czy da sie usunąc ten temat ?? <Lol> ???????

Witam wszystkich :D Mam 15 lat i od kilku miesiecy probuje zgubic zbedne kg...
probowalam juz roznych diet.. ale nie obeszlo sie bez jojo..
teraz mam ciagle niepochamowane napady na jedzenie ;(
Mam 167 i jakies 63,5 kg ;( jestem grubej kosci ;P
w sumie nie wygladam tak zle...
ale chciala bym mniej...wazyc

Mam zamiar wejsc na diete 1000 kcl .. i kiedy juz bede zadowolona ze swojej wagi zwiekszac liczbe kcl stopnioo...
Ale czy to nie szkodliwe w moim wieku?

Byla bym wdzieczna gdyby ktos napisal mi przykladowy jalospis...

Narazie tyle.. CZEKAM! paaa:*

nie podam Ci jadłospisu, ponieważ
1) sama żywię się niezbyt zdrowo
2) dieta 1ooo kcal polega na tym, że sama wybierasz to co lubisz i jesz jak chcesz, ale w granicach limitu

w Twoim wieku jedz więcej, to moje zdanie
ja od początku kwietnia jestem na 15oo i proszę :)
tylko miałam trochę więcej do zrzucenia ;)
ale chyba 1ooo jak dla Ciebie, to za mało, jesteś w takim wieku, że potrzebujesz energii do nauki, zabawy, łażenia po sklepach, sama wiesz ;)
ale przede wszystkim ćwicz jak najwięcej :)

ile chcesz schudnąć? :) Pamiętaj żeby nie przeginać, bo Twoja waga jest całkiem ok, a w tym wieku jeszcze się rośnie.

hmmm chcialabym wazyc tak 52-55 kg :)

1000 to super pomysł w Twoim wieku, broń Boże nie schodź poniżej. W necie znajdziesz masę przykladów dziennego wyzywienia w granicach 1000 kcal., na forum pamiętniki też :)

ja najbardziej polecam ci wizyte u dietetyka - to, co dobre dla osoby doroslej, nie musi byc dobre dla nastolatki. Ale w twoim wieku zwykle wystarczy odstawic slodycze i fast-foody, zwiekszyc dawke ruchu i waga sama spada
Powodzenia!

hmmm..? myslisz ze powinnm udac sie do ditetyka?
myslicie ze zgodzi sie na 1000 kcl dziennie?

Wsztstko zależy od Twojej nadwagi, bo wiadomo, że inną dietę ułoży dla osoby otyłej, a inną dla chudzielca, któremu się wydaje, że jest szczupły :)
Oceni, co jest najlepsze przy Twoim stanie zdrowia, aktywności fizycznej itp :) Nikt Ci mądrzej nie doradzi :)

hmm.. ale gdzie mam isc ?
najpierw chyba do normalnego lekarza ?
ale.... boje sie ze mnie wysmije :P

Paolinko, a miałby powód? Bo jeśli tak, to pewnie w ogóle nie musisz się odchudzać :)

Bylam dzisiaj u lekarza... po skierowanie do dietetyka :P

I co, Paolinko, dostałaś skierowanie? Kiedy idziesz do dietetyka? Co Ci powiedział lekarz pierwszego kontaktu? Nie wyśmiał Cię? ;)

Nio bylam jak narazie po skierowanie.. i poszlam sie juz zapisac :)
i jestem umowiona na poniedzialek :P to bedzie ta 1 wizyta..

hmm.. w sumie to bez problemu.. dostalam to skierowanie :)

napisz koniecznie jak było u dietetyka! :)

Ja bylam u dietetyka, ktory mi daj diete 1200kcal, zaplacilam 50zl, powiedzial mi wszystko co mam wiedzie, i tak sie nie stosowalam do tego co mi zalecil i schudlam 10kg.. ale potem sie rzucilam na slodycze i znowu przytylam ale to szczegol.
Dodam ze mam 16lat, 160cm i wtedy wazylam ok 60kg

Jak juz bede po wizycie to napewno napisze ;)

Wogole to ja tam malo pisalam... wczesniej.. bo mialam popsutą klawiature...
[ teraz ma nową ] więc jutro postaram sie cos wiecej napisac ;))))

Mowilam ze cos wiecej napisze.. wiec pisze :P:P
chociaz i tak pewnie nikt tego nie bedzie czytal... :P:P:P

Ale tak... ochudzac.. sie juz chcialm od dawna.. zawsze bylo te 5 kg za duzo
chociaz wlasciwie to nie wygladam zle... i nie wygladalam.. ;)
Zawsze konczylo sie na zamiarach,,, :P
Po ostatnich wakacjach.. przybylo jakies 3 kg :P i postanowilam sie wziasc.. za siebie tak "na powaznie"
Zaczelo sie od diety KOPENHASKIEJ .. wy3malam i schudlam.... ale na marne :| nie obeszlo sie bez JOJO ;/ :| :((
iiiii wszystko na marne.... mialam ladne geste wlosy... w sumie dalej mam.. ale zaczely wypadac. i w ogole... ;/ powoli zaczynalam miec obsesje.. na tym punkcie...
znowu chcialam schudnac..... zaczynalam.. jesc. po jakies 300 kcl...
roznie.. wazylam.. juz 52/ 53 kg... i juz bulam zadowolona.. najchetnije bym nic nie jadla... krok od anoreksji ?? ale potem stwierdzalam ze jestem juz chuda.... tymbardziej ze znajomi rodzina.. mi to mowili... pozatym osoba "grubszej kosci" nie moze wazyc znowu tez tak malo.. bo bedzie brzydko wygladać... i dlatego.. znowu zucalam sie na jedzenie.. ;/ jak SWINIA Jakas.. ( tak jest do teraz... ;(( )
i zdarzalo sie tak... ze po 2 dniach wracalam na 57/58... a potem na wiecej.....
i tak przez wlasną głupote.. oslabialam swoj organizm...... ;/;/;/
to trwa az do teras... :||| sorry od jakiegos miesiaca nie waze sie obsesyjnie.....
i zaczynam rozumiec.. jak blad poplenialam w zywieniu.......
Ale juz nie waze sie tak czesto..... bo wiem ze waga wskazuje.. wiecej nioz 60 ;/;/;/
ehh.... ;/ ale do teras odzywiam sie niezdrowo... ;/
ZUCAM sie na jedzenie.. ;/;/;/ zawsze tak jest..... nie umiem sie opanowac...
chyba ze jestem na "DIECIE" ........
tylko wtedy jestem wmiare opanowana.. ;/ wiem ze to GLUPIE...;/
Moje zycie opieralo sie na tym ze bylam na "diecie" idiotycznej... potem byly chwile zalami... i tak wkolko... do teras.. ;/ to juz jakas OBSESJA....;/ nie umiem sobie z tym poradzic....;/;/;/
ALE TERAZ KOOOOOONIEC.....
Teraz juz DUZO wiecej wiem na temat odchudzania..... myslalam wlasnie o diecie 1000 kcl ale swierdzilam.. ze to tez moze byc nie zdrowe w moim wieku ?
a nawet jesli moge ja stosowac.. to pewnie zle ulozylabym sobie jadlospisi i tak nie wyszlo by mi to na dobre... dlatego..
wzielam to skierowanie to DIETETYKA.. chce schudnac ale ZDROOOWO !!
i NA ZAWSZEE !! bez JOJO........ !!

Wiem ze to co robilam.. ZLE ODBILO SIE NA MOIM ZDROWIU.......
TYMBARDZIEJ ZE MAM 15 LAT......
MAM NADZIEJE ZE WY NIE POPELNICIE TEGO BLEDU !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
KOPENHASKA.. TO NAJGORSZA DIETA !!!!!!!!!!! NIE POLECAM... ;/

Pozdraawiam ;) buu$kaa ;** :)

echhh co do dietetyków mam mieszane uczucia... kiedyś poszłam do jednej takiej, zapłaciłam 1oo zeta i w sumie tylko mi powiedziała, że mam jeść wszystko, ale do 12oo kcal dziennie... schudłam dość szybko, bo 18 kilo w 4 miesiące, ale jeszcze szybciej wszystkie kilogramy wróciły :?
potem przechodziłam przez takie obrzeranie się naprzemian z dietą, dokładnie jak Ty :(
no... a teraz jem 15oo kcal na dzień, czuję się super :) nie martwię się tak bardzo jak coś mi nie wyjdzie, chudnę dosyć wolno, ale ważne, że kilogramy spadają :) :) :)
pozdrawiam :)

ja zawalilam rok temu diete, bo sluchalam pani dietetyczki i staralam sie bardzo, zeby najmniejszy batonik nie znalazl sie w moim menu. Efakt - 2 tygodnie wzorowej diety, totalna zalalamka i 2 tyg. obzerania sie czym popadnie. Dzisiaj uwazam, ze nie pomoze mi nawet najlepiej ulozona sieta, jesli nie jest ulozona dla mnie - pewnych rzeczy po prostu nie jestem w sobie zmienic, co poradze na to, ze uwielbiam jesc, pichcic, probowac nowych smakow, ze bardzo lubie slodycze i fast foody - od czasu do czasu. Nie da sie nagle komus powiedziec, ze od dzisiaj ma przestac lubic to, co lubil do tej pory, i zaczal jesc to, czego szczerze nienawidzi.
Teraz stosuje 1200 kcal, jem drobne slodycze jak mam ochote, chudne i nie czuje tego ciaglego strasznego napiecia pt. "przez kilka tygodni nie bede mogla zjesc nic slodkiego!!!".

hmmmm ?? czyli nie powinnam tam isc ??? w sumie to poszlam tam dlatego ze juz nie panuje.. nad sobą..;/ ;( jesli chodzi o jedzenie...

Mam pytanko ile sie płaci za wizyte u dietetyka... ??
jesli nie jest on pywatny... ? <lol> ?? :)

Moim zdaniem 1000 to za mało, zwłaszcza w tym wieku. Schudniesz nawet przy 1500 kcal, a nie będziesz się tak męczyć i co ważne, ryzyko niedoborów będzie mniejsze.Poza tym im mniejsza podaż kalorii, tym większe prawdopodobienstwo zwolnienia metabolizmu, a co za tym idzie- efektu jojo.
Pozdrawiam:)

łeee :P piszcie cos :P:P:P

ha..jestem w twoim wieku..i jestem na 1000 kcal..;]
narazie troche 'dziwnie' sie czuje..ale wcale nie chce mi sie tak duzo jesc..

hej !
Ja mam 16 lat , 167 i 60 kg .. ale mam dosyc duzo miesni (ktore sa ciezsze od tluszczyku)
Od niedawna jestem na tysiaku i chyba nizle mi idzie . Licze kcal wszystkich produktow oprocz warzyw (tych malokalorycznych) . Posprawdzalam jaki warzywka ile maja na 100 g .. niektore maja lepwie 30 kcal wiec ... Zreszta warzywka to samo zdrowie i mozna sie nimi na pchac na dlugi czas . Wydaje mi sie , ze tak jedzac nie doprowadze do niedoborow witamin ..
I jem tez wszystko , tylko w mniejsze porcje i w innych proporcjach (duzo warzyw , malo mieska /ziemniakow) . Tak sobie pomyslalam , zeby nie jesc na obiad ziemniakow z miesem . Moze to cos da ?? Jak myslicie ??

hmm.. mysle ze powinnas jesc mieso.. mozesz ewentualnie zrezygowac z ziemniakow ??
albo jes male ilosci...
Nie mozesz zyc samymi owocami.. i warzywami.... :))


Ja jutro ide do dietetyka... ciekawe czy pozwoli mi na diete 1000 kcl ? jak myslicie ???

chodzilo mi o nielaczenie mieska i ziemniakow :) Jak myslicie da to cos ??

hmm ja tam nie wiem..
ale ziemniaki mozesz zastąpić np kaszą.. ktora ma chyba tyle samo kalorii...
ale sie po niej nie tyje... oczywiscie jesli zjada sie ją w przyzwoitych ilosciach.. :)))))

Byłam wczoraj u dietetyka.. tzn to nie byl jeszcze dietetyk....
ale lekarz.. ktory sie na tym zna.... <lol>
dostalam troche wskazowek co moge jesc a czego nie...
i mam to zapisywac... w zeszycie :P a potem za 10 dni wizyta u dietetyka i on oceni co robie zle a co dobrze... :)

pozatym okazało sie ze warze 63 kg a nie prawie 65.. :|| (( mam wage elektroniczną.. a wazy zle o jakies 2/3 kg..;/;/;/ ))
a warzylam sie w ciuchach.. i zjadlam wczesniej doscyc sporo...

Lekarka powiedziala ze moge zzucic jakies 5 kg wtedy moja waga bedzie idealna....
ewentualnie 2 kg wiecej... ale bez zadnych GLODOWEK !!!!

heh narazie tyle.. papa :_:*

łeee... nikt tu nic nie pisze... :P

wałek,.... ;D[/list]

<lol>

miałam bardzo podobną historię jak Ty. cieszę się, że mimo młodego wieku masz tak rozsądne podejście do diety :) Powodzenia :)

heh.. wczesniej mialam inne podejscie.. ;/ liczylo sie by schudnąc jak najwiecej..
nie myslalam o jojo.. bylam pewna ze mnie to nie dotyczy.... :||
i tak od wrzesnie ... do czerwca gdzies... dopiero jak zaczely mi wlosy wypadac...
to sie zastanowilam nad sobą...
pomijając fakt ze wczesniej mi sie okres zatrzymał.... ;/
ale wrocil...... nawet to mi nic nie mowilo.. :||


teraz mysle inaczejj.... ;))

dzioooołchy do dziełaaa :P pisajcie cos :))))))))))))))))

czuje sie troche lzejsza juz ;)))
choć nie wiem ile waże... ;PP bo nie chce sie juz warzyc na swojej wadze...
ona ciągle wazy inaczej... :// i wiecej w porownaniu do wagi lekarskiej....
pffff. wywalona kasa.. ponad 100 zł ta waga kosztowala ;/;/;/

a jest jeszcze na gwarancji? :)

niestety nie... :( ;/

trudno

kurde... czemu mi znika.. ten wskaznik wagi ?? ;/

oo teraz jest <lol> :D // ale jutro napewno zniknie..;/ :((