-
Tal Lean jutro ma być zdecydowanie zdrowiej. Przy ostatnim odchudzaniu mój okres powariował i miałam co 2 tygodnie :!: później jak zaczęłam normalnie jeść to wszystko było w normie (tylko mi się przytyło, hehehe :twisted: ) Teraz wszystko w porządku, a trzymam dietke szósty tydzień. Raczej rzadko przekraczam 1000, ale pare razy się zdarzyło i napewno się zdarzy, nie czarujmy się.
U mnie dzień udany. Poćwiczyłam, pobiegałam po sklepach i zjadłam 930 kcal. Więc nie jest źle. Trzymam się dzielnie, bo jednak jeszcze sporo zostało do zrzucenia.
Mam nadzieję, że u Was też wszystko ok i, że jesteście zadowolone z dzisiejszego dnia.
Jutro wcześnie rano pobudka i sruuu do szkoły..więc już was żegnam! Buziaki
-
Wieczór i popołudnie zapowiadają się koszmarnie :twisted: I wszystko przez ten ranek :!: Jest kilka minut po 12, a już zjadłam 600 kcal :? W wakacje to o 12 jadłam dopiero sniadanie :x Nie wiem, czy wytrzymam do nocy, i starczą mi te 300 kcal, które są w limicie...Czy objem się? Mam nadzieję, że nie, ale to taka słaba nadzieja... :evil: Zjadłam 3 kronki chleba białego :( serek na to, jakieś 150g, 5 cukierków z galaretką i brzoskwinię :? Czeka mnie tylko obiad dzisiaj, i to taki skromny :? A jestem głoodna, mimo, że tyle zjadłam :? Idę popić dużo wody, może mi wypełni i oszuka żołądek :lol:
-
Nie martw się Lean, jakoś to będzie. Najwyżej troszke przekroczysz limit, bo przecież nie o to chodzi, zeby wyć z głodu.
U mnie poki co dzień mija zgodnie z planem. Zaraz posiłeczek i ćwiczenia.
Trzymam za Was kciuki! Piszcie jak Wam idzie
-
Ktosiula, ile Ty masz wzrostu :?:
Musze, muszę byc twarda i nie zjeść powyżeju 1000 kcal...
-
A malutka jestem, jedyne 157 cm
-
Halo! Co tu tak cicho??? Espresso gdzie jesteś?
Przyszłam się pochwalić, że waga pokazała 49 kg, a tu taka cisza :P Wpadne jeszcze póżniej, mam nadzieję, że ktoś się odezwie.
A teraz lece ćwiczyć!!! buźka :twisted:
-
czesc moje kochane!
ostatnio mam malo czasu zeby siedziec na kompie, takze nie gniewajcie sie jak dlugo nie bede odpisywala:) Pamietajcie ze ja zawsze w chwilach sukcesow i slabosci o Was mysle i jestm z Wami nawet jak tu rzadko zagladam:)
U mnie dietka idzie bardzo dobrze, wczoraj przekroczylam 1000 o jakies 10 kcal,ale sie nie martwie:)Dzisiaj poprzestane na 1000:] Najlepsze jest to ze od kilku dni nie jadlam nic slodkiego i jak narazie nawet nie mam ochoty;] super!
ktosiulko TY jak zawsze do cwiczen, jestes naprawde super ze tak sie zaparlas i wszystko Ci wychodzi. JA postanowilam ze w roku szkolnym oprocz wieczornych cwiczen dorzuce jeszcze rano, juz zaczelam realizowac moj plan przez te dwa dni szkoly:]
lean nic sie nie stanie jak troche przekroczysz tysiaczka, jak Ci sie to zdarzy to po prostu wiecej sie poruszaj, nie ma co sie zamartwiac takimi wykroczeniami:]
noemcia ja tam wf lubie, fajne cwiczenia, duzo siatkowki ktora kocham:) wfista bardzo doswiadczony i naprawde warto go sluchac, zapraszam do nas:P
Tak poza tym to w poniedzialek sie waze, napewno zagladne tu podzielic sie co tam mi wyszlo:P
TRzymajcie sie!:*
-
Trzymam kciuki Espresso! Oby spadł jakiś kilosek :) Trzymaj sie tego postanowienia z ćwiczeniami to dobrze rokuje ;) Ja sporo ćwicze i widze dużą zmiane w moim wyglądzie. Nabieram troche mięsni i tak smuklej wyglądam. Tak się zastanawiałam, że ciekawe czy dojde do tych 45 kg, skoro mięśnie sa cięzsze od tkanki tłuszczowej a ja chce miec wlasnie ładne mięśnie. I doszłam do wniosku, że ważniejsze są pomiary ciałka niż waga. Wtedy dokładniej widać co się w naszym ciele zmienia ;) Moim celem jest zadowolenie z własnego wyglądu, zdrowa, sportowa i smukła sylwetka a nie jakieś tam 45 kg ;)
Wpadaj w miare mozliwosci i pisz co u Ciebie.
-
Wczoraj nie było tak tragicznie, ale źle na pewno :twisted: Skończyłam na 1200 kcal :? Dzisiaj za karę zjem około 800 kcal, podniosę sobie morale :D Wam spadają kilogramy, a u mnie jest jak jest :? Wagę mam zepsutą :!: 1kg na miesiąc to naprawdę mało :( Ale czuję się troszeczke lżejsza. Do ćwiczeń chyba nic mnie nie zmobilizuje, chyba tylko wf w szkole, od którego chcę się jakos wymigać :? Ja zawsze zjem cos słodkiego w dniu, przynajmniej później nie mam jakiegos ataku obżarstwa :) Espresso, jeżeli masz jakiegoś przystojnego i miłego nauczyciela w-fu to z pewnością chce się ćwiczyć :) Ktosiula, waga czasem nie odzwierciedla stanu sylwetki, mam koleżanke, która dosłownie wygląda jak wieszak przy 162 cm wzrostu, a ma 50 kg. Pamiętajcie dziewczyny, że rok szkolny to koniec wakacji, ale nie koniec diety :!: Proponuję teoche więcej kcal o jakies 100-200, w końcu wysiłek i długie noce.
-
My dobrze wiemy, że to nie koniec diety ;) Jesteśmy twarde i się trzymamy :D Nie trzeba nam o tym przypomiać :P
Lean, nie martw się u mnie też wolno lecą kiloski. Teraz to tak 1 na 2 tygodnie. Ale to jest dobry spadek, co prawda malutki, ale napewno zdrowy. Takie tempo pomoże też uniknąc jojo. U Ciebie moze jest tak wolno z powodu braku ruchu...naprawde przełam się, odrazu pojdzie lepiej. Poza tym przez samą dietke nie będziesz miała ładnego, jędrnego ciała. Diete należy wspoamagać ćwiczeniami - przełam się! Wybierz to co lubisz, może basen? To naprawde wspaniałe kardio.
Już tu dzisiaj nie wpadne, bo trzeba się na disco lansowac ;) ale bede jutro i chętnie przeczytam jak Wam minął dzień :) U mnie ok :D ćwiczenia były a zjedzone ok. 850 kcal :twisted:
papa!!!!!!