-
Asymeja wszystkiego naj z okazji urodzin :D Na innym wątku czytałam, że to dzisiaj.
Co do produktów light to ja też słabo w to wierze...lepiej jeśc normalnie, zdrowo ale w rozsądnych ilościach. W sobote mamy gosci i trzeba jakies ciasto upiec, za moją prośbą będzie ono ze śliwkami, a ja śliwek nie lubie więc nie zjem :) Tez metoda 8)
Już mi się nie chce na każdym wątku pisać co z moim zdrowkiem, ale co mi tam (juz się gubie co gdzie napisałam :P heheh) Jest lepiej niż wczoraj, ale mogłoby byc jeszcze lepiej. Brzusio się dołączył i calutki boży dzień boli. Ale co to dla mnie, przecież jestem twarda kobieta i wszystko przetrwam :D
Zaliczyłam 840 kcal, jestem najedzona, wycwiczona i nadal zmobilizowana do walki. Z zaciśniętym serduchem czekam na sobotnie ważenie.
Życze Wam miłej reszty dnia kochane
-
Pewnie! Mi ten pomysl bardzo odpowiada:) w grupie zawsze razniej:]Niedlugo rowniez bede na tysiaczku wiec bedzie juz calkiem podobnie:]Bylam przed chwilka w kuchni, spojrzalam na to ciasto i mowie do mamy, ale pyszne, bym sobie jeszcze zjadla.A mama: no to zjedz sobie kawalek.A ja ? ODMOWILAM:D Kto by pomyslal;) A to wszystko ze pomyslalam o Was,to forum to super sprawa!
-
dobry wieczór :)
Witam :wink:
Dziś po raz pierwszy zajrzałam na forum, toteż postanowiłam się przywitać... Dziś też zaczęlam dietę 1000 kalorii, jak na razie w ogóle nie czuję głodu, a chciałabym ciągnąć ją choć miesiąc...
Mam około ośmiu kilo do zrzucenia, wrr. I mam nadzieję, że mi się poszczęści.. Nigdy wczesniej nie byłam na diecie z prawdziwego zdarzenia.
Pozdrawiam i życzę wszystkim powodzenia :)
-
Asymeja wszystkiego najlepsiejszego z okazji urodzin :D:D!!!!
i trzymania dietki życzę
ale tego to nie tylko tobie ale wszystkim "odchudzajkom" ;)
ehh
mam nadzieję że jutro niczego nie podjem.... :(
jestem idiotką... :(
-
A ja niedawno sie dowiedzialam ze jutro nigdzie nie jade, to napewno tutaj wpadne, zdam relacje z jutrzejszego dnia.
oj Asinka jak mozesz tak pisac!!! Ty idiotka?? Never!;)
Asymejko!! Wszystkie naj naj...to dlatego ten tort!! :)) alez ja jestem, sie nic nie domyslilam:]spelnienia marzen, szczescia, zdrowka Ci zycze i wytrwania zdrowo na dietce, obys skutecznie osiagnela swoj cel!:)
Arte witamy witamy bardzo serdecznie, napewno z nami ani sie obejrzysz jak stracisz te kiloski.Mamy podobna ilosc do zrzucenia i wierze mocno ze nam sie uda.Tylkoze to potrwa chyba troche wiecej niz miesiac, to dla nas nie problem!!:] powodzenia!
-
-
Ciao :!: :twisted:
Witam Cię Arte serdecznie. Gratuluje pierwszego udanego dnia, to już coś. Zgadzam się z espresso, 8 kg to tak raczej na 2 miesiące trzeba się przygotować. Zgodnie z naszymi zasadami, lepiej chudnąc powoli, ale zdrowo i skutecznie :!: Nic się nie martw, ja juz jestem miesiąc na diecie i żyje. Wcale nie brakuje mi zapału, mam ochote dalej przeć do przodu. Jeszcze jeden miesiąc minie z uśmiechem na twarzy :) Dieta 1000 kcal ma to do siebie, że nie chodze na niej głodna, mam na wszystko silę i jest dobrze :) Do tego duuużo wody, ćwiczenia i sukces GWARANTOWANY :D
Asinko walcz z tym podjadaniem walcz! Najlepiej jakbyś nigdy nie miała pod ręką czegoś, co możesz sobie skubnąc. Wiesz, że to zgubny nałog. Zbierz się w sobie i nie daj się. Wiemy, że porafisz. I nigdny nie mow na siebie, że jestes idiotką. NIE jesteś! Żeby coś osiągnąc potrzeba wiary w siebie. Damy rade :twisted:
Trzymajcie się gorąco. Czekam na Wasze relacje
-
Hej!
Dla mnie to poranek, niedawno wstalam, a za chwilke sniadanko.A pozniej musi byc ruch, wiec na kilka godzin na koniki:]
Zaczyna sie kolejny dzien dietkowania,walczenia z naszymi kilogramami i kolejny dzien wiary ze napewno sie uda:)Do dziela!!!
Piszcie jak u Was idzie i jak sie przy tym czujecie.U mnie pierwsze wazenie juz 22.08:D Dzisiaj i jutro limit 1300 kcal:] Za chwilke bedzie buleczka z serkiem np Almette i jogurcik:]
Zycze udanego dnia!
-
oj Ktosiula dzięki :*
i tobie też Espresso :*
jak na razie dziś WZOROWO się trzymam :):)
i tak tera będzie BEZ PODJADANIA!
-
oOO JA TEZ się dolączam do zyczen ;-* Zycze Ci jednego; żebys schudla! Reszta sama przyjdzie...
Espresso tak ci zazdroszcze tych konikow.. robisz to co lubisz a przy okazji kalorie lecą... Hmmm jakby tak na pisaniu na klawiaturze sie tracilo duzo kalorii to bylabym chyba najszczuplejsza na swiecie!