Czesc,
Moze troszke głupie pytanie, ae nie wiem, a chce zaczac te diete, co to jest dokladnie befsztyk??? :roll:
Pozdrawiam
Wersja do druku
Czesc,
Moze troszke głupie pytanie, ae nie wiem, a chce zaczac te diete, co to jest dokladnie befsztyk??? :roll:
Pozdrawiam
Befsztyk to kawalek wolowiny. Ja to bede w takim specjalnym garnku Zeptera bez tluszczu i wody gotowal.
Ale mam jesio jedno pytanko: puszka kompotu... A skad to niby wziac? Pytalem w sklepie to w ogole nie slyszeli o czyms takim...
hey Vami --
na mojim jadlopisie pisalo ze mozna po prostu zjesc owocowa salatke. Ja naprzyklad pokrojilam sobie 1 maly grapefruit, 1 sliwke, i kilka jagod. ja dostalam moj na
http://www.twojadieta.info/dieta/kopenhaska/
nigdy nie zawracalam glowe z tym kompotem ...tez nie moglam znaleszc :D
good luck
malgosia
Marged w takim razie tryzmam za Ciebie kciuuki:*: ) ) PS. Bardzo ciężko na tej kapuścianej??
Hehe Vami ja też dałam spobie spokój z tym kompotem... :)
Marged.. a więc ja już 4kg:) ale teraz moja wskazówa stoi i ani rusz:/ :( ... ale no wiadmo skoro ja tak oszuukuje :] ... Ale powiem wam szczerze, że te 4kg bardzo mnie zadowoliły, zmieściłam się w stare yeansy : )) któe bardzo lubiłam <jupi> i to mnie tak jakoś usatysfakcjonowało (!!) yeeaah...
http://www.3fatchicks.com/weight-tra.../67/55/61/.png
hejo laseczki.....
bardzo was przepraszam, że nie odpisywałam!!!!!! ale w poniedziałek awaria neta była...a we wtorek nie mogłam się na forum zalogować:( no a od środy do szpitala polazłam...niop ale juz mnie wypuścili:D później was wszystko opisze...narazie ide się wypakować...:D
niestety z dietką musiałam się pożegnać:( buuuu....ale jest dobrze ok 5 kilo mniej....dzisiaj rano jka zakładałam spodnie....bo mi zlatywały:D jupi....niech żyje szpitalne jedzonko :roll:
ale u was fajowo!!!!!!!!supoer wam idzie i widze z e tu tez ktos sie zmaga z moja zupka cud!!!!!!mam dizs juz 5 dizne:)pozdrwaim trezyamjcie laseczki dalej:)
hejo laseczki...
widzę, ze tutaj więcej nas się zebrało :roll:
weera i marged gratulacjone....idziecie jka burza:D ja od jutra mam zamiar zaś jakoś zacząć....bo dzisiaj, jak wróciłam to sobie trochę podogadzałam:D ale ogólnie to jest dobrze:D poza tym że kolejna koleżanusia wychodzi za mąż...co to się dzieje...mam dopiero 21 lat...i sama zostałam prawie...stara panna :cry:
weera powiem Ci, ze we wtorek jechałam zdać ostatnie 3 lektury, wyciągam sobie Iwanka Groźnego a tu moje kochanie wkracza...na dworzec:D czyli książke chowamy...no i dyskutujemy całą drogę... :roll: potem na wydziale...zaproponował wspólny powrót :roll: ach.....ja to bym dla niego tam w tej czytelni do 18 siedziała:D ech ale jest dobrze :!: :!: :!: nie chce zapeszać...no ale moze go w końcu oświeci:D bziolki laski....matko...musze pomyśleć co mam od jutra ze sobą zrobić?! jaką dietke ?!?!!?!?
Siemka moje kochane piękne laseczki... Chcę wam powiedzieć, żebyście się trzymały cieplutko ;) ponieważ opuszczam was na pare dni... a to dlatego gdyż, w domku mam remoncik, i komputer stać będzie w kartonie :P ... Nie zapomnijcie o mnie :))... (!!) Ja za was wszytkie mocno trzymam kciuki:*:* i mam nadzieję, że jak wrócę to wskaźniki wagi będę przesunięte ;), oczywiście wiadomo w którą stronę (!!) Tak więc jeszcze raz pozdrawiam, Asineczka:*, Marged:*, Vami:*, Emilka:* i reszta :) ... Do zobaczenia :] <papapa>
PS. Asineczka właśnie... co teraz?! ... może dołączymy do marged i kapuścianą, no albo może dajmy troche naszemu organizmowi odetchnąć... przez pare dni;) :>
http://www.3fatchicks.com/weight-tra.../67/55/60/.png
hejo...
weera...ty to zaszalałaś!!!!chyba już z 6 kilo schudłaś!!!!! aaaaaa było mi wstyd się tutaj pokazywać przez weekend :oops: sobota mineła gładko...ale wczoraj zaszalałam :oops: oj oj....w sumie źle się czuje jak sobie tak pozwole na różne rzeczy....nie lubie być najedzona! to masakryczne uczucie-od razu brzuchol mi wyskakuje:/ wole być taka niedojedzona:D weera...ja narazie bede sobie jeść podobnie tak jak na 13stce.....jak przybędziesz po remoncie to coś wymyślimy 8) a my są kreatywne dziołchy:) buziolki
marged ....jak tam?!?!?!1 szamasz te zupeczke:> ech....myśle nad nią intensywnie...ale nie wiem czy mi się nie znudzi?!?!?! w sumie mama i tak co 2 dzień serwują nam warzywkową zupke:p buziak...
ps..mykam do sklepu po super linie....aaaaaa.....zaś mi się humor poprawi:)
czesc dziewczyny!
bylam na kapusciana przez tydzien...nabralam ze 2 kilo :? chyba nie byl najlepszym pomyslem po kopenhadzskiej. wcale nie wariowalam, jadlam tylko to co wolno i w srednich ilosciach...ehh co zrobic :lol: od dzis zaczynam fat flush (chyba to po polsku jest dieta wyplukanie tlusczu) stosowalam to kupe lat temu i bylo suuuuper. nie jest taka hitlerowska jak kopenhaska bo okurat wolno jeszc :D asiu, weera, ja osobiscie nie polecam ta kapusciana od razu -- moze wezcie kilka dni i jedzcie normalnie i moze wtedy bede lepsze wyniki:) achh kto wie :P
pozdrawiam
malgosia