś będę robic :)
Witajcie dziewczyny! Jak Wam idzie?[/b]
a dobrze, dobrze.
Dizisja nowy dzien, zostalo mi 7dni do pierwszej mety. Juz planuje jak sie nagrodze :P
dzisiaj zabiegana jestem,mam 5 lekcji (studia 8) ),ide an silownie wieczorkiem, mam tez egzamin...takie jakies aktywne zycie prowadze. :lol:
dzisiaj:
1,5 litra wody
7 godz snu :evil:
ostatni posilek 8:30 wieczorem
ziolka:herbatka mietowa
wit:multi,wapn
cwiczenia:ide na silownie wiec zobaczymy,pochwale sie pozniej :wink: jedzonko:
s:mini-marchewki (25 kcal)
batonik zbozowo- rodzynkowo-orzechowy(takie zlepianiec:p) 140 kcal
caffe latte (jakies 200, bo z czekolada mietowa:p)
o:gruszka
kilka winogron
150 kcal
jogurt 0% tl.(120 kcal)
k:zupa warzywna (200 kcal)
razem:835...hmmm..MALO! Moze jeszcze cos przekasze jesli bede glodna w midzyczasie :roll:
A jak poszło Ci dzisiaj ? spowiadaj sie tu ładnie :)
wlasnie biegne na silownie, pogode mamy PIEKNAAA i wogole nie chce mi sie jesc. Jest u mnie prawie 15:00 a ja nie jadlam jeszcze. Poljde po silowni.Calusy dla wszystkich!
hejka!
tak wiec i ja dolacze sie takze do tego forum :P... Jesli mozna oczywiscie!
Chcę schudnąc jeszcze ok 5-7 kg i mam na to czas do wakacji! bo potem jade na wielkie obzarstwo :P... Oczywiscie chce uniknac efektu jojo!Do diety dolanczam takze ruch. tylko ta cholerna pogoda jak na zlosc sie popsula :evil: i nie zapowiada sie na to ze niedlugo bedzie wiosna bo ponoc 12 kwietnia ma byc jeszcze snieg wiec ja sama nie wiem czy zdaze schudnac:(!najlepszym sposobem na obzarstwo nocne jest wypic sobie soczek to samo w ciagu dnia ssie cie w zoladku-wypij sobie troszke soczku rozciencz go i pij powoli malymi lyczkami. naprawde dziala polecam!
sle wszystkim grubasom caluski!powodzenie!nie rezygnujcie ze swoich marzen i idealow badzcie wytrwali!
malutka-4
ja jak zwykle zniknelam na kilka dni...
ale jest dobrze, tzn dzisiaj jest dobrze, wczoraj bylo ZLEEE...
dzieki Bogu za moja kolezanke z ktora nawzajem wyciagamy sie na silownie czy pomagamy sobie jesc zdrowo!u mnie dzisiaj:
mnostwo wody (3 litry?)
8 godz snu
ostatni posilek: 20:00
ziola:herb. rumiankowa
wit:multi
cwiczenia: caly dzien chodzenia, 30 min eliptical trainer, 15 minut rowerek, 20 min brzuch/nogi (bardzo intensywne cwiczenia, pot sie lal :lol: )
jedzonko:
s:serek wiejski z bananem, pomarancza i kilkoma kostkami ananasa
o:jablko, pomarancza
k:duza salatka warzywna z kurczakiem pokrojonym, gotowany kalafior, jablko, pomarancza
razem: ok 950 kcal
Widze ze wszystkich bardzo interesuje co u mnie :P wiec juz pisze. A weic BIEGAM OD RANA DO WIECZORA! Nie mam czasu ise wysikac,serio. Miedzy zajeciami, silownia,praca, ostatnio solarium, yoga i nauka, naprawde nie mam an nic czasu.Przypuszczam ze jjem jakies 1600 kcal, wszytko zdrowe, bazowane na owocach i warzywach, cwicze od 1h do 1,5 godz dziennie i stracilam juz kilogram w dwa dni!!! Nie mam czasu ani sily wpisywac wszystkiego co jadlam itd ale idzie mi swietnie, dzieta ok 1500 kcal to jednak to, mam energie przez caly dzien a jednak chudne. Widze tez ze abrdzo wazne jest tez CO sie jje, gdybym jadla glownie chleb i takie tam, nie chudlabym. Wieczorem staram sie zjadac posilek bialkowy (kurczak,serek wiejski, ryba) z warzywami,ewentualnie owoc, ale zadnych slodyczy czy nawet platkow sniadaniowych (w koncu po cos sie one nazywaja sniadaniowe! 8). Powodzenia kobietki i zagladajcie tu troche do mnie! I zadnych diet 600 kcal, to nie dieta, to glodowka. Wszystkie kg wracaja, a raczej woda bo to ja sie glownie traci. :?
CALUSY!