Sówko, a kiedy Bydgoszcz? :D
fajnie, że znalazłaś dla nas chwilę :)
Wersja do druku
Sówko, a kiedy Bydgoszcz? :D
fajnie, że znalazłaś dla nas chwilę :)
No właśnie teraz Bydgoszcz, od piątku albo soboty na tydzień. :mrgreen:
Witacje Sówko i Naida, fajnie że nas odnalazłyście na starych smiechach :D
U mnie dzis jadłospis taki:
ryz z tuńczykiem, groszkiem, ogórkiem konserwowym , 1/2 palucha ciemnego z ziarnami
serek wiejski reszta bułki i nektarynka
dwie kawy zbozowe jedna z mlekiem, druga bez, dwie herbaty, ale w sumie chyba 4 wyszło, bo dolweki robiłam (zielone)
na obiad bedzie makaron z kurczakiem i warzywami (nowy przepis, pycha, polecam :) gdyby którą schciała przepis to służe)
a na kolację nie wiem jeszcze, ale mam czas żeby cos wymyslic, ide na noc do pracy i zaraz mam zamiar isc spac, więc może mi sie cos dobrego przysni, co potem zjem :)
Jogusiu, ty lwico hehe widzisz postraszyłas firme i od razu wzieli tyłki w troki :twisted:
Asiula musimy się ruszyc, bo nas w końcu jesień zastanie na kanapach:(Cytat:
Zamieszczone przez Essencee
Ale piekne, cieple lato dzisiaj u nas, az fruwac sie chce;)
Kobietki to nie jest tak,ze sie calkowicie nie kluje, 5 razy dziennie jeszcze w palce no i insulina na noc, ale to pestka do tego co bylo ;)
Jogusiu swietnie ze w firmie poskutkowalo:) a widze ze zapal do cwiczen zlapalas ,narazie myslowy :lol: Taki to ja tez mam kazdego dnia, wiec trzymam kciuki zeby na mysleniu sie nie skonczylo ;)
Marhefcia Ty co rusz jakies ciasta jesz, wiec przy najblizszej okazji znowu sobie pojesz ;)
Sowko no swietnie ze nas odnalazlas he he a na wyjezdzie odpoczniesz sobie a co z cwiczeniami w tedy, tez wolne?
Bellus ja chce ten przepis na makaron, uwielbiam :) a z cwiczeniami to mnie napewno jesien zastanie.
Studze galaretke i pozniej sie pochwale swoim sernikiem ;)
Asiu nie poprzestalam na mysleniu o cwiczeniach i ruszylam swoje 4 litery :D siedze i zipie. ale fajnie sie czuje.
Jutro zamierzam miec wzorcowo zdrowe menu. Zostalo mi 20 dni i chce je wykorzystac jak najlepiej a i czas szybciej leci jak sie ruszam. Nawet po schodach biegalam dzis z wymachami räk.
Söwko super ze jestes.
Bella dobra kolacja, moze winko :lol: ja uwielbiam sie godzic .
Jogusiu no to uklon w Twoja strone ze jednak pocwiczylas :mrgreen: moze i mnie w koncu zmobilizuje, ale pocieszam sie ze nie tylko mi sie nie chce, nie Bella :lol:
Takie cosik zrobilam :)
http://images69.fotosik.pl/123/c32eee02ee123f93med.jpg
aleś mi dowalila z tym ciastem :D auć. az rachunek sumienia zrobilam. faktycznie czesto ostatnio. co weekend. ciagle nie moge odkryc jak to robilam w naju i czerwcu, ze zero slodyczy bylo. nawet na weselach i urodzinach mnie nie kusilo. cos inaczej umyslowo bylam ustawiona, ale nie moge odnalezc tej sciezki w sobie.
Sówko, to w tygodniu chetnie sie spotkam :) pon mam wolny, zeby po weselu 3dniowym do siebie dojsc :P
Asiu ciasto super i pewnie smaczne :roll:
Söwko widzisz jak to czlowiek wszystkich slöw nie zna :lol: ale ciägle czegos nowego sie ucze, dzieki za podpowiedz.
tak, tak zgadza się ja też tylko myslę jak narazie o ćwiczeniach :roll: :lol:Cytat:
Zamieszczone przez Essencee
Asiu ciasto wygląda mega! :)
Jogusiu brawo za ćwiczenia, zuch dziewczyna :d i własnie wyobraziłam sobie ciebie biegającą po tych schodach i wyma****ąco rekami :mrgreen: :lol:
Skończył mi się internet w domu:( a dopeiro 8 wrzesnia będe miała nowy transfer buuuu
Przepis na kurczaczka z makaronem:
250g ulubionego makaronu
podwójna piers z kurczaka
1 marchewka
mała cukinia
1/4 kapusty pekińskiej małej
1 cebula
2-3 ząbki czosnku
papryka słodka i ostra w proszku
zioła prowansalskie
1 łyżka mąki
sól pieprz
1/2 szklanki wody
1 łyżka przecieru pomidorowego
Cebulę siekamy, na rozgrzany tłuszcz i podsmażamy, dodajemy rozgnieciony czosnek, marchewke i cukinie pokrojona w słupki (ja satrłam na tarce na grubych oczkach). Dusimy. Kurczaka kroimy w kostke oprószamy przyprawami i maką, dodajemy do warzyw. Dusimy aż kurczak się usmaży. Dodaejmy posiekana kapuste pekińską, Dusimy, W 1/2 szklanki wody rozpuszczamy łyżkę przecieru, dodajemy do reszty, dusimy jeszcze chwilę. Makaron gotujemy, dodajemy wszystko z patelni i razem mieszamy. Doprawic do smaku solą i piprzem. Smacznego :)
Kurna zaczynam mec jak Kasia problemy z logowaniem i isaniem :/ co jakis czas mnie wyrzuca, dzsiaj rano nawet zalogowac sie nie moglam a potem. Nagle wszystko ok.... Zastanawiam se czy oni tych naszych loginow nie pousuwaja i od nowa bedze trzeba sie logowac....
Wtaj sowko, fajne ze znow jestes :)
Jogusiu gratk za cwiczenia!
Asu ciacho wyglada super! Ale synio bedzie mial ucieche :)
Bella no az se wierzyc nie chce ze masz problem z cwczenniamii ale kazdy mewa take momenty...
Jasiu masz to co ja, nie jadlam slodyczy tak dwa do czterech mesecy a jak dziabnelam potem cos slodkiego tak do dzisaj mi se cos cagle zdazalo podgryzac....
Ja zla jestem bo wczoraj na noc tj po 19 albo kolo 20 pojadlam zemniorow i buraczkow.... Wec dzisiaj bede se mocno plnowac... Na snadanie zjem bulke z wedzonym halbutem :)