Ojoj Lalunia...ehhh <kopas w dupas> bier się za siebie i nie zjedz za dużo lodów przez ten weekend. Musisz być twarda!
Wersja do druku
Ojoj Lalunia...ehhh <kopas w dupas> bier się za siebie i nie zjedz za dużo lodów przez ten weekend. Musisz być twarda!
o gofry możecie być spokojne, nie przepadam :wink:
będę grzeczna obiecuję :D
a ja lubie...ale nie jem za często :D ostatniojadłam jak byłam w Panoramie, bo mnie Daniel wyciagnął ;) no a tak to ostatnio....nie pamiętam ;) zresztą mi nigdy takie chrupiące nie wychodzą :P nie wiem czemu :( a może ktoś z Was ma przepis?:D zeby takie chrupkie wychodziły?:D (od razu mówię, nie będę robić, ale zawsze się przyda :D)
dziękuję Rybki :)
ja uwielbiam gofry, a najbardziej takie z bitą śmietaną i malinkami albo jagódkami, albo z samą polewą czekoladową... pycha :)
a dzisiaj zrobiłam nalocik na lodówkę :oops:
ale taki w połowie kontrolowany, jeżeli można to tak nazwać... niech już przyjdzie ten głupi okres... marne wytłumaczenie... ale może na zasadzie placebo, działa :D
a tego wyjazdu nad morze Ci zazdroszczę, w tym roku nad naszym polskiem morzem nie byłam :? teraz myśleliśmy żeby jechać, ale we wrześniu pogoda już nie jest taka pewna (no w sumie kiedy jest?), więc góry bezpieczniejsze :) ale i tak cieszę się jak nie wiem co :)
idę już spać... i tak jak na mnie nieźle się trzymam, ale w sumie zaliczyłam godzinke snu w dzień... jak dobrze, że mam jeszcze ten miesiąc wakacji... (przyznam się Wam, że boję się tych studiów jak cholera :? )
miłej nocki :)
uch, kocham pracę bo wtedy nic nie jem.. Nie mam czasu :] A i Oświęcim nie przysparza apetytu, w każdym razie mi..:/ Jutro również praca, tym razemw milszym miejscu ale na jedzenie czasu nie bedzie. No i dzis bylam ogladac swoj nowy nabytek rodzinny nie mający jeszcze 12 ha.. Taki malutki byl.. Miec taką skórę jak on i przesypiać cały czas jak on.. Ech Tak czy siak sniadanie zjadłam o 18, pierwsza rzeczm którą wziełam do ust.. zmiescilam sie w 1000 o dziwo.. A nad morzem życze milego weekendu, wszystkie nadprogramowe kalorie sie wypływa :]
Ha! Już drugi w kolejnosci netoperz smyra skrzydełkiem księżyc :] Za chwilke do pracy.. Uff ale mnie wszystko boli.. Dziewczyny dzis w szkolach? Uwaga na sklepiki szkolne z batonikami ! I na piwo po lekcjach :]
Kainita no gratuluje tego kiloska :) Ja sklepik szkolny omijam szerokim łukiem :D Po co się kusić :D Wole wziąc coś do jedzenia ze sobą.
Nareszcie weekend ;) nachodzilysmy się do tej szkoły :lol: trzeba się rozerwać - jade jutro na disco 8)
Życze Wam miłego dnia! Napiszcie jak będziecie ;)
dostałam okres :)
mam nadzieję, że skończy się atakowanie lodówki ;)
zapisałam się na egzamin na prawo jazdy :D
cieszę się strasznie, tylko... jakoś nie wierzę w swoje umiejętności na szosie ;)
z jedzeniem narazie spoko, czekam na obiadek, przez godzinę pomagałam mamie leczo robić... ale dzisiaj piątek a ja leczo bez kiełbaski nie przełknę, więc zjem sobie domową zapiekankę :)
potem przyjeżdżają dziadkowie i jakaś ciocia, której nigdy w życiu nie widziałam, więc będzie ciasto i lody :?
ale zmieszczę się w limicie, obiecuję :)
będzie dobrze :)
a jak tam pierwszy dzień szkoły dziewuszki?
ktosiula: ja też planowałam jutro imprezkę, bo mój boy jedzie do babci i chciałam to wykorzystać ;) ale kurde znów jakaś wizyta zapomnianych chrzestnych mojego brata (też im się teraz zebrało wszystkim) i podobno wypada być ;)
znów jeść będzie trzeba :P ale chyba grilla zrobią :D
a w mojej szkole nie ma sklepiku :D jest za to koło niej...ale ja tam nie chodzę, bo nie lubię sprzedawcy :P
Agassi, a co studiujesz? nie martw się, nie taki diabeł straszny... (podobno :D) łatwo mi się mówi, za 2 lata mnie to czeka :P a co do autka...ja ostatnio jeździłam samochodem brata :D nawet mi nieźle szło, ale to chyba dlatego, że ma automatyczną skrzynię biegów :D kiedyś jeździłam parę razy z manualną...i się trochę mieszałam, ale mimo wszystko...jak już napisałam, nie taki diabeł straszny :D i uważaj z tym ciastem :D
ja będę musiała jutro upiec bratu :?
Mam nadzieję, że Lalunia się tam nie obżera lodami :D bo później znowu będzie marudzić, że nic jej nie zleciało :P:P
kurde Lalunia- nie potrafiłam znaleźć Twojego wątku!!!
ty sobie wklej adres "pod kreską" będzie mi łatwiej!!!
poza tym wszystkim widzę że masz już 68kg!!!!
świetnie ci idzie!!!!
ehh a moja waga stoi na zaczarowanym 65kg :(:(:( już mam dość tej wagi!!!!! :(
a jutro na WESELE:D:D (jako osoba towarzysząca :D ;) ) (no co musiałam się pochwalić ;) )
ale boję się tego jedzenia...
kurde muszę mało zjeść i dużo potańczyć :D ;)
3mcie się wracam w niedzielę wieczorem <chyba ;)>