-
:arrow: Asinka3,
trzabyło cicho siedzieć, bo dziś już nie 3kg tylko 2kg :?
:arrow: aaggii,
chociaż Ty sie trzymasz, a ja wczoraj zjadłam m.in.4 grahamki, pół tabliczki czelolady, pół litra lodów, kebaba i wypiłam piwo :oops:
gdzie ja to wmieściłam? nie będe mówić, ze jeszcze 4 jabłka, 4 cienkie parówki, 3 plastry sera żółtego, wypiłam 450g kefiru itd...
ale co się będę żalić, dziś mam ok 100g śliwek na koncie
-
czesc :)
laluniu eh , jeden raz o niczym nie sadzi tylko poprostu sprubuj od dzis moze ta prosta diete tylko sie nie glodz bo widziesz jak to sie konczy
lepiej jesc wszystko a mnie poprostu , ja juz tez nawet kalori nie licze i jakos przez to mi troche lepiej idzie , a jak zjem za duzo to jem to o 14 a potme gloduje tak ze do wieczora sie juz wsyztsko trawi i jesrem glodna :)
a ja poki co zjadlam sobie sniadnako : popcorn i pol serka danio :)
dziwne polaczenie no ale
postanowilam ze moim najwiekszym posilkiembedzie sniadankjo , obiadek sredni choc tez w miare a kolacja maluska :)
-
HEhe :P :D Ale skaczeswz ja naszczęście jak się odchudzam to unikam takich pułapek...ale spodobała mi się Prosta Dieta i zacznę ją od dzisiaj stosować uff dobrze że niezjadałam jeszcze śniadanka :D pozdrawiam, Aśka
-
Dauerek chyba sobie źle tickerek zrobiłaś. Spróbuj jescze raz. Napierw wpisujesz wage startową, później teraźniejszą a na koniec celową
-
nie martw sie, Lalunia...u mnie też tyle wychodzi...i to dosc często... :oops: :cry:
ale ja sie biorę...od września..tak na serio juz :D pilnuj mnie :D
-
oj przepraszam Lalunia...
wybacz:(
-
już zjadłam:
- 150g śliwek
- jogurt
- wafla ryzowego
- banana
- rurkę z kremem :oops:
- 3 kulki winogrona
mhhhh.... kiepsko
3 posiłki mi też nie wychodzą :evil: chyba sie przerzucę spowrotem na 850 kcal :wink:
-
już zjadłam:
- 150g śliwek
- jogurt
- wafla ryzowego
- banana
- rurkę z kremem :oops:
- 3 kulki winogrona
mhhhh.... kiepsko
3 posiłki mi też nie wychodzą :evil: chyba sie przerzucę spowrotem na 850 kcal :wink:
-
ja wiedziałam, że tak będzie :D mówiłam Ci od razu, żebyś trzymała sie tego co miałaś, to nie :P żeś zaczeła wydziwiać :P Tobie to ino nakopać :D
-
czesc , laluniu to lepiej na 1000 badz to bedzie ci latwiej wytrzymac i sobie przemiany materi tak nie zwolnisz jak na 850
a u mnie jakos ta leci , dzisiaj zjem jeszcze tylko serek wiejski o 15 i finito :)
-
eh moje finito to 5 nalensikow z serem :(((((((((
tragedia no a tydzien sie juz trzymalam jestem beznadziejna ..........
-
:arrow: aaggii,
no cóż... szkoda :cry: ale teraz przynajmniej wiem, ze nie jestem jedyna, która ulega pokusom :wink:
Gdzieś około południa zgubiłam sie z liczeniem kcal, a na obiad miałam racuchy z jabłkami i zjadłam chyba z 8 :shock:
Najgorsze jest to, ze ja gdy sobie juz pozwolę jeść, to zjadłabym wszystko! jakby jutro tego nie było :?
Dziś zjadłam 9:00 serek wiejski
na obiad będą 13-14:00 placki ziemniaczane (truję mamie chyba od tygodnia!) wiec ile zjem to zjem
a wieczorem 17:00 zjem jakiś jogurcik, albo serek wiejski
taki mam plan :wink:
Namawiam mamę na dietę kopenhadzką, ale to moje zaopatrzenie w jogurty i serki ciagle wielkie, więc moze od poniedziałku, już się nastawiam psychicznie :wink: a potem na 850 kcal :D i byłoby git :D
:arrow: noemcia,
kop ile wlezie :wink:
-
czesc :)
no onie wczoraj poleglysmy :( no coz ale dzi bedzie duzo lepie rawda ?
:)
ale wczoraj naszczesci skonczylam jesc o 14;30 potem do 1 w nocy nic nie tknelam tlyko wode samiusienka to moze jakos strasnzie na wadze tego nie odchudje , ale poki co to i tak na nia nie staje bo mam pietra malenkiego i tak :roll:
a ja poki co mam na koncie 400 kcal ale jestem juz tez po 2 sniadanku :)
kurcze kupilam takie pycha sucharki z wasy i z masmixem to sa poprostu cudenka niestety
no nic moze jakos sobie poradze bo jestem od dzis prez tydzien na 1000 a potem dodaje juz po 1000 i najwyzej jeszcze na 1200 sie zatrzymam jak bedzie trzba
-
ta yhm...już Cię widzę na kopenhaskiej :D
-
dzięki noemcia,
a ja myślałam, ze we mnie wierzysz :P :wink:
-
w Ciebie tak, w kopenhaską nie :D
-
nie wiem jeszcze jak to zrobię, ale zobaczysz, dziś się najem placków ziemniaczanych :lol:
ale do 1 października osiągnę cel! zobaczysz! :D
-
tak tak... yhm :D zostaw kopenhaską w spokoju :P
-
zjadłam o 12:00 jeszcze jogurt, wypiłam kawę z mlekiem
teraz zjadłam :oops: 6 placków, pewnie zjem jeszcze jakiegoś :oops: , ale na tym koniec dzisiejszego jedzenia. :D
-
czesc dziewczyny!
Lalunia 6 plackow to nie tragedia..tylko postaraj sie juz wiecej do nich sie nie zblizac:)
Moze lepiej byc na 1000 niz na kopenhadzkiej, jakos ja nie mam zaufania d tych scislych diet, 1000 rzadzi!:)
Aaggii ale sobie przyszalalas z nalesnikami:) Ale nie ma co wspominac, dzis jest nowy dzien dietki i trzeba zapomniec o wykroczeniach, jeszcze do tego mialas taka przerwe w jedzeniu .. od 14,30 do 1 w nocy :roll: :]
Ja jestem na 1000, narazie wg moich obliczen jest 920 wiec wiezorkiem pozwole sobie jeszcze na jabluszko, do tego jeszcze pocwicze i wybiore sie na spacerek z pieskiem wieczorem:]
ppowodzenia!!!
-
laluniaa: też miałam placki dzisiaj :D jest to jedna z nielicznych rzeczy, które potrafię zrobić sama, a że mamy nie ma w domku, musiałam coś reszcie rodzinki ugotować :D
wycisnęłam z nich tłuszcz serwetką i zjadłam 4 :D
a propos, wie ktoś ile taki placek może mieć kalorii?
coż... dzisiaj i tak mnie to już średnio obchodzi, bo sobie poszalałam z jedzeniem :?
od jutra jem jednak 17oo, bo znów wyjeżdżam na działkę i na 15oo nie wyżyję ;)
ale postaram się chodzić na basen i biegać
dziś na rowerku nie jeździłam. i już wiem, że nie będę miała kiedy :?
jakiś mały kryzys mnie naszedł :? kolejny :? :? :?
-
czesc :)
agassi ja mam w mojej ksiazeczce z kaloriami ze jeden sredni placek ziemniaczany ma ok . 185 kcal az :shock:
naszczescie ja ich nie cierpie :)
co innego racuszki i nalesnickzi to to jest cudenko
ale po tych nalesniczkach to w sumie przez wczoraj i dzis na troniku bylam az 5 razy :shock: co rzadko mi sie zdarza
a dzis w sumie u mnie dobrze , zjadlam za duzo tlyko o 3 ciasteczka , ale to byly zbozowe z ziarnmai sloneckzina a wiec to wykroczonko bylo zdrowe chociaz hehe :)
-
TEz wlasnie kiedys sprawdzalam ile placki maja kalorii i troche mnie to dziwi, dlaczego tak duzo:>> 185? Bez przesady:]
-
bez przesady, ale to prawda, u mnie też jest 185kcal
cóż 1850 kcal z samych placków :? fuck :evil:
i garść rodzynek :?
to tyle na dziś, więcej nie jem... :D
-
lalunia nie przejmuj sie..
a moze by tak policzyc jakos te skladniki i olej na ktorym zmazymy tych plackow, no bo kurna 185 jeden:> jakos nie moge uwierzyc, co sie daje do plackow bo ja nie gotuje ;) ?
-
i Ty chcesz na kopenhaskiej siedzieć? sasasa...
-
hehe...warto sie nad tym zastanowic:))
Tysiaczek jest naprawde w porzadku :D
-
Lalunia nie przejmuj się ja też dziś dałam czadu....
oczywiście moje dojadanie się kłania
do tego mam zły humor :[[[
grrr.... ;(
-
Asinka TY nie marusz tylko sie usmiechnij i jutro do cwiczen!:)
-
:shock: :shock: :shock:
tyle Wam powiem?
nawet jak odcisnęłam pięć razy serwetkami?
nie wierzę ;)
ja liczyłam 1oo
-
Ja wiem, jedno zostało mi 36 dni, na zgubienie 13kg, dziś rano 71kg :shock:
co za durna waga!
I chyba już czas zacząć sie tym przejmować! Bo to 1 kg na 3 dni, a będzie to trudne biorąc pod uwagę brak ćwiczeń :evil:
No to dobra, moze tym razem się uda :D będę prowadzić własną zmodyfikowaną dietę, zobaczymy co z tego będzie :P
Dzień 1 ---->
-
Laluniaa wiesz, że przy racjonalnej diecie to nie możliwe. Chudnij lepiej zdrowo, próbuj już nie zjadać takich kalororycznych przysmaków jak placki (chociaż nie w takich ilośćiach). Nie nastawiaj się na czas, ale na cel. Na to 13 kg potrzeba z 2,5 miesiąca, no nie czarujmy się. Ale głowa do góry i wytrwaj wreszcie w tej diecie! Cwicz, nastaw się pozytywnie i walcz do konca. Trzymam kciuki!
-
ktosiula, ale mnie pocieszyłaś, tylko, ze ja już nie mam 2,5 miesiaca :P
-
Nie marudz, masz 2,5 miesiąca i juz. A przez te 36 dni zgubisz z 5 kg więc to też coś. Do roboty
-
Dlatego, ze we mnie nie wierzycie, to ja Wam udowodnię :!: :twisted:
Jak narazie jest bardzo dobrze, jeszcze 15 minut i zjem sałatkę warzywną, byle tylko się worek nie rozwiązał :wink:
-
Wierze w Ciebie laluniaa, ja w nas wszystkie wierze. Ale jeśli to dla Ciebie pewien sposób motywacji to mi udowodnij :D Wiem, że Ci się uda
-
Lalunia znowu kombinujesz?
nie lepiej znów wrócić do tysiaka a nie szaleć?
halo!
gdiz ejest Noemcia??
ona tu najlepsze kopniaki chybba daje :P!
-
laluniaa: nie marudź, lepiej schudnąć te 4-5 kilo naprawdę, niż 13 na kilka dni.
a jak 13 kilo wróci, to wszyscy będą się śmieć
jak 5 zrzucisz na stałe- będą zazdrościć
ja miałam mieć dzisiaj ostatbie jazdy, ale chyba jeszcze troche będę musiała się pomęczyć... no cóż, nie urodziłam się, żeby być kierowcą ;)
ale już chcę prawko!!!
jedzenie na razie spoko. po południu mam w planach tortillę w McDonaldzie :twisted:
w sumie to pożegnać się przyszłam, wracam w niedzielę albo w poniedziałek
cmokasy
i powodzenia w dietkowaniu :* :* :*
-
Agassi- będizemy tęsknić wracaj do nasz szybciutko i nie przesadzaj z piwem ;)
-
ależ ja wcale nic nie kombinuje Asinko3, :wink:
poprostu udowodnię :arrow: ktosiulce , ze dokonam tego cudu :wink:
:arrow: agassi, pewnie, że lepiej :D przy 64kg zwolnię tempo :D mam nadzieję, ze będę miała z czego :)
dzis jest super, ale właśnie mam w kuchni miksuje krem do wafla i bedzie przekładać :evil:
i jak ja mam spokojnie sie odchudzać, przecież toż to mozna zawału dostać w takiej atmosferze :shock: