Re: Re: Re: Re: LIZA + HERBALIFE
Cześć Anetko,
ja własnie zaczełam tak robic, już zakomunikowałam mojej rodzince iż nie maja co mnie prosić o słodycze bo ja ich nie kupuję. Gorzej jest tylko ich zmusić aby nie kupowałi ciast lub ciastek. Ale i tak jest lepiej bo to zawsze ja zaopatrywałam dom w słodkości a terza koniec. Ja nie zawsze liczę kalorie za to staram się jeśc ostatni posiłek o 16 godzinie. potem tylko soki i owoce, czasem gotowane warzywa. Juz blisko do wiosennych nowalijek więc bedzie lżej. Życzę Ci wytrwałości i cierpliwości w łykaniu chromu, on zacznie działac.
Re: Re: Re: LIZA + HERBALIFE
Cześc Lizo,
Ja zaczełam odchudzać się dokladnie 19 stycznia. Postanowiałam sobie jedno - trzymam się 1000 kcal. Potem poszłam do sklepu spożywczego i kupilam wszystkie serki, których zawartość kaloryczna była mniejsza niż 100 kcal/100g. Powiedziałam sobie, że nie będę chodziła głodna.
Startowałam z 80 kg. Odstawiłam zupełnie słodycze. Nie jest to takie trudne. Trzymaj się tylko zasady - "Ja nie kupuję słodyczy!". Zabroń tego też robić swojej rodzinie. Nawet jeśli ktoś Cię poczęstuje, to przecież wtedy garści nie weźmiesz.
Przyjrzyj się białym serkom w pudełkach: większość z nich jest do siebie podobna, ale ich wartośc kaloryczna jest zupełnie inna. Ja jem głównie Cottage Chees (103kcal/100g) - pudełko ma 150g i takie pudełko zjadam na śniadanie., Do pracy biorę sobie 2 serki - drugi Cottage oraz Toska Light. W sumie wychodziąc z pracy o 17 mam zjedzone 450kcal. Po powrocie do domu zjadam 200-300 g gotowanych warzyw i jestem tak najedzona, że nic więcej nie jem. Całkowicie odstawiłam pieczywo, ziemniaki i inne tuczące rzeczy. I WAŻNA SPRAWA - ZAPISUJĘ WSZYSTKO CO ZJEM W POSTACI KALORII. MAM BOGATĄ TABELĘ KALORII I STARAM SIĘ NIE PRZEKRACZAĆ 1000. Dzisiaj ważę 72 kg i cały czas moja waga spada. Acha i jeszcze jedna istotna sprawa - codziennie rano pije Plusz Balance, aby uzupełnić witaminy w organizmie. Chrom zaczęłam przyjmować 2 dni temu i zastanawiałam się czmu jeszcze nie działa, ale dopiero teraz dowiedziałam się, ze zacznie za miesiąc. Życzę wszystkim powodzenia i wy też trzymajcie za mnie kciuki
Re: Re: Re: Re: Re: hej!!!
ja narazie schudłam 2 kg . To moja wina że tak mało bo czasami cos podjadam. CZuje się świetnie i mam nadzieje że dalej bedzie lepiej. To wogóle jest dla mnie parszywy okres na odchudzanie , jest mi zimno , jestem leniwa i nie ma moich ulubionych warzyw i owoców. Ale cóż BYLE DO WIOSNY!!!!!!
Pozdrawiam
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: hej!!!
Cześc Dalhia,
po pierwsze nigdy nie pisałam iż mozna schudnąć w parę tygodni, po drugie żywym przykładem na to że mozna schudnąc jest moja mama. Ma ponad 60 lat i schudła ok.13kg. Nie ma żadnych zwisów na twarzy i wogóle jest w fantastycznej formie. Od marca zapisujemy się na ćwiczenia dla kobitek. Skoro ona mogła scudnąć i nie mieć efektu jo-jo to ja też mogę. Jeżeli sie dojada i nie stosuje do zaleceń to nie ma siły żeby schudnąć , nawet na Herbalifie.
Pozdrawiam
Re: Re: Re: Re: Re: Re: hej!!!
Nie wierze w zadne cudowne srodki bo to Herbalife to jest dobre na wszystko czyli na nic. Tutaj u mnie jest wiele takich srodkow. Sprobowalam jednego i na szczescie szybko zrezygnowalam znalezli sie chetni i odkupili ($60 za buteleczke), to nie pomaga to jest jak placebo dziala na podswiadomosc. Tylko dieta i cwiczenia. Te wszystkie srodki to po prostu wyciaganie pieniedzy i wielki przemysl.
Odrzucilam wszystko po przeczytaniu paru artykulow w People, opisano 6 przypadkow gdzie osoby zmarly. Nie dajmy sie zwariowac. Zapominamy o jednym na nasza sloninke czy sadelko pracowalismy wiele miesiecy i nie zgubimy tego w pare tygodni. wazne by wyznaczyc sobie cel i chudnac dla Siebie. Dla mnie najwazniejsze bylo postawienie sobie pytan dlaczego chce schudnac to po jednej stronie a po drugiej dlaczego nie warto. Co przewaza to ma byc.
Nalezy byc konsekwentnym zadnych ustepstw.
pozdrawiam
Dalhia